W niedzielę po południu służby ratunkowe otrzymały sygnał o dwójce dzieci, które w Skawinie pod Krakowem wjechały gokartem do stawu.
Jak informuje krakowska policja, do zdarzenia doszło przed godziną 14 w niedzielę. Wokół jednego ze stawów w Skawinie (Małopolska) na napędzanym pedałami gokarcie jeździły dzieci w wieku 6 i 12 lat. W pewnym momencie stracili panowanie nad pojazdem i wjechali do wody.
"Przestraszone i przemoczone"
Na szczęście zdarzenie zakończyło się przede wszystkim na strachu i mokrych ubraniach.
- Otrzymaliśmy w tej sprawie zgłoszenie. Po przyjeździe na miejsce służb ratunkowych okazało się, że dzieci o własnych siłach, z niewielką pomocą matki, dotarły do brzegu - komentuje podkomisarz Justyna Fil, oficer prasowa powiatowej policji w Krakowie. - Policjanci zastali dzieci w samochodzie rodziców. Były przestraszone i przemoczone, ale na szczęście nic im się nie stało - dodaje funkcjonariuszka.
Na miejscu interweniowali strażacy, policjanci i ratownicy medyczni. Wezwani zostali również płetwonurkowie, jednak ich przyjazd został odwołany.
Źródło: tvn24.pl/KMP Kraków, Kraków 112 - Krakowskie Ratownictwo w Obiektywie
Źródło zdjęcia głównego: Kraków112 - Krakowskie Ratownictwo w Obiektywie