Zatrzymali sześć osób i podejrzewają je o to, że przed 20 latami zabiły właścicieli hurtowni. Policjanci podają więcej szczegółów dotyczących sprawy. "Motywami zbrodni były prawdopodobnie rozliczenia finansowe, zazdrość czy wyeliminowanie konkurencji" – poinformują i pokazują nagranie z akcji.
O zatrzymaniu po latach pisaliśmy w czwartek na portalu tvn24.pl.
Prokuratura Krajowa poinformowała, że zatrzymano sześć osób podejrzewanych o dokonanie zabójstw sześciu osób w latach 1997-1999 na terenie województwa świętokrzyskiego. Ofiarami mieli być właściciele hurtowni wyrobów spożywczych i monopolowych.
Rozliczenia, zazdrość
Ustalenia śledztwa doprowadziły do czwórki podejrzanych: Adama K., Teresy J., Sylwestra J. i Piotra J. Dwie kolejne osoby: Tadeusz G. i Mirosław K. zostały w czwartek doprowadzone do Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej z zakładów karnych, w których odbywają kary pozbawienia wolności orzeczone w innych sprawach. Prokuratura zaznaczała, że ze względu na dobro śledztwa nie podaje więcej szczegółów.
O tych z kolei informują w piątek policjanci z Centralnego Biura Śledczego Policji, którzy pod nadzorem małopolskiego wydziału Prokuratury Krajowej pracowali nad sprawą.
- Z ustaleń śledczych wynika, że motywami zbrodni były prawdopodobnie rozliczenia finansowe, zazdrość czy wyeliminowanie konkurencji – informują.
Pomagali antyterroryści
Podają też szczegóły samej akcji, podczas której zatrzymano podejrzanych i pokazują nagranie.
"Policjanci przypuszczali, że podejrzani mogą posiadać broń palną i zachowywać się niebezpiecznie, dlatego podczas zatrzymań działania prowadzone były z udziałem policyjnych antyterrorystów z Krakowa i Kielc"- zaznaczają.
Podczas przeszukania jednego z mieszkań policjanci znaleźli ukrywającego się od niemal dwóch lat 33-letniego Kamila S. Mężczyzna był poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową w Kielcach na podstawie listu gończego. On także został zatrzymany.
Wszystkie zatrzymane osoby usłyszały zarzuty popełnienia łącznie sześciu zabójstw, w tym czterech z użyciem broni palnej, w różnych konfiguracjach osobowych. Sąd, na wniosek prokuratora, zadecydował, że trzech podejrzanych najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi im dożywocie.
Autor: mmw/jb / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP