Dwóch mężczyzn utonęło w sobotę podczas spływu kajakowego rzeką Nidą w miejscowości Sobowice (Świętokrzyskie). Ich życia nie udało się uratować, mimo podjętej akcji ratowniczej. Jak poinformowała rzeczniczka prasowa jędrzejowskiej policji sierżant sztabowa Beata Soboń, "trwa wyjaśnianie szczegółowych okoliczności zdarzenia".
Informację o wypadku podczas spływu kajakowego służby ratunkowe otrzymały po godzinie 15 w sobotę. W wyprawie uczestniczyło dziewięć osób ze Śląska.
- W pewnym momencie uczestnicy spływu zauważyli, że jeden z kajaków, którym płynęło dwóch mężczyzn, jest pusty - przekazał brygadier Tomasz Szymański z Państwowej Straży Pożarnej w Jędrzejowie. Jak dodał, grupa zawróciła i wyciągnęła z wody dwóch współtowarzyszy. - Na miejsce przyjechały dwa zespoły ratownictwa medycznego. Ratownicy podjęli czynności wobec obu poszkodowanych - mówił.
Dwaj mężczyźni nie żyją
Sierżant sztabowa Beata Soboń, rzeczniczka prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Jędrzejowie, przekazała zaś, że 39-latka i 46-latka nie udało się uratować. Dodała, że nikomu z pozostałej siódemki uczestników spływu nic się nie stało.
- Na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratury. Trwa wyjaśnianie szczegółowych okoliczności zdarzenia - dodała rzeczniczka.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Tvn24