Krakowscy studenci zbudowali silnik rakietowy. "Pierwszy taki w Polsce"

Projekt został całkowicie stworzony przez studentów z AGH Space Systems
Projekt został całkowicie stworzony przez studentów z AGH Space Systems
Źródło: AGH Space Systems

Studenci z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej zbudowali silni, który może samodzielnie pracować na pokładzie rakiety. Zawisza, bo tak to nazwano, pomyślnie przeszedł już testy.

- Warto wspomnieć, że silniki tego typu powstawały już w Polsce (min. w Instytucie Lotnictwa), jednak były to konstrukcje w skali laboratoryjnej, niezdolne do napędzenia żadnej rakiety – zaznacza w nadesłanej do naszej redakcji informacji Tomasz Palacz z koła naukowego AGH Space Systems.

Stworzyli go studenci

Zawisza, bo tak nazwano silnik, wytwarza 100 kilogramów siły ciągu i jest w stanie samodzielnie pracować na pokładzie rakiety. Wykorzystuje podtlenek azotu jako utleniacz i alkohol jako paliwo, a chłodzony jest ablacyjnie.

Projekt został stworzony od początku do końca przez studentów z AGH Space Systems.

- Rozpoczął się już na początku 2016. Studenci zbudowali kilka prototypów w celu weryfikacji różnych rozwiązań. Pierwsze testy działającego prototypu wykonywane były już w grudniu 2016, jednak dopiero niedawno udało się uzyskać poprawny zapłon oraz stabilną pracę. Chociaż konstruktorzy korzystali z wiedzy profesorów AGH z różnych dziedzin to uczelnia nie posiada wydziału bezpośrednio związanego z technologiami lotniczymi i kosmicznymi, a w Polsce niewiele jest osób dysponujących praktycznym doświadczeniem z silnikami rakietowymi, dlatego studenci zdani byli na własne próby oraz wiedzę z książek – informuje Palacz.

Chcą stworzyć rakietę

Silniki na paliwo ciekłe są najpopularniejszymi w branży kosmicznej, ze względu na swoje osiągi i skalowalność, dlatego AGH Space Systems od początku projektu planowało umieścić taki silnik w rakiecie, która byłaby pierwszą tego typu konstrukcją w Polsce

W kolejnym roku akademickim AGH Space Systems chce zbudować pierwszą w Polsce rakietę na paliwo ciekłe i powalczyć o studenckie mistrzostwo świata w inżynierii rakietowej.

Młodzi konstruktorzy nie ukrywają, że w niedalekiej przyszłości chcieliby skomercjalizować swoje działania.

- Chociaż inżynieria rakietowa w naszym kraju jest mało popularna, to jednak branża rakiet orbitalnych stanowi jedną z najbardziej dochodowych części światowego sektora kosmicznego. Rozwój rakiet jest trudny, drogi i czasochłonny, dlatego studenci wierzą, że działania pod szyldem koła naukowego w celu zdobycia doświadczenia i opracowywania własnej technologii są najlepszą rzeczą jaką mogą zrobić zanim podejmą próbę wejścia na rynek komercyjny – zaznacza Palacz.

Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków

Czytaj także: