W jednym z lokali wyborczych w Bydgoszczy doszło do awantury. 71-latek zażądał od członków komisji wyborczej, by zdjęli krzyż ze ściany. Gdy odmówili, mężczyzna zaczął się awanturować, po czym opuścił lokal. Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie.
Do zdarzenia doszło w niedzielę w jednym z lokali wyborczych na bydgoskich Bartodziejach.
- 71-latek domagał się zdjęcia ze ściany krzyża, który był zawieszony w lokalu wyborczym. Komisja nie spełniła jego prośby. Mężczyzna zaczął się awanturować - przekazała tvn24.pl komisarz Lidia Kowalska z Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
Mężczyzna oddalił się przed przybyciem policyjnego patrolu.
Policyjne postępowania
Policja wyjaśnia tę sprawę. - Będzie prowadzone postępowanie w kierunku artykułu 51. kodeksu wykroczeń - tłumaczy komisarz Kowalska.
Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.Artykuł 51. Kodeksu Wykroczeń
Autorka/Autor: mm/PKoz
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock