Prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner nie kryje rozczarowania wynikami niedzielnego referendum w Krakowie dot. organizacji przez to miasto zimowych igrzysk olimpijskich 2022. Większość głosujących - 69,72 proc. - opowiedziała się przeciw.
- Dla mnie to jest niezrozumiałe dlaczego aż tyle osób odpowiedziało na "nie". Przecież pozytywy organizacji zimowych igrzysk olimpijskich w Krakowie są tak duże - powiedział Tajner.
Spowolnienie rozwoju narciarstwa
Były trener Adama Małysza uważa, że decyzja ta spowoduje spowolnienie rozwoju na przykład narciarstwa klasycznego w Polsce.
- Jeśli chodzi o to, co jest najpilniejsze - czyli modernizacji kompleksu średnich skoczni w Zakopanem - to inwestycja będzie realizowana. Jednak pod znakiem zapytania stoi przeprowadzenie projektu budowania silnych kadr młodzieżowych pod kątem igrzysk w 2022 roku - powiedział sternik PZN.
Jak nie Kraków to Oslo
O prawo przeprowadzenia ZIO w 2022 r. do niedzieli walczyło pięć miast: Pekin, Ałmaty, Lwów, Oslo i Kraków. Jednak kandydatura stolicy Małopolski zostanie wycofana.
- Moim zdaniem największe szanse ma teraz Oslo. Jednak, jeśli miasto to też się wycofa, to zostają Ałmaty - uważa Tajner.
Decyzja, kto będzie gospodarzem, zapadnie na 127. sesji MKOl w Kuala Lumpur 31 lipca 2015 roku.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: koko / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 / KKK2022