Śledztwo w sprawie awantury przed Morskim Okiem. Zatrzymano jednego z uczestników

Pobity ekolog złożył zawiadomienieTVN 24 Kraków

Pobity w niedzielę ekolog ma złamaną kość czaszkową. Złożył zgłoszenie o pobiciu i rozpoznał jednego z trzech agresywnych mężczyzn. Policja zatrzymała już innego agresywnego uczestnika zdarzenia, który zaatakował policjanta. Dzisiaj ma być przesłuchany. Organizacje ekologiczne wydały oświadczenie w sprawie zajścia na drodze do Morskiego Oka. - Jesteśmy zbulwersowani brutalnym zachowaniem fiakrów - piszą ekolodzy.

Do awantury doszło w niedzielę w okolicy szlabanu w Palenicy Białczańskiej, na trasie do Morskiego Oka. Jeden z uczestników protestu środowisk ekologicznych, przeciw - ich zdaniem - nieludzkiemu traktowaniu koni przez fiakrów, został dotkliwie pobity. - Mam złamaną prawą kość czaszkową - mówi Paweł Kamiński, pobity wczoraj na trasie do Morskiego Oka ekolog. – Niewykluczone, że nie obejdzie się bez pomocy chirurga – dodaje.

"Kopało mnie trzech"

Protestujący blokowali drogę powyżej postoju dorożek konnych, przy szlabanie przez ok. 30 minut. Grupa policjantów mająca pilnować porządku, znajdowała się 150 metrów dalej.

- Siedzieliśmy na asfalcie, blokowaliśmy przejazd fiakrów. W pewnym momencie oni ruszyli na nas. Poderwałem się i, jak inni, próbowałem zatrzymać zaprzęg, który w nas wjechał. Zostałem odepchnięty na pobocze, przewróciłem się i wtedy podbiegło do mnie trzech mężczyzn i zaczęli kopać – relacjonuje zdarzenie Kamiński.

Ciosy były na tyle silne, że pobitego od razu przewieziono do szpitala.

– Teraz czuję się już dość dobrze – zapewnia rozmówca portalu TVN24.PL. – Mam opuchliznę na oku, samo łzawi i ledwie na nie widzę. Mam się zgłosić na kontrolę i lekarze zadecydują, czy konieczne będą działania chirurgiczne - dodaje.

Góralska bójka nad Morskim Okiem:

Poszkodowany ekolog zapowiada, ze zamierza walczyć o sprawiedliwość.

- Po zwolnieniu ze szpitala pojechałem na policję, gdzie pokazano mi zdjęcia z wydarzenia. Jednego z mężczyzn, którzy mnie bili wskazałem. Reszty nie rozpoznałem, bo widziałem wyłącznie ich góralskie spodnie, kiedy mnie kopali – mówi Kamiński.

2 zgłoszenia, 43 wylegitymowanych

Do godziny 8 rano w poniedziałek, do zakopiańskiej komendy wpłynęły dwa zawiadomienia w związku z wydarzeniami w Palenicy Białczańskiej.

- Otrzymaliśmy zgłoszenie pobicia oraz o kradzież karty pamięci z aparatu fotograficznego - mówi rzecznik policji w Zakopanem, Roman Wieczorek. - Oprócz tego będzie prowadzona także sprawa o naruszenie nietykalności jednego z policjantów - dodaje. W związku ze sprawą w poniedziałek ok. południa, został zatrzymany mieszkaniec gminy Bukowina Tatrzańska. - Ten mężczyzna właśnie jedzie na komendę. Usłyszy zarzut naruszenia nietykalności policjanta na służbie - informuje rzecznik zakopiańskiej policji Roman Wieczorek.

Policja analizuje materiał nagrany przez uczestników i media. Na jego podstawie będzie określana tożsamość najbardziej agresywnych osób, biorących udział w zajściu. - Zachowania fiakrów, którzy wjechali w protestantów nie pozostaną bez echa. Będziemy sprawdzać czy nie doszło do złamania paragrafu mówiącego o narażeniu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - mówi w rozmowie z TVN24.PL rzecznik.

Policja podtrzymuje także hipotezę o działalności prowokacyjnej grupy, która nie była związana z żadną ze stron konfliktu. - Przedstawiciele tej trzeciej grupy mieli być agresywni i prowokować sytuację. Próbujemy ich zidentyfikować - mówi funkcjonariusz.- Zatrzymany dziś mieszkaniec gminy Bukowina, to właśnie osoba nie związana ani z "animalsami", ani z fiakrami - precyzuje funkcjonariusz. Jak relacjonuje Leszek Kabłak, reporter TVN 24 mężczyźnie może zostać przedstawiony też inny zarzut, zaatakowania i poturbowania innego uczestnika protestu.

Ja informuje rzecznik, podczas zdarzenia zostały wylegitymowane 43 osoby.

Zgłoszenie złożyli ekolodzy

Jak poinformowała Maja Jaumień-Bielecka z OTOZ Animals, zawiadomienie na policję, o możliwości popełnienia przestępstwa, rozpatrują organizacje ochrony zwierząt, których członkowie uczestniczyli w zajściach na trasie do Morskiego Oka.

- To raczej kwestia prywatna poszkodowanego, ale my również nie wykluczamy działań - mówi Piotr Piotrowski, starszy inspektor do spraw ochrony zwierząt OTOZ Animals. - Dziwi przede wszystkim brak woli ze strony organów ścigania. Przepisy dotyczące przeciążenia koni już są, kwestia kiedy będą egzekwowane, a tu wszystko zależy od interpretacji służb poszczególnych regionów. Interpretacje apelacji krakowskiej i gdańskiej bardzo się od siebie różnią - dodaje.

Niedługo po zajściu ekolodzy opublikowali oświadczenie, w którym piszą wprost o „ataku fiakrów”:

„Jesteśmy zbulwersowani brutalnym zachowaniem fiakrów, którzy pokojową demonstrację próbowali rozjechać wozami konnymi, narażając zdrowie i życie protestujących”, piszą ekolodzy. Jednocześnie nie pozostawiają wątpliwości co do motywacji fiakrów, którzy ruszyli zaprzęgami konnymi na tarasujących przejazd protestujących: Fiakrzy celowo wpędzili w siedzących na asfalcie ludzi dwa wozy. (…) Trudno uwierzyć, że nie wiedzieli, że może to spowodować nawet utratę zdrowia lub życia protestujących”. Pod oświadczeniem podpisali się członkowie Fundacji Viva, OTOZ Animals, Przystani Ocalenie, TTOZ, Fundacji Pegasus, Komitetu Pomocy dla Zwierząt.

Protest bezprawny?

Protest był zgłoszony odpowiednim władzom, a organizatorzy uzyskali zgodę na jego przejście. W zawiadomieniu nie było jednak mowy o blokadzie ruchu. Ekolodzy, którzy domagali się całkowitego usunięcia transportu konnego ze szlaku, nie wpuścili na drogę wozu wypełnionego turystami.

Na filmie zarejestrowanym przez TVN 24, słychać jak ktoś krzyczy: "Rozwiązuję zgromadzenie". Był to przedstawiciel władz Bukowiny Tatrzańskiej, który zgodził się na przejście pikiety, ale obecny na miejscu, uznał, że blokada jest niezgodna z założeniami protestu, a sytuacja stała się niebezpieczna. Zgromadzenie zostało więc zdelegalizowane.

- Dopiero po decyzji o rozwiązaniu zgromadzenia mogliśmy wkroczyć do działania – powiedział rzecznik Wieczorek w kontekście zarzutów o opieszałość w działaniu.- Do tego momentu nic nie wskazywało na taki rozwój sytuacji. Przyznaję jednak, że byliśmy w pewnej odległości od protestujących, a samo przegrupowanie do akcji zajmuje chwilę - dodaje.

Podczas protestu na trasie do Morskiego Oka doszło do przepychanek
Podczas protestu na trasie do Morskiego Oka doszło do przepychanekTVN24 Kraków

Ekolodzy swoje działania blokujące przejazd, tłumaczą „wyższą koniecznością”, co według nich oznacza, że: „każdy obywatel w miarę swoich możliwości, powinien przeciwdziałać popełnianiu przestępstwa, co starali się zrobić protestujący”.

- Nieprawdą jest to, że zablokowaliśmy drogę. Turyści mogli swobodnie przechodzić. Przepuściliśmy również wszystkie samochody, które chciały wyjechać na górę. Zablokowaliśmy tylko fasiongi – mówi Anna Plaszczyk z Fundacji Viva.

Zupełnie inaczej na przebieg zdarzenia patrzą fiakrzy, którzy mówią o prowokacji i w działaniach ekologów, doszukując się bardziej przyziemnych intencji, niż dobro zwierząt. – Cwaniaczki chcą sobie tutaj biznes prowadzić, a wy górale (mówią - przyp red.) pójdziecie się paść – mówił reporterowi TVN 24 jeden z fiakrów.

Sprzeczne wyniki analiz

Protest to odpowiedź ekologów na wyniki badań wysiłkowych koni na trasie do Morskiego Oka, przeprowadzonych pod koniec października. Specjalna aparatura zainstalowana w wozie ciągniętym przez dwa konie, miała zmierzyć, jak ciężko zwierzęta pracują na turystycznej trasie. Po zakończeniu eksperymentu zapis z urządzenia przekazano hipologowi i obrońcom praw zwierząt do interpretacji.

Wyniki ich analiz okazały się jednak sprzeczne.

- Z opracowanej przez obrońców praw zwierząt opinii wynika, że wóz przeciążony jest o ponad 900 kg, natomiast opinia hipologa z Uniwersytetu Przyrodniczego świadczy, że konie nie pracują zbyt ciężko - informował Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Zdaniem ekologów wozy są jednak przeciążone i to właśnie z tego powodu zablokowali w niedzielę trasę do Morskiego Oka.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Do bójki doszło w niedzielę na trasie do Morskiego Oka:

Mapa Targeo

Autor: ps/gp / Źródło: TVN24 Kraków

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Kraków

Pozostałe wiadomości

Prokurator generalny Adam Bodnar przekazał dzisiaj do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o wyrażenie przez Sejm zgody na pociągnięcie posła Prawa i Sprawiedliwości Mariusza Błaszczaka do odpowiedzialności karnej - poinformowała Prokuratura Krajowa.

Jest wniosek o uchylenie immunitetu Mariuszowi Błaszczakowi

Jest wniosek o uchylenie immunitetu Mariuszowi Błaszczakowi

Źródło:
tvn24.pl

Poselski projekt ustawy, znany pod nazwą "Jasne zarobki" zakłada obowiązkowe podawanie wysokości wynagrodzenia w ogłoszeniach o pracę. Pomysł ujawnienia płac, pomimo dużego poparcia społecznego, budzi też jednak pewne obawy. Jakie zmiany przewiduje projekt zmiany Kodeksu pracy i czy Polska jest na to gotowa?

Rewolucyjny projekt w sprawie wynagrodzeń. To "odsłoniłoby skalę kolesiostwa"

Rewolucyjny projekt w sprawie wynagrodzeń. To "odsłoniłoby skalę kolesiostwa"

Źródło:
tvn24.pl, OPZZ

Nieznany sprawca ostrzelał miejski autobus na warszawskim Mokotowie. Policja informuje, że użył "przedmiotu przypominającego broń". Mężczyzna jest poszukiwany.

"Oddał trzy strzały". Miejski autobus ostrzelany na Mokotowie

"Oddał trzy strzały". Miejski autobus ostrzelany na Mokotowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rosja nadal zarabia miliardy euro, sprzedając swoje towary w Europie. Oczywiście nie sama, robi to rękami innych krajów. Materiał Łukasza Łubiana z magazynu "Polska i Świat".

"Krwawa brzoza" zalewa Europę. Polska głównym odbiorcą

"Krwawa brzoza" zalewa Europę. Polska głównym odbiorcą

Źródło:
TVN24

Eksplozję w budynku na luksusowym osiedlu w Moskwie Ałyje Parusa mógł przeprowadzić zamachowiec samobójca - podała rosyjska państwowa agencja TASS, powołując się na własne źródła. W jej wyniku zginął poszukiwany przez Ukrainę znany doniecki separatysta Armen Sarkisjan, szef federacji bokserskiej samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej i twórca batalionu walczącego z siłami ukraińskimi w Donbasie.

