Policjanci znaleźli ciała dwóch osób w zamkniętym mieszkaniu na krakowskim Kazimierzu. Jak podają media, jedną z ofiar była młoda kobieta, której napastnik podciął gardło i rozpłatał brzuch.
Funkcjonariusze wyważyli drzwi kilka minut po godzinie 7 rano w niedzielę. Jak informuje RMF FM, wewnątrz mieszkania zastali makabryczny widok: leżąca na łóżku kobieta miała rozcięty brzuch, a także rany na szyi i rękach. Znajdujący się na podłodze obok łóżka mężczyzna nie miał żadnych widocznych obrażeń, jednak na jego rękach było widać ślady krwi.
Obie osoby nie żyły już, kiedy policjanci weszli do mieszkania. Nie wiadomo jeszcze, kiedy dokładnie zginęły.
"Trwają czynności"
- Śledztwo odbywa się pod nadzorem prokuratury, w związku z czym nie mogę podać na ten temat żadnych informacji. Mogę jedynie potwierdzić, że na Kazimierzu są prowadzone policyjne czynności – informuje Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej komendy policji.
- Mogę jedynie powiedzieć, że mamy tam do czynienia z gwałtownym zgonem co najmniej dwóch osób. Prokurator prowadzi oględziny na miejscu, w związku z czym na razie nie mogę udzielić żadnych dalszych informacji - podaje Janusz Hnatko, rzecznik prasowy krakowskiej prokuratury okręgowej.
Jak dodał, działania śledczych w mieszkaniu przy ul. Estery potrwają jeszcze kilka godzin.
Autor: wini/r / Źródło: TVN24 Kraków / RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps