Nawet 8 lat więzienia grozi kobiecie, która... utworzyła na jednym z portali społecznościowych wydarzenie "kwietniowe ognisko na Zakrzówku". Przyszło na nie ponad 20 tysięcy osób, a jeden z uczestników trafił do szpitala. Prokuratura uznała 23-letnią Annę K. za organizatorkę imprezy masowej, która nie miała wymaganego zezwolenia.
– Uznaliśmy, że nie ma znaczenia, czy goście byli zapraszani w świecie rzeczywistym czy wirtualnym – tłumaczy taką decyzję Bogusława Marcinkowska z krakowskiej prokuratury.
Według śledczych to 23-letnia Anna K. studentka filozofii zapraszała na imprezę, umieszczała plakat z ogłoszeniem o imprezie na portalu społecznościowym i to jej podpis widnieje na większości dokumentów dotyczących wypożyczenia sprzętu wykorzystywanego podczas "kwietniowego ogniska".
- Anna K. 27 kwietnia zorganizowała imprezę masową pod nazwą "ognisko kwietniowe" bez wymaganego zezwolenia, a także bez zachowania wymogów i warunków bezpieczeństwa określonych w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych, m.in. w zakresie ochrony porządku publicznego, zabezpieczenia pod względem medycznym czy udziału służb porządkowych - opisuje Bogusława Marcinkowska z prokuratury okręgowej.
Wirtualny organizator
Wiosenne ognisko na Zakrzówku było organizowane regularnie od kilku lat. Nigdy nie proszono o zgodę. Zaproszenia rozsyłano przez portal społecznościowy. Aż do wiosny tego roku, kiedy nad zalew przyszło ponad 20 tysięcy osób, a zabawa wymknęła się spod kontroli.
Niemal skończyło się to tragedią - w nocy ze skarpy spadł 28-letni mężczyzna. Odnaleźli go strażacy i ze złamaniami trafił do szpitala. Podczas imprezy niektórzy mieli rzucać w tłum kamieniami.
Do 8 lat więzienia
Według aktu oskarżenia na Zakrzówku w kwietniu m.in. brakowało zaplecza sanitarnego, urządzeń przeciwpożarowych, wyznaczenia dróg ewakuacyjnych. Annie K. postawiono zarzuty zorganizowania imprezy masowej bez zezwolenia i niespełnienia warunków bezpieczeństwa. Grozi jej za to wysoka grzywna, ograniczenie wolności, a nawet więzienie (od 6 miesięcy do 8 lat).
Kobieta nie przyznała się do winy, odmówiła składania wyjaśnień.
Impreza odbywała się nad zalewem na krakowskim Zakrzówku:
Autor: koko/par / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: youtubue/thegrzybinio