- Podejrzany o zastrzelenie swojej 26-letniej córki i jej 31-letniego męża Tadeusz Duda jest poszukiwany od piątku. Mężczyzna postrzelił też trzecią osobę, 72-letnią teściową, która przeszła operację.
- Policja od piątku prowadzi obławę na mężczyznę. Przeszukiwany teren obejmuje kilkaset hektarów trudnego, górzystego terenu. W akcji uczestniczy około 800 funkcjonariuszy.
- Komendant wojewódzki policji w Krakowie insp. Artur Bednarek wśród największych trudności w ramach poszukiwań wymienił trudny teren i "brak informacji od lokalnej społeczności".
- Z polskimi policjantami współpracują przy poszukiwaniach słowackie służby.
Pytany o największe trudności w ramach obławy na Tadeusza Dudę, komendant wojewódzki policji w Krakowie, inspektor Artur Bednarek, poinformował, że to przede wszystkim ukształtowanie terenu. - W powiecie limanowskim to na pewno teren, to gęste zadrzewienie i pagórkowatość. Ale również brak informacji od lokalnej społeczności - stwierdził komendant.
Dopytany przez naszego reportera Jerzego Korczyńskiego, Bednarek dodał: "nie mamy tych informacji., liczymy na nie, prosimy bardzo o to, żeby do nas spływały".
Na trudne warunki prowadzonej akcji zwróciła uwagę w rozmowie z TVN24 również rzeczniczka małopolskiej policji podinsp. Katarzyna Cisło.
- Teren, na którym działamy, jest skrajnie trudny. To bardzo gęste lasy, kilkaset hektarów lasów. Policjanci, którzy biorą udział w tych poszukiwaniach, mówią, że zarówno te nasze poszukiwania prowadzone z lądu, jak i z powietrza, są trudne. Jest bardzo ciepło i obraz z kamer termowizyjnych jest bardzo mocno obserwowany przez policjantów, czy mamy do czynienia z żywą istotą, czy jest to zwierzę, czy człowiek - powiedziała Cisło.
Pomoc Słowaków
Jak podkreśliła w komunikacie małopolska policja, "w związku z poszukiwaniami za 57-latkiem cały czas utrzymywane są kontrole samochodów przeprowadzane przez policję. Z uwagi na bliskość granicy po stronie słowackiej takie kontrole pojazdów przeprowadzane są przez słowackie służby".
- Współpraca została podjęta już na samym początku. Bardzo dobrze rozpoznaliśmy ten teren. Zauważyliśmy, że granica, nie oficjalna, ale zielona, leży w odległości jedynie około 30 kilometrów, dlatego od razu poinformowaliśmy polską straż graniczną, jak również stronę słowacką - wyjaśniła podinsp. Katarzyna Cisło.
Nagroda za informację w sprawie Tadeusza Dudy
We wtorek komendant małopolskiej policji wyznaczył nagrodę pieniężną w wysokości 50 tysięcy złotych "za przekazanie informacji, która bezpośrednio doprowadzi do zatrzymania Tadeusza Dudy".
Wcześniej we wtorek policja zamknęła drogę w pobliżu domu, gdzie ścigany od piątku Tadeusz Duda zastrzelił swoją córkę i zięcia oraz ranił teściową. Zamknięty odcinek drogi liczy około dwóch kilometrów. Policjanci przepuszczają tylko mieszkańców.
Ścigany Tadeusz Duda
Wtorek jest piątym dniem policyjnej obławy, w której uczestniczy kilkuset funkcjonariuszy wspieranych w akcji przez wojsko.
- Noc minęła bez przełomu. W akcji wciąż używany jest śmigłowiec Black Hawk, jest też dron Bayraktar. Ściganego namierzyć próbują też funkcjonariusze z psami tropiącymi, co jakiś czas można natknąć się na policyjne blokady, przy których sprawdzane są przejeżdżające auta - relacjonował nasz reporter Mateusz Półchłopek.
W sobotę wieczorem - jak przekazuje policja - akcja poszukiwawcza bliska była zakończenia. Wtedy to policjanci w odległości kilkudziesięciu metrów zauważyli mężczyznę, który nie zastosował się do polecenia: "Stój, policja" i oddał strzał w kierunku policjantów.
Małopolska policja uruchomiła specjalną całodobową infolinię. "Jeśli masz informacje, które mogą pomóc policjantom w zatrzymaniu poszukiwanego - zadzwoń pod numer: 47 83 58 690. Każda informacja będzie natychmiast weryfikowana" - poinformowała policja. Informatorzy mają zagwarantowaną całkowitą anonimowość.
- Przypominamy, że za pomoc w ukrywaniu się ściganego przestępcy grozi do pięciu lat pozbawienia wolności - zaznacza podinspektor Katarzyna Cisło z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Impuls
Tadeusz Duda w przeszłości dwukrotnie usłyszał zarzuty znęcania się i kierowania gróźb karalnych wobec swoich bliskich: w 2022 i 2025 roku.
Dzień przed zbrodnią poszukiwany mężczyzna zapoznał się z aktami prowadzonego przeciwko niemu postępowania. Każdy, komu postawiony zostanie zarzut, ma zgodnie z Kodeksem postępowania karnego takie prawo.
- Niewykluczone, że lektura akt była impulsem, która pchnął mężczyznę do zbrodni - przekazuje nasz dziennikarz Mateusz Półchłopek.
Autorka/Autor: bp/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24