Szedł środkiem autostrady. Twierdził, że jest Hiszpanem, ale mówi tylko po polsku. Poza tym – nie wiedział, kim jest. Po publikacji policyjnego komunikatu udało się ustalić dane mężczyzny.
Mężczyzna szedł środkiem autostrady w kierunku Katowic pod koniec stycznia. Wtedy został zatrzymany przez policję.
- Podczas rozmowy oznajmił, że 27 stycznia przyleciał samolotem na lotnisko w Balicach, prawdopodobnie z Barcelony, a dokumenty zgubił, będąc już w Polsce – relacjonuje Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Nie wiadomo, w jaki sposób znalazł się na autostradzie. Mężczyzna nie pamiętał nawet swoich danych. Policji powiedział, że jest obywatelem Hiszpanii. Okazało się jednak, że mówi i pisze wyłącznie po polsku. Nie zna hiszpańskiego.
Wiedzą, kim jest
Małopolska policja opublikowała komunikat z prośbą o pomoc w identyfikacji mężczyzny 6 marca, ponad miesiąc o odnalezieniu go na autostradzie. Już następnego dnia udało się ustalić, kim jest mężczyzna.
- Dzięki współpracy mediów oraz zaangażowaniu społeczeństwa, mężczyzna został szybko rozpoznany -podaje komenda główna.
Więcej informacji na temat tożsamości i stanu zdrowia mężczyzny policjanci nie udzielają.
Autor: wini/gp / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Komenda Policji