1,5 promila alkoholu w organizmie miała 65-latka, która w środę wieczorem zgłosiła się ze skaleczoną twarzą na szpitalny oddział ratunkowy w Skarżysku-Kamiennej (woj. świętokrzyskie). Problem w tym, że kobieta przyjechała na SOR własnym samochodem. - Pracownicy SOR-u wyczuli od kobiety alkohol, zabrali jej kluczyki do samochodu i powiadomili policję - mówi podkomisarz Jarosław Gwóźdź ze skarżyskiej policji.
W środę (21 czerwca) po godzinie 22 na szpitalny oddział ratunkowy w Skarżysku-Kamiennej przyjechała własnym audi 65-latka. Kobieta skaleczyła się w twarz i potrzebowała pomocy lekarskiej.
Policja: personel zabrał jej kluczyki
- Pracownicy SOR-u wyczuli od kobiety alkohol, zabrali jej kluczyki do samochodu i powiadomili policję. Badanie alkomatem wykazało, że kobieta miała blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie - poinformował w czwartek Jarosław Gwóźdź z Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej.
65-latce grozi do dwóch lata więzienia, wysoka grzywna i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN