Pracownik parku rozrywki Energylandia w Zatorze (woj. małopolskie) zginął w czwartek wieczorem podczas obsługi największego z rollercoasterów znajdujących się na jego terenie. Teraz park tłumaczy: serwisant chciał podnieść telefon komórkowy, upuszczony przez jednego z klientów jadących kolejką.
Jak poinformowała Anna Zbroja z zespołu prasowego małopolskiej policji, ofiara to pracownik Energylandii, który pracował przy obsłudze rollercoastera. Został uderzony wagonikiem. Pomimo podjętej reanimacji, mężczyzna zmarł.
"Chciał podnieść telefon"
Przedstawiciele Enegylandii w przesłanym oświadczeniu podkreślają, że mężczyzna był uprawnionym serwisantem. Tłumaczą też okoliczności wypadku:
"Najprawdopodobniej chcąc pomóc któremuś z naszych Klientów wszedł po telefon komórkowy, który wypadł podczas przejazdu kolejki. Chcemy w tym miejscu podkreślić, że na urządzeniu, przy którym doszło do wypadku obowiązuje absolutny zakaz korzystania i posiadania przy sobie telefonów komórkowych, jak i innych przedmiotów, które mogą wypaść podczas jazdy. Z tego właśnie względu Klienci mają możliwość schowania swoich rzeczy osobistych w bezpiecznych schowkach, które przygotowaliśmy wraz z pierwszym uruchomieniem urządzenia" – czytamy w oświadczeniu.
"Urządzenie jest bezpieczne"
Krystian Kojder, rzecznik prasowy Energylandii zapewnia, że kolejka Hyperion, przy której doszło do tragedii, nie stanowi zagrożenia. - Żadnemu z gości nic się nie stało, Hyperion jest bezpieczny – zaznaczył Kojder.
"Park Rozrywki współpracuje z organami mającymi wyjaśnić przyczyny tego incydentu. Jednocześnie oświadczamy, że bezpieczeństwo naszych Klientów i pracowników jest dla nas najważniejsze i potwierdzamy, że nie było żadnego zagrożenia dla osób korzystających z urządzenia, jak również urządzenie jest w 100 % bezpieczne w dalszym ciągu" – głosi komunikat.
Najszybsza kolejka w Europie
Hyperion, oddany do użytku w zeszłym miesiącu, jest najwyższym i najszybszym rollercoasterem w Europie. Wysokość jego konstrukcji wynosi 77 metry, a wagony urządzenia rozpędzają się do prędkości 142 km/h po torze o długości 1450 metrów.
Energylandia oferuje ok. 60 różnego rodzaju atrakcji i urządzeń, w tym 11 rollercoasterów o różnym stopniu trudności. W zeszłym roku odwiedziło park ponad 1,2 mln osób.
Relacje świadków
Pasażerom kolejki nic się nie stało. W dramatycznych słowach relacjonowali oni moment wypadku.
"Około 30 minut temu miał miejsce wypadek w parku rozrywki w Zatorze. Z ich nowej, największej zjeżdżalni, mężczyzna wypadł lub został potrącony przez wagonik. Byłam świadkiem, jak mężczyzna leżał nieruchomo twarzą do ziemi pod zjeżdżalniami na ogrodzonym terenie. Zjeżdżalnie przestały pracować, ludzie na parkingu byli przerażeni" - to relacja, którą kilka minut po godzinie 21 w czwartek otrzymaliśmy na Kontakt24 od pani Mileny.
"Czekaliśmy w kolejce na hyperion. Słyszeliśmy huk i nagle kolejka stanęła, po czym pojawiły się karetki i straż" - napisała z kolei pani Kasia.
Autor: wini/ao / Źródło: TVN24 Kraków / PAP / Kontakt24
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24