Terroryści przejęli elektrownię w Połańcu, uwięzili jej pracowników i grozili zdetonowaniem bomby – według takiego scenariusza służby ratunkowe z województwa świętokrzyskiego przeprowadziły we wtorek ćwiczenia, po raz pierwszy na tak ogromną skalę.
Manewry miały usprawnić współpracę różnych służb ratowniczych. – Na miejsce przyjechali policjanci, negocjatorzy, antyterroryści, strażacy, wojskowi, skierowane zostały też jednostki pływające i śmigłowiec – wylicza Marzena Tkacz, oficer prasowy świętokrzyskiej komendy policji.
Strzały, niewybuch, przerwanie zapory, pożar
W przygotowaniu ćwiczeń zadbano o duży realizm. Z okien elektrowni padały strzały, a z podstawionej cysterny zaczęła wylewać się niezidentyfikowana ciecz.
Oprócz odbijania zakładników i negocjacji z terrorystami elementem ćwiczeń było też unieszkodliwienie znalezionych pocisków artyleryjskich. Organizatorzy wykorzystali również specyfikę przejętego przez zamaskowanych mężczyzn budynku – służby ratownicze musiały zareagować na uszkodzenie urządzeń spiętrzających wodę i na pożar.
- Scenariusz przedsięwzięcia nie był łatwy, ale wszystko rozgrywało się niezwykle szybko i sprawnie – ocenia Tkacz. Jak dodaje, każdy z elementów ćwiczeń wymagał od uczestników dużego zaangażowania i skuteczności. Nie mogli pozwolić sobie nawet na chwilę nieuwagi.
Uczestnicy z pięciu województw
Tego typu ćwiczenia były już wcześniej w województwie świętokrzyskim przeprowadzane, jednak jeszcze nigdy na taką skalę. – Byli policjanci z Kielc i ze Staszowa oraz antyterroryści z Rzeszowa, Krakowa, Radomia, Lublina i Kielc. Udział wzięli też funkcjonariusze z Zarządu Lotnictwa Policyjnego Głównego Sztabu Policji Komendy Głównej Policji, Biura Operacji Antyterrorystycznych KGP, Państwowej Straży Pożarnej oraz żołnierze z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych – uzupełnia rzeczniczka. Nie zabrakło też przedstawicieli struktur zarządzania kryzysowego i pracowników elektrowni.
- Uczestnicy przedsięwzięcia podkreślali, jak ważne jest zgrywanie wszystkich sił i środków – relacjonuje Tkacz.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Świętokrzyska policja