Tatuaż na goleni, zamachowiec samobójca. Poszukiwany separatysta nie żyje, motywów "jest kilka"

Tatuaż na goleni, zamachowiec samobójca. Poszukiwany separatysta nie żyje, motywów "jest kilka"

Źródło:
TASS, Kommiersant, REN TV, Interfax, tvn24.pl

Prezydent Donald Trump po rozmowie z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu powiedział, że Stany Zjednoczone "przejmą kontrolę nad Strefą Gazy". Zapowiedział, że Ameryka zrówna ten teren z ziemią i stworzy tam "nieograniczoną liczbę miejsc pracy". Pytany o to, czy wyśle do Gazy amerykańskich żołnierzy, dodał, że "zrobi to, co konieczne".

Trump: USA przejmą kontrolę nad Strefą Gazy

Trump: USA przejmą kontrolę nad Strefą Gazy

Źródło:
PAP

34-latka miała w organizmie półtora promila. Nie umiała wytłumaczyć policjantom, dlaczego w autobusie zaatakowała 17-latkę. Usłyszała zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu.

W autobusie uderzyła nastolatkę szklaną butelką, która rozbiła się na jej głowie

W autobusie uderzyła nastolatkę szklaną butelką, która rozbiła się na jej głowie

Źródło:
tvn24.pl

Łowcy Cieni Centralnego Biura Śledczego Policji znaleźli w Hiszpanii i przywieźli do Polski poszukiwanych Michała J., ps. "Smok" i Ewelinę J. Oboje są podejrzani o handel narkotykami.

"Smok" i Ewelina J. zatrzymani przez łowców cieni

"Smok" i Ewelina J. zatrzymani przez łowców cieni

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ogromna bryła lodu spadła na dach jednego z domów w północno-wschodniej Florydzie. W wyniku zderzenia w metalowej strukturze powstała sporych rozmiarów dziura, na szczęście nikt nie został ranny. Służby podejrzewają, że lód mógł oderwać się od lecącego samolotu. Sprawę bada amerykańska Federalna Agencja Lotnictwa.

Z nieba spadła bryła lodu. W dachu powstała spora dziura

Z nieba spadła bryła lodu. W dachu powstała spora dziura

Źródło:
CNN, FOX Weather

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej jest bardzo ważnym wymiarem polskich działań rozwojowych. Mam nadzieję i jestem pewna po prostu, że polityki regionalnej nikt nie będzie w Polsce likwidował - oświadczyła w "Jeden na jeden" w TVN24 szefowa tego resortu Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Odniosła się w ten sposób do zapowiedzi premiera o restrukturyzacji rządu.

Pełczyńska-Nałęcz o zapowiedzi premiera: Nie mam żadnych lęków. Wiem, co robię

Pełczyńska-Nałęcz o zapowiedzi premiera: Nie mam żadnych lęków. Wiem, co robię

Źródło:
TVN24
W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Sprawa sędziego Jakuba Iwańca, którego nazwisko jest łączone z grupą hejterską "Kasta" stanęła we wtorek przed Sądem Najwyższym. Trzeba będzie jednak poczekać na decyzję, czy będzie mógł odpowiadać za swoje czyny, jak każdy obywatel. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Sędzia Jakub Iwaniec stanął przed sądem. Oczekiwanie na opinię biegłego

Sędzia Jakub Iwaniec stanął przed sądem. Oczekiwanie na opinię biegłego

Źródło:
TVN24

Na świecie mnożą się przykłady miast, które w najróżniejszy sposób próbują poradzić sobie z problemem nadmiernej turystyki. Niedawno do tej listy dołączyło japońskie Otaru, położone na zachodnim wybrzeżu wyspy Hokaido. Aby przywołać kłopotliwych turystów do porządku, lokalne władze zaangażowały do pomocy ochroniarzy.

Miasto wynajęło ochroniarzy, by przywołać turystów do porządku

Miasto wynajęło ochroniarzy, by przywołać turystów do porządku

Źródło:
PAP

Na warszawskiej Starówce doszło do potrącenia pieszego. Pierwsi pomocy udzielili mężczyźnie strażnicy miejscy, którzy akurat patrolowali okolicę. "Wieczór niespodziewanie zakłócił huk i krzyki przerażonych przechodniów. Na pasach leżał potrącony mężczyzna" - relacjonuje straż miejska.

"Huk i krzyki przerażonych przechodniów. Na pasach leżał potrącony mężczyzna"

"Huk i krzyki przerażonych przechodniów. Na pasach leżał potrącony mężczyzna"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Łęcznej (województwo lubelskie) zatrzymali dwóch kłusowników - ojca i syna. Mężczyźni weszli w posiadanie tuszy i trofeum łosia oraz innej dzikiej zwierzyny. Podczas przeszukania ich miejsca zamieszkania mundurowi odnaleźli również zastrzeloną wydrę oraz zabezpieczyli broń i tysiąc sztuk amunicji. 64- i 35-latek będą tłumaczyć się przed sądem.

Tusze zwierząt, broń i amunicja. Policja zatrzymała kłusowników - ojca i syna

Tusze zwierząt, broń i amunicja. Policja zatrzymała kłusowników - ojca i syna

Źródło:
tvn24.pl

1077 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. W wojnie z Rosją zginęło 45 tysięcy żołnierzy, a 390 tysięcy zostało rannych - ujawnił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W ciągu ostatniej doby na froncie doszło do 80 starć bojowych - przekazał sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych. - Prowadzimy rozmowy z Rosjanami i Ukraińcami i mam nadzieję, że zrobimy coś, co wyrasta ponad wszystko - oznajmił z kolei prezydent USA Donald Trump podczas konferencji z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Zełenski ujawnia, ilu żołnierzy straciła w wojnie Ukraina

Zełenski ujawnia, ilu żołnierzy straciła w wojnie Ukraina

Źródło:
PAP, NV, Suspilne, tvn24.pl

Największą grupą pracujących obcokrajowców w Polsce nadal są Ukraińcy, ale ich udział stopniowo maleje. W ostatnich latach niemal 50-krotnie wzrosła natomiast liczba Kolumbijczyków, których pracodawcy cenią za elastyczność adaptacyjną i dobrą znajomość języka angielskiego - wynika z raportu Smart Solutions.

Chcą pracować w Polsce. Skokowy wzrost obywateli jednego kraju

Chcą pracować w Polsce. Skokowy wzrost obywateli jednego kraju

Źródło:
PAP

Ze wstępnego raportu opublikowanego we wtorek na stronie internetowej rządu Kazachstanu wynika, że azerski samolot pasażerski, który rozbił się w grudniu po przekierowaniu z Rosji do Kazachstanu, został uszkodzony "prawdopodobnie przez obiekty zewnętrzne".

Raport: azerski samolot prawdopodobne uszkodzony przez obiekty zewnętrzne

Raport: azerski samolot prawdopodobne uszkodzony przez obiekty zewnętrzne

Źródło:
PAP

Rak piersi to najczęściej diagnozowany nowotwór u kobiet - wynika z krajowego rejestru tej choroby. Okazuje się jednak, że to rak płuca jest pierwszą nowotworową przyczyną zgonów u kobiet. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"To rak płuca jest pierwszą nowotworową przyczyną zgonów u kobiet, a nie rak piersi"

"To rak płuca jest pierwszą nowotworową przyczyną zgonów u kobiet, a nie rak piersi"

Źródło:
TVN24

Policjanci z warszawskiego Śródmieścia zatrzymali 37-latka w mieszkaniu na Woli. Mężczyzna podejrzany jest o posiadanie blisko 25 kilogramów narkotyków o łącznej wartości blisko dziewięciu milionów złotych. Grozi mu nawet do 12 lat więzienia.

25 kilogramów narkotyków w mieszkaniu. Były warte blisko dziewięć milionów złotych

25 kilogramów narkotyków w mieszkaniu. Były warte blisko dziewięć milionów złotych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Premier Donald Tusk poinformował, że po wyborach prezydenckich zostanie przedstawiony projekt rekonstrukcji rządu. - To będzie zmiana systemowa, będzie mniej ministrów, rząd będzie jednym z najmniejszych w Europie - stwierdził szef rządu. Do zapowiedzi premiera w "Faktach po Faktach" odniósł się lider Polski 2050 Szymon Hołownia. - Nie będzie żadnej zmiany w tym rządzie bez naszej zgody - podkreślił.

