Policjanci z Suchej Beskidzkiej (woj. małopolskie) opublikowali nagrania z przejazdów kolejowych, na których widać nieodpowiedzialne zachowanie kierowców. Chociaż w obu przypadkach obyło się bez poszkodowanych, policja ostrzega: dla takiego zachowania nie ma taryfy ulgowej.
Do pierwszego zdarzenia, o którym informuje policja, doszło na przejeździe w Bystrej Podhalańskiej. Kobieta prowadząca osobową kię zignorowała czerwone światło przed przejazdem i wjechała na torowisko. Gdy zaczęły zamykać się rogatki, ustawiła swój pojazd równolegle do torów, by uniknąć zderzenia z pociągiem.
Drugi kierowca pojawił się na ulicy Beniowskiego w Suchej Beskidzkiej. "Kierujący busem marki Opel wjechał na torowisko, nie mając miejsca do kontynuowania dalszej jazdy. Podobnie jak kierująca kią, ustawił się blisko zamkniętych rogatek i na szczęście nie doszło do tragedii" - relacjonują policjanci.
Kierowcy zostali ukarani mandatami. Policja przypomina o zachowaniu szczególnej ostrożności podczas zbliżania się do przejazdu kolejowego. "Przypominamy, że za takie wykroczenia grozi 2000 złotych mandatu karnego oraz 15 punktów karnych" - czytamy w komunikacie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Sucha Beskidzka