Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 20 osobom podejrzanym o nielegalny handel preparatami na potencję. Podczas śledztwa odkryto magazyn, w którym śledczy zabezpieczyli prawie 23 tysiące sztuk nielegalnych środków o czarnorynkowej wartości około pół miliona złotych.
Jak podaje Prokuratura Krajowa, wśród oskarżonych znajdują się mieszkańcy województw: podkarpackiego, małopolskiego, łódzkiego, warmińsko-mazurskiego oraz lubelskiego. Grupą miał kierować 31-letni Kamil K. z Podkarpacia.
"W toku postępowania prokurator ustalił, że zorganizowana grupa przestępcza handlowała znacznymi ilościami produktów leczniczych, które nie są dopuszczone do obrotu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz sfałszowanymi produktami leczniczymi. Sprzedaż odbywała się poza siecią aptek albo punktów aptecznych, za pośrednictwem utworzonych w tym celu witryn czterech sklepów internetowych" - poinformował Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.
Zarzuty
Jak informuje prokuratura, przed sądem - oprócz K. - odpowie 16 innych osób, które oskarżone są o udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
"Ponadto wszystkim oskarżonym prokurator zarzucił dostarczanie lub udostępnianie sfałszowanych produktów leczniczych oraz obrót produktami leczniczymi bez wymaganego zezwolenia jak również prowadzenie wysyłkowej sprzedaży produktów leczniczych bez wymaganego zezwolenia na prowadzenie apteki albo punktu aptecznego. Kolejne zarzuty dotyczą dokonywania obrotu towarami o znacznej wartości oznaczonymi podrobionymi znakami towarowymi. Ponadto trzy osoby zostały oskarżone o udzielanie pomocy w przestępczym procederze" - wyliczyła PK.
Prokuratura: klient był informowany, że sprzedaż "leków" na potencję odbywa się bez recepty
Według ustaleń śledczych grupa, na której czele stał 31-letni mieszkaniec Podkarpacia zajmowała się obrotem produktami farmaceutycznymi za pośrednictwem sklepów internetowych. "W ofercie potencjalny klient informowany był, że sprzedaż 'leków' na potencję odbywa się bez recepty i poza apteką" - przekazała PK.
"Oferowane przez podejrzanych do sprzedaży produkty w postaci tabletek o nazwach: Kamagra, Kamagra do ssania, Cobra-120, Sildemax, Cenforce, Super Kamagra, Lovegra, Tadarise-20, Kamagra-100 Chawable Tabs, Cenforce-100, Cialis oraz saszetki zawierające doustny żel o nazwie handlowej Kamagra 100 Oral Jelly stanowiły środki farmaceutyczne niewiadomego pochodzenia. W legalnym obrocie oryginalne produkty z zawartością substancji o nazwie sildenafil w ilości większej niż 25 mg, mogą być sprzedawane tylko w aptekach i wyłącznie po okazaniu recepty" - podkreśliła PK.
Dodatkowo śledczy ustalili, że sprzedawane "środki farmaceutyczne" nie przechodziły procedury dopuszczenia do obrotu toczącej się przed Komisją Europejską. Nie spełniały także norm przewidzianych w polskich przepisach i nie były dopuszczone do obrotu w Polsce.
4968 sprzedanych tabletek
Podczas śledztwa odkryto magazyn, w którym zabezpieczyli prawie 23 tysiące sztuk nielegalnych środków na potencję o wartości czarnorynkowej około pół miliona złotych. "Z ustaleń śledztwa wynika, że grupa przestępcza sprzedała klientom sklepów internetowych co najmniej 4 968 sztuk 'środków farmaceutycznych' o łącznