Rolnik z Anglii dostałby za skarb nawet milion funtów. Nasz? "Zdecyduje ministerstwo"

Pan Łukasz zabytkowe bransolety znalazł na polu
Pan Łukasz zabytkowe bransolety znalazł na polu
TVN24 Kraków | TVN24 Kraków
Bransoletki znaleziono na poluTVN24 Kraków | TVN24 Kraków

Złote bransolety, które archeolodzy datują na epokę brązu, znalazł na swoim polu rolnik, pan Łukasz spod Jasła. Skarb oddał do Muzeum Podkarpackiego w Krośnie, chociaż złotnik proponował mu za niego kilka tysięcy złotych. Mimo obywatelskiej postawy mężczyźnie nie przysługuje znaleźne, ale na nagrodę jest szansa. Może ją przyznać ministerstwo kultury. Resort od 2004 roku wyróżnił w ten sposób kilkadziesiąt osób. Znalazca najcenniejszego z zabytków dostał 60 tys. złotych.

Zasady przyznawania nagród za amatorskie znaleziska archeologiczne precyzuje rozporządzenie Ministra Kultury z dnia 1 kwietnia 2004 w sprawie nagród za odkrycie lub znalezienie zabytków archeologicznych. O praktykę przyznawania tych nagród zapytaliśmy przedstawicielkę biura prasowego ministerstwa kultury.

- Nagrody dla osób, które dokonały znaleziska archeologicznego i oddały je odpowiednim władzom, są przyznawane - informuje rozmówczyni portalu tvn24.pl.

Zapytaliśmy również MKiDN, jakie są warunki otrzymania takiej gratyfikacji i jakie kwoty zazwyczaj są przyznawane.

- Ustawa (o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami - red.) zobowiązuje znalazcę lub odkrywcę do zabezpieczenia obiektu oraz niezwłocznego zawiadomienia o znalezisku wojewódzkiego konserwatora zabytków, a jeśli nie jest to możliwe, właściwego wójta, burmistrza lub prezydenta miasta - tłumaczy warunki uzyskania nagrody biuro prasowe ministerstwa. Co istotne, prawo do ewentualnej nagrody dotyczy tylko poszukiwaczy-amatorów, nie zaś profesjonalnych archeologów.

Zgodnie z wykazem przedstawionym nam przez ministerstwo kultury w latach 2004-2013 przyznano 36 nagród. Najwyższa z nich wynosiła 60 tys. zł, przyznano ją za "skarb monet wczesnośredniowiecznych". Większość gratyfikacji mieści się jednak w granicach 10-25 tys. zł.

Przez brak znaleźnego tracimy skarby?

W temacie "znaleźnego" chętnie wypowiadają się archeolodzy.

Dr Buśko, który był odpowiedzialny m.in. za przygotowanie ekspozycji podziemi krakowskiego rynku, ocenia, że takie podejście polskich władz - doktor uważa, że przyznawane nagrody są niewielkie - prowadzi do utraty wielu znalezisk.

- Większość tego, co ludzie znajdą, pewnie znika za granicą, jest przemycana - nie kryje rozczarowania dr Buśko. - Z pragmatycznego punktu widzenia znalazcy bardziej opłaca się sprzedać nawet jako złom do przetopienia. Jeśli natomiast ktoś przewiezie to przez granicę, to może zdobyć nawet wielokrotność tej sumy, którą otrzymałby w Polsce. Przez to tracimy wiele cennych dla naszej historii znalezisk.

Przepisy a rzeczywistość

Teoretycznie pan Łukasz, znalazca bransoletek, mógłby od ministerstwa kultury otrzymać nawet 113 503 zł. Rozporządzenie ministra precyzuje bowiem, że osobie, która amatorsko odkryła zabytek archeologiczny, przysługuje nagroda w kwocie maksymalnie "trzydziestokrotnego przeciętnego wynagrodzenia", jeśli znalezisko oprócz wyjątkowej wartości historycznej, artystycznej lub naukowej prezentuje też wysoką wartość materialną. Jeśli tej ostatniej brakuje, nagroda nie może przekroczyć 25-krotności przeciętnego wynagrodzenia.

Praktyka przyznawania tych nagród jest jednak mniej imponująca. - Przewidziane są jakieś drobne wynagrodzenia, a zazwyczaj dyplomy - tłumaczy archeolog.

O ile jednak zysk z oddania znaleziska do muzeum może być niewielki albo żaden, to konsekwencje zatrzymania skarbu dla siebie lub odsprzedania go z korzyścią - znaczne. W tym przypadku służby państwowe są bardziej restrykcyjne.

- Przepisy stanowią, że takie znalezisko należy do Skarbu Państwa - tłumaczy Buśko. Dlatego osoba, której zostanie udowodnione zatrzymanie skarbu dla siebie, jest zobowiązana do zapłacenia dwudziestokrotności przeciętnego wynagrodzenia na "wskazany cel społeczny związany z opieką nad zabytkami". Tak stanowi Ustawa z dnia 23 lipca 2003 r. o Ochronie Zabytków i Opiece Nad Zabytkami.

W Anglii wycenią bezcenne

Zupełnie inaczej kwestia "znaleźnego" wygląda za granicą.

- W Anglii znalazca otrzymuje prawie wartość rynkową przedmiotu - tłumaczy dalej Buśko. Jak dodaje, w przypadku jednego z największych skarbów znalezionych na Wyspach Brytyjskich ta nagroda sięgała milionów funtów.

Archeolog zauważa, że szczególną trudność stanowią znaleziska "jedyne w swoim rodzaju", bezcenne. - W takich przypadkach niesamowicie trudno jest je wycenić, nie ma się do czego odnieść. Cena jest wtedy bardziej uznaniowa, dodaje się elementy znaleziska, o wartości których mamy jakieś pojęcie - wyjaśnia Buśko.

"Wyjątkowo ważne i cenne"

Polskie nagrody są skromne. Jako przyczynę takiego stanu rzeczy archeolog wskazuje głownie niewielkie fundusze przeznaczane w Polsce na ochronę zabytków.

- Jest też jednak obawa, że - gdybyśmy zalegalizowali takie amatorskie wykopaliska - dużo osób bez przygotowania próbowałoby w tym swoim sił - zauważa archeolog. To mogłoby skutkować zniszczeniem wielu wartościowych odkryć.

Paweł Valde-Nowak z Instytutu Archeologii UJ uważa jednak, że mała częstotliwość przyznawania nagród wynika z czego innego. - Zazwyczaj przyznaje się nagrody za jakieś wyjątkowo ważne i cenne znaleziska. Jednak praktyka wnioskowania o nagrody dla osób, które swoje znaleziska oddały, jest godna pochwały - podkreśla archeolog.

O tym, czy złote bransolety z epoki brązu, które znalazł pan Łukasz, można uznać za "wyjątkowo ważne i cenne" zadecydują teraz eksperci z Podkarpackiego Muzeum Historycznego w Krośnie.

Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków

Źródło zdjęcia głównego: pixabay.com (domena publiczna)

Pozostałe wiadomości

Tragedia pod Gostyninem. Nie żyje 64-letnia kobieta, a 63-letni mężczyzna trafił do szpitala. Do sprawy policja zatrzymała 35-letniego syna poszkodowanych.

Tragedia w Boże Narodzenie. Nie żyje kobieta, ranny mężczyzna. Policja zatrzymała syna pary

Tragedia w Boże Narodzenie. Nie żyje kobieta, ranny mężczyzna. Policja zatrzymała syna pary

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Samolot próbował wylądować dwa-trzy razy, ale nie udało mu się to - wspomniał Subchonkuł Rachimow, pasażer Embraera 190, który w środę rano rozbił się nieopodal miasta Aktau w Kazachstanie. Subchonkuł ocenił, że gdyby nie manewr pilota, "wszyscy byśmy zginęli". Zaur Mamedow też był na pokładzie tego samolotu. Wracał z pogrzebu ojca. Kiedy doszło do katastrofy, nagrał wiadomość do przyjaciółki: "Nie martw się. Nasz samolot spadł i się rozbił. Żyję. Jestem gdzieś w Kazachstanie".

Gdyby nie pilot "wszyscy byśmy zginęli". Ocaleli z katastrofy, wspominają dramatyczne chwile

Gdyby nie pilot "wszyscy byśmy zginęli". Ocaleli z katastrofy, wspominają dramatyczne chwile

Źródło:
Zakon, BBC, Nastojaszczeje Wremia, PAP, tvn24.pl

"W noc wigilijną Rosja dokonała masowego ataku rakietowego na ukraińskie miasta. W tym czasie, w świątecznym wywiadzie, premier Orban nazwał Putina uczciwym partnerem Węgrów" - napisał na platformie X premier Donald Tusk. Wspomniał przy tym o Marcinie Romanowskim, który uciekł z Polski i otrzymał azyl polityczny na Węgrzech.

Tusk pisze o zmasowanym ataku na Ukrainę, Orbanie, Putinie i Romanowskim

Tusk pisze o zmasowanym ataku na Ukrainę, Orbanie, Putinie i Romanowskim

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ukraiński dron zaatakował na zaanektowanym Krymie statek Fedor Uriupin - przekazał niezależny, rosyjskojęzyczny kanał na Telegramie "Krymski Wiatr". Jednostka ta, zanim Rosja okupowała półwysep w 2014 roku, należała do ukraińskiej firmy.

Atak na statek przejęty przez Rosjan po aneksji Krymu

Atak na statek przejęty przez Rosjan po aneksji Krymu

Źródło:
tvn24.pl

Kate Cassidy, partnerka zmarłego w październiku Liama Payne'a, opowiedziała o wyzwaniu, jakim jest Boże Narodzenie dla osób przechodzących żałobę. Zaapelowała do swoich obserwatorów w mediach społecznościowych, by z łagodnością podchodzili do pogrążonych w smutku i życzyła wszystkim czasu "pełnego miłości".  

Dziewczyna Liama Payne'a o świętach wypełnionych "żałobą i smutkiem" 

Dziewczyna Liama Payne'a o świętach wypełnionych "żałobą i smutkiem" 

Źródło:
BBC, Metro, tvn24.pl

Kiedy zdjęto rusztowanie, poznaniacy przecierali oczy ze zdumienia. Ci starsi mogli zastanawiać się, czy właśnie nie przenieśli się w czasie. Od listopada Dom Książki przy ulicy Gwarnej wygląda, jak pół wieku temu tuż przed otwarciem. A może nawet lepiej.

Piękny prezent na 50. urodziny. Dom Książki jak nowy

Piękny prezent na 50. urodziny. Dom Książki jak nowy

Źródło:
tvn24.pl
"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

Premium

W Nowym Jorku spadł śnieg. Białych świąt w tym mieście nie było od 15 lat - podały lokalne media. W Boże Narodzenie w Central Parku leżało kilka centymetrów śniegu. - Bez śniegu nie ma świąt - zauważył Julian Gonsalves, mieszkaniec Nowego Jorku.

Białe święta po raz pierwszy od 15 lat

Białe święta po raz pierwszy od 15 lat

Źródło:
ENEX, abcnews.go.com, nypost.com

Kierowca taksówki zjechał z jezdni na chodnik i staranował na nowojorskim Manhattanie przechodniów. Siedem osób, w tym 9-letni chłopiec, zostało rannych. Trzy osoby przewieziono do szpitala - poinformowała policja dodając, że kierowca najprawdopodobniej zasłabł.

Taksówkarz staranował przechodniów na Manhattanie

Taksówkarz staranował przechodniów na Manhattanie

Źródło:
Reuters, PAP, ABC7
Odkryli osobisty sztandar Adolfa Hitlera. To unikat na skalę światową. I kłopot

Odkryli osobisty sztandar Adolfa Hitlera. To unikat na skalę światową. I kłopot

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Policja w stolicy Mozambiku, Maputo, poinformowała, że w tamtejszym więzieniu doszło do buntu, w jego skutek uciekło 1534 osadzonych. Na ulicach trwają starcia po decyzji sądu o wygranych wyborach prezydenckich przez Daniela Chapo, kandydata partii Frelimo. Opozycja twierdzi, że wybory sfałszowano.

Bunt w więzieniu, ponad 1500 zbiegłych. Powyborczy chaos trwa

Bunt w więzieniu, ponad 1500 zbiegłych. Powyborczy chaos trwa

Źródło:
PAP

Rosyjskie ministerstwo obrony potwierdziło przeprowadzenie zmasowanego ataku na infrastrukturę energetyczną w Ukrainie. Resort ocenił, że "cel ataku został osiągnięty, wszystkie obiekty zostały trafione". Inne dane podaje strona ukraińska. Atak, nazywając go "skandalicznym", potępił prezydent USA Joe Biden. Poinformował przy tym, że polecił Pentagonowi kontynuowanie wzmożonych dostaw broni do Ukrainy.

Rosja potwierdza zmasowany atak na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Reakcja Joe Bidena

Rosja potwierdza zmasowany atak na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Reakcja Joe Bidena

Źródło:
PAP
Myślała, że ma "krótki lont", a on miał glejaka

Myślała, że ma "krótki lont", a on miał glejaka

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kilkaset osób musiało zostać ewakuowanych po tym, jak doszło do awarii wyciągu krzesełkowego w alpejskim ośrodku narciarskim Le Devoluy w południowo-wschodniej Francji. Nagranie świadka tej akcji udostępnił Reuters.

Awaria wyciągu, utknęło kilkaset narciarzy. Nagranie z ewakuacji we francuskich Alpach

Awaria wyciągu, utknęło kilkaset narciarzy. Nagranie z ewakuacji we francuskich Alpach

Źródło:
Reuters

Francuski kurort narciarski Avoriaz zajął pierwsze miejsce w rankingu najpiękniejszych ośrodków narciarskich w Europie. Obiekt wyróżnia się wyjątkową scenerią i nowatorską architekturą, co sprawia, że przyciąga nie tylko narciarzy, ale także miłośników kolarstwa czy pieszych wędrówek.

Wybrano najpiękniejszy ośrodek narciarski w Europie

Wybrano najpiękniejszy ośrodek narciarski w Europie

Źródło:
PAP

Burza śnieżna nawiedziła Bośnie i Hercegowinę. Ponad 200 tysięcy domów było w środę pozbawionych prądu. Intensywne opady śniegu doprowadziły do paraliżu komunikacyjnego, a niektóre miejscowości zostały odcięte od świata. Biało zrobiło się też w Serbii i Chorwacji.

Bałkany pod śniegiem. Samochody utknęły w zaspach, domy były pozbawione prądu 

Bałkany pod śniegiem. Samochody utknęły w zaspach, domy były pozbawione prądu 

Źródło:
Reuters, ENEX, vijesti.ba

Siły lojalne wobec obalonego syryjskiego dyktatora Baszara al-Asada zorganizowały zasadzkę na funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa nowych władz - poinformowała tymczasowa administracja kraju w czwartek nad ranem. Przekazano, że zginęło 14 osób, a dziesięć kolejnych zostało rannych.

Zasadzka sił wiernych Asadowi. Są zabici i ranni

Zasadzka sił wiernych Asadowi. Są zabici i ranni

Źródło:
PAP

Jedna z osób będących na pokładzie samolotu azerskich linii lotniczych zarejestrowała ostatnie chwile przed rozbiciem się maszyny w środę w Kazachstanie. Na nagraniu widać między innymi pasażerów w maskach tlenowych. W katastrofie zginęło kilkadziesiąt osób, a pozostali z obrażeniami trafili do szpitala.

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Źródło:
Reuters, PAP

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zniszczyła skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim. Do tego celu użyła dronów dalekiego zasięgu. Poligon ten jest jednym z największych w Rosji, a skład służył do zaopatrywania rosyjskich wojsk na froncie donieckim. Informację przekazała w środę agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródło w SBU.

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

Źródło:
PAP

Kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia i siedem miesięcy od wystawienia na sprzedaż, słynny dom z filmu "Kevin sam w domu" znalazł nowych właścicieli - informują amerykańskie media. Cenę nieruchomości określono na 5,25 miliona dolarów. Choć w ostatnich latach przeszedł gruntowną modernizację, fani świątecznego klasyka wciąż znajdą we wnętrzu kilka znanych z filmu elementów.  

Dom z filmu "Kevin sam w domu" znalazł tuż przed świętami nowych właścicieli

Dom z filmu "Kevin sam w domu" znalazł tuż przed świętami nowych właścicieli

Źródło:
USA Today, Independent, Business Insider, tvn24.pl
"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Czworo podróżnych przyleciało z różnych kierunków: Niemiec, Włoch, Grecji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach wszyscy zostali zatrzymani. 

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Źródło:
tvn24.pl

Czy to same pszczoły "zbudowały własną architekturę" z plastra miodu, która przypomina kształtem serce? Tak przekonują internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie. Ono jest prawdziwe, ale towarzysząca mu historia niezupełnie.

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Źródło:
Konkret24