Ratownicy TOPR szukają kobiety, która wyszła w góry i od czwartku najprawdopodobniej z nikim się nie kontaktowała. Ratowników zawiadomiła matka 30-latki.
Śmigłowiec "sokół" z czterema ratownikami na pokładzie wyruszył w sobotę około godziny 11.
- Nie znamy jeszcze dokładnego rejonu zaginięcia tej pani, najprawdopodobniej są to Rysy albo Mięguszowieckie Szczyty – informuje dyżurny ratownik TOPR. Jak dodaje, ekipę poszukiwawczą zaalarmowała matka kobiety, która od czwartku nie miała z nią żadnego kontaktu.
Poszukiwania 30-latki wznowione zostały w niedzielę rano. Kobiety poszukują ratownicy także po słowackiej stronie Tatr.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: commons.wikimedia | Jarosław Pocztarski