Zwłoki 42-latka znaleziono w sobotę rano w Proszowicach (woj. małopolskie). Policja podaje, że to funkcjonariusz z wielickiej komendy. Śledczy podejrzewają, że został zamordowany. W tej sprawie zatrzymano 37-letnią kobietę. W stanie szoku trafiła ona do szpitala. Nie została jeszcze przesłuchana ani nie usłyszała zarzutów.
Zwłoki odnaleziono w sobotę w zagajniku przy jednej z ulic w Proszowicach. – Na ciele 42-latka widoczne były rany kłute – opisuje Mariusz Ciarka z małopolskiej policji.
- Po wstępnych oględzinach okazało się, że to 42-letni funkcjonariusz z Wieliczki, który przebywał na zwolnieniu lekarskim - dodaje Ciarka.
Reporter TVN24 podaje, że 42-latek był funkcjonariuszem z 19-letnim stażem. Osierocił dwójkę dzieci.
Zatrzymana 37-latka. Trafiła do szpitala
Według policji wszystko wskazuje na to, że mężczyzna został zamordowany. Funkcjonariusze zatrzymali jego 37-letnią znajomą. Jak dowiedział się reporter TVN24, po zatrzymaniu przyznała, że dźgnęła mężczyznę nożem. Do przesłuchania czy postawienia zarzutów jednak nie doszło. W stanie szoku 37-latka trafiła bowiem do szpitala.
Ciarka informuje, że między kobietą a 42-latkiem doszło do sprzeczki na tle osobistym.
Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok mężczyzny. – To wyjaśni przyczynę śmierci – zaznacza Ciarka.
Zwłoki mężczyzny odnalezione zostały w proszowickim lasku:
Autor: mmw/r/lulu / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Kraków | Stefania Kulik