Ratownicy zdecydowali o przerwaniu akcji poszukiwania trzeciego z Polaków, zaginionych we wrześniu w drodze powrotnej ze szczytu Kazbek na pograniczu Gruzji i Osetii Północnej – informuje RMF FM. Na prowadzenie poszukiwań nie pozwalają już warunki pogodowe.
Ratownicy prowadzili akcję na lodowcu na wysokości 4,5 tysiąca metrów. Przez obfite opady śniegu została podjęta decyzja o wstrzymaniu akcji. Służby ratownicze uznały, że akcja stała się dla nich zbyt niebezpieczna – podaje radio.
Nie pomogli nawet ochotnicy
Grupa GOPR-owców z Polski zeszła w poniedziałek z gór i za kilka dni wróci do kraju. Do Gruzji dotarli w zeszłym tygodniu. W tym czasie pomagali w akcji ratowniczej służb na miejscu. – Ratownicy, którzy zgłosili się do pomocy, to doświadczeni ludzie. Wiedzą jak należy zachować się podczas wspinaczki i działań w wysokich górach. Na pewno nie będą podejmować niepotrzebnego ryzyka – zapewniała zaraz po wyjeździe ochotników Renata Piszczek z Centrum Wspinaczkowego ReniSport, które organizowało wyprawę.
Poszukiwania wznowią wiosną.
Do tej pory odnaleziono dwa ciała polskich alpinistów. Po ostatniego z nich ratownicy wrócą wiosną.
Bartek Wojewodzic, Łukasz Zajder i Piotr Bogdanowicz zaginęli 22 września, po tym jak stanęli na szczycie góry Kazbek w Kaukazie ma pograniczu gruzińsko-osetyjskim.
Kazbek to jeden z najwyższych szczytów Kaukazu na granicy Gruzji z Rosją o wysokości ponad pięciu tysięcy metrów. Kazbek leży w Paśmie Bocznym Wielkiego Kaukazu, podobnie jak Elbrus (5642 m n.p.m.) oraz Tebulosmta (4492 m n.p.m.).
Autor: koko/iga / Źródło: TVN24 Kraków / RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: D.Papuashvili, CC BY SA