Tusk zapowiada "jeden z najmniejszych rządów w Europie". Hołownia: nie wiedziałem

Tusk zapowiada "jeden z najmniejszych rządów w Europie". Hołownia: nie wiedziałem

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

- Pomoc dla Rafako jest wciąż możliwa, trwają w tej sprawie rozmowy - poinformował minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski. Sąd Rejonowy w Gliwicach wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości spółki w grudniu ubiegłego roku.

Upadłość Rafako. "Pomoc jest wciąż możliwa"

Upadłość Rafako. "Pomoc jest wciąż możliwa"

Źródło:
PAP

Lidl wycofuje ze sprzedaży precle w czekoladzie mlecznej i deserowej. Apeluje także o zwrot zakupionych produktów - informuje Główny Inspektorat Sanitarny. Produkt można zwrócić w każdym sklepie sieci bez konieczności okazywania paragonu.

Duża sieć wycofuje produkt. "Może spowodować uczucie pieczenia"

Duża sieć wycofuje produkt. "Może spowodować uczucie pieczenia"

Źródło:
tvn24.pl

Zespół CSIRT NASK zaobserwował kampanię wiadomości e-mail, podszywających się pod Pekao. Oszuści wysyłają wiadomości, które rzekomo pochodzą od zespołu wsparcia banku.

Masz konto w tym banku? Uważaj na takie e-maile

Masz konto w tym banku? Uważaj na takie e-maile

Źródło:
tvn24.pl

Zmiany klimatu sprawiają, że nasza planeta staje się coraz bardziej niegościnna dla wielu gatunków zwierząt, ale nie dla szczurów. Populacja tych gryzoni ma się znakomicie, ich liczebność stale rośnie w dużych miastach i nic nie wskazuje na to, że ma się to zmienić. Międzynarodowy zespół naukowców odkrył, dlaczego tak się dzieje.

Liczba szczurów gwałtownie rośnie. Będzie tylko gorzej

Liczba szczurów gwałtownie rośnie. Będzie tylko gorzej

Źródło:
livescience.com, Science

Niezwykle intensywne opady śniegu sparaliżowały część Japonii. W wielu miastach w zachodniej i północnej części kraju pokrywa śnieżna sięga kilkudziesięciu centymetrów, a w niektórych miejscach wynosi ponad metr. Z powodu trudnych warunków atmosferycznych na całej wyspie Hokkaido zamknięto blisko 400 szkół.

Spadło 120 cm śniegu, zamknięto kilkaset szkół

Spadło 120 cm śniegu, zamknięto kilkaset szkół

Aktualizacja:
Źródło:
ENEX, The Japan Times, NHK, Weathernews, PAP
Koniec dochodzenia w sprawie Jana Malickiego. Prokuratura podjęła decyzję

Koniec dochodzenia w sprawie Jana Malickiego. Prokuratura podjęła decyzję

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rośnie odsetek osób, u których diagnozowany jest rak płuc, a które nigdy nie paliły papierosów - informuje Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem. Według ekspertów winne może być zanieczyszczenie powietrza.

Coraz więcej przypadków raka płuc wśród niepalących. Naukowcy wskazują przyczynę

Coraz więcej przypadków raka płuc wśród niepalących. Naukowcy wskazują przyczynę

Źródło:
Guardian, zwrotnikraka.pl, tvn24.pl

Sebastian Klauziński z tvn24.pl oraz Tomasz Patora i Joanna Pęcherska-Fiałek z "Uwaga!" TVN są w gronie nominowanych do głównej Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego. To jedna z najważniejszych nagród przyznawanych za materiały dziennikarskie. Nominację w kategorii "Dziennikarz dla planety" zdobyła Magda Łucyan z TVN/TVN24.

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Źródło:
Eurozet

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Kumulacja rośnie do 320 milionów złotych. W Polsce odnotowano wygraną w wysokości prawie 800 tysięcy złotych. Oto liczby, które wylosowano 4 lutego 2025 roku.

Duża wygrana w Eurojackpot w Polsce

Duża wygrana w Eurojackpot w Polsce

Źródło:
tvn24.pl