- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 14.28. W ogniu stanęła hala magazynowa w Skawinie, w której składowane są kartony i lampy - mówił kapitan Hubert Ciepły, rzecznik Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP w Krakowie.
Hala ma wymiary 100 na 15 metrów. Po godzinie 18 na miejscu było 30 zastępów PSP i OSP, czyli około 150 strażaków. - Na szczęście nie ma osób poszkodowanych - zaznaczał kpt. Ciepły.
Dodał, że walka z ogniem wciąż trwała. - Staramy się uchronić część administracyjną - mówił nam przed godzin 18 kpt. Ciepły.
Akcja gaśnicza była bardzo intensywna. Wciąż widać było płomienie i kłęby dymu.
Prosili mieszkańców, by nie otwierali okien
Strażacy prosili mieszkańców w mediach społecznościowych o "zachowanie spokoju oraz stosowanie się do poleceń służb i unikanie zbliżania się do rejonu działań".
"Dla własnego bezpieczeństwa zalecamy również pozamykanie okien i ograniczenie przebywania na zewnątrz w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca zdarzenia" – czytamy w poście na profilu facebookowym Komendy Miejskiej PSP w Krakowie.
"Ze względu na skalę zdarzenia zawiązano sztab Komendanta Miejskiego PSP w Krakowie, który koordynuje całość działań. Na miejsce skierowano MOBILAB, a strażacy monitorują jakość powietrza. Aktualne wyniki nie wskazują na poziomy stwarzające zagrożenie dla mieszkańców" - podała po 18 krakowska straż pożarna.
Tuż przed godziną 19 pożar został opanowany. - Ocaliliśmy część biurową. Trwa dogaszanie - powiedział nam o godz. 19.30 kpt. Ciepły.
Dodał, że obecnie trwają prace rozbiórkowe. - Potrwają pewnie do późnych godzin nocnych. Na miejscu nadal jest 30 zastępów, czyli około 150 strażaków - zaznaczył.
Policja będzie ustalała przyczyny pożaru.
Autorka/Autor: tm/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Rafał/Kontakt24