Czekała na mrozie na poranny pociąg, bo dworzec w nocy jest zamknięty

Czekała na mrozie na poranny pociąg, bo dworzec był zamknięty. Zakopane
Zakopane
Źródło: Google Earth

18-latka w nocy kilka godzin czekała na mrozie na poranny pociąg w Zakopanem. Nie mogła skorzystać z poczekalni, bo ta jest zamykana na noc. Interwencja policjantów sprawiła, że pracownik ochrony pozwolił jej jednak zaczekać w budynku.

Do zdarzenia doszło w nocy z 1 na 2 lutego w Zakopanem. Policyjny patrol zauważył młodą kobietę siedzącą na ławce. Była sama, tylko z bagażem podręcznym. Funkcjonariusze podeszli sprawdzić, czy nic jej się nie stało.

"Podczas rozmowy dowiedzieli się, że 18-latka czeka na poranny pociąg. Przed nią było jeszcze kilka godzin oczekiwania na mrozie. Kobieta chciała się ogrzać w poczekalni, ale nie było to możliwe, gdyż ta jest zamykana na noc" - czytamy w policyjnym komunikacie.

CZYTAJ TEŻ: 11-latka nie mogła wejść do domu, bała się o swoją mamę. Poprosiła o pomoc

Policjanci zaproponowali, aby 18-latka poczekała na pociąg w noclegowni lub w budynku komendy. Udało się jednak ostatecznie przekonać pracownika ochrony dworca, aby pozwolił kobiecie zaczekać na pociąg w ciepłym miejscu.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: