Z 3288 możliwości wybrali sześć. "Nad nami będzie węzeł, a dom wyburzą"

Zakopianka. Protest przeciwko budowie trasy S7 Kraków-Myślenice
GDDKiA chce poprowadzić drogę S7 po zgliszczach ich domów. Protestowali na zakopiance
Źródło: TVN24
Około 30 kilometrów brakuje na południu Polski do dokończenia drogi ekspresowej S7, która ma połączyć Podhale z krajową siecią autostrad. Jednak odcinek między Krakowem a Myślenicami przebiegać ma przez tak gęsto zabudowany obszar, że nie da się już przygotować wariantu, który nie spotkałby się z gwałtownymi protestami. We wtorek (25 listopada) GDDKiA rusza z serią spotkań konsultacyjnych.
Artykuł dostępny w subskrypcji
Kluczowe fakty:
  • Kraków, Wieliczka, Mogilany, Świątniki Górne, Siepraw i Myślenice - w tych gminach może zostać wybudowany nowy odcinek drogi ekspresowej S7. Inwestycja ma uzupełnić brakujący fragment trasy łączącej dawną stolicę Polski z Tatrami.
  • GDDKiA wybrała sześć wariantów trasy, której budowa mogłaby wiązać się z wyburzeniami nawet 290 budynków. Ale poszkodowanych może być znacznie więcej, bo wiele osób dopiero rozpoczyna budowę lub dostało na nią pozwolenie.
  • Rozmawialiśmy z mieszkańcami kilku miejscowości, przez które może przebiegać droga S7. - Tyle jest tu nowych domów, moje dzieci się pobudowały, i to wszystko teraz ma być zniszczone? - denerwuje się pani Barbara z Lusiny.

Pani Bożena z Rzeszotar jako jedna z nielicznych mieszkanek okolicy nie ma żywopłotu ani rzędu tuj. Na posesji rosną za to dwa klony, z których jesienne liście upstrzyły ogródek. Gdy przyszliśmy spytać o planowaną w sąsiedztwie drogę S7, akurat zmiatała z podjazdu pomarańczowo-czerwony dywan.

Czytaj także: