Turysta utknął w rejonie Wielkiej Galerii Cubryńskiej w Tatrach. W środę rano wyruszyli po niego ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mężczyzna został przewieziony śmigłowcem do szpitala w Zakopanem.
Mężczyzna spędził na Cubrynie noc. Jak informuje ratownik dyżurny TOPR, wzywając pomoc, turysta nie informował o żadnych obrażeniach, a jedynie o problemie z nawigacją i orientacją w terenie. Turysta wędrował sam.
W akcji ratunkowej prowadzonej od wczesnych godzin rannych w środę uczestniczyło 13 ratowników TOPR. Około godziny dziewiątej do akcji włączono śmigłowiec ratowniczy.
Wykorzystując chwilową poprawę warunków atmosferycznych, ratownicy TOPR zdołali śmigłowcem dotrzeć do oczekującego pomocy mężczyzny. Według informacji przekazanych przez dyżurnego poszkodowany nie uległ wypadkowi, jednak ma podejrzenie odmrożeń, dlatego został przetransportowany do szpitala, gdzie przejdzie badania.
W Tatrach panuje zamieć śnieżna. Obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego.
Warunki w Tatrach
Tatrzański Park Narodowy w środowym komunikacie poinformował, że w Tatrach panują niekorzystne warunki do uprawiania turystyki.
"Szlaki przysypane są śniegiem i ich przebieg powyżej górnej granicy lasu może być niewidoczny. Utrudnieniem w partiach graniowych jest wiejący wiatr oraz niski pułap chmur, który ogranicza widzialność i utrudnia orientację w terenie, co może być przyczyną pobłądzeń. W niektórych miejscach śnieg jest twardy i zmrożony, a niektóre odcinki szlaków są mocno oblodzone i jest bardzo ślisko. Poruszanie się w takich warunkach wymaga użycia odpowiedniego sprzętu zimowego (raki, czekan, lawinowe ABC) oraz umiejętności korzystania z niego" – czytamy na stronie tpn.pl.
Ponadto na szlaku turystycznym pomiędzy Halą Gąsienicową a Równią Waksmundzką dodatkowym utrudnieniem są powalone drzewa.
Źródło: PAP / TVN24 Kraków