Młody Holender odnalazł się na południowo-zachodniej stronie Rysów, czyli już na Słowacji. - Wiemy już gdzie jest. teraz będzie opuszczony do podstawy ściany - relacjonuje przebieg wyprawy Piotr Bednarz dyżurny TOPR.

Ratownik zapewnia, że turysta jest cały i zdrowy, nie ma żadnych uszkodzeń ciała, jest jedynie mocno wychłodzony.

Pomoc wezwali rodzice

- Mieszkaniec Holandii, po tym jak się zgubił najpierw skontaktował się ze swoimi rodzicami, ta z policją ze swojego kraju, która dała sygnał do Interpolu, który zaalarmowała ratowników w Zakopanem - opisuje sytuację Bednarz.

Poszukiwany turysta zgubił szlak w rejonie Rysów. Kiedy wzywał pomoc miał znajdować się na Żabiej Przełęczy. Kiedy jednak policyjny "Sokół" dotarł na wskazane przez niego miejsce, okazało się, że mężczyzny tam nie ma, dlatego poszukiwania się przedłużały.

Chciał wejść na Rysy

Według ustaleń ratowników TOPR, mężczyzna jest w Tatrach od poniedziałku. Nie wiadomo gdzie spędził noc, niewykluczone, że spał poza schroniskiem.

Dziś to już kolejna akcja ratowników TOPR. Wcześniej udzielali pomocy przy kontuzjach nóg i zachorowaniach na szlakach.

Jeśli chcielibyście nas zainterować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: koko / Źródło: TVN24 Kraków