Mieszkaniec Oświęcimia (woj. małopolskie) został zatrzymany przez policję podczas próby kradzieży samochodu. Dzielnicowym usiłował wmówić, że pojazd jest jego. Szybko jednak okazało się, że właścicielka fiata 126p nic o tym nie wie.
22-latek wpadł w ręce policji pierwszego lutego na Osiedlu Chemików. - Dzielnicowi dostrzegli, że zamek w drzwiach oraz bagażniku pojazdu jest uszkodzony, a mężczyzna nie ma kluczyków do auta – relacjonuje Małgorzata Jurecka, rzeczniczka prasowy oświęcimskiej komendy policji.
Wtedy funkcjonariusze sprawdzili w policyjnych bazach danych, kto jest rzeczywistym właścicielem "malucha". - Pojazd nie figurował jako skradziony, jednakże jego właścicielką okazała się mieszkanka Oświęcimia. Policjanci skontaktowali się z kobietą, która oświadczyła, że fiat jest jej własnością i nic nie wiedziała na temat próby kradzieży – podaje rzeczniczka.
22-latek został zatrzymany przez policję. Jak podaje Jurecka, mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Komenda Policji