Turystce pomogli ratownicy ze Słowacji. W Tatrach obowiązuje pierwszy, najniższy stopień zagrożenia lawinowego.
W rejonie Buli pod Rysami zeszła lawina. Turystka, która była w pobliżu, została ranna - poinformowało Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Ratownicy uspokajają, ze lawina była "niewielkich rozmiarów". - Jedna turystka spadła razem z nią, około 300 metrów. Z tego co wiemy ma złamaną nogę - mówi Tomasz Gąsienica-Mikołajczyk, ratownik dyżurny TOPR.
Pomoc wezwał przypadkowy turysta, który widział zdarzenie. Kobieta została przetransportowana do zakopiańskiego szpitala śmigłowcem ratowników ze Słowacji.
- Nasza interwencja, jak się okazało, nie była konieczna - uzupełnia ratownik.
Lawinowa "jedynka"
W Tatrach obowiązuje pierwszy, najniższy stopień zagrożenia lawinowego. W bardzo stromym lub ekstremalnym terenie turysta może wyzwolić lawinę. Prawdopodobne jest też samorzutne schodzenie małych lawin. "Jedynka" obowiązuje także w słowackich Tatrach. Dodatkowo, jak w każdym sezonie, w słowackiej części gór od 1. listopada do 15. czerwca wiele szlaków jest zamkniętych.
"Warunki do uprawiania turystyki są bardzo niekorzystne. Wszystkie szlaki są mokre i śliskie. Od wysokości około 1600 m nad poziomem morza zalega świeży śnieg i występują oblodzenia" - czytamy w komunikacie Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Autor: wini/pm / Źródło: TVN24 Kraków / PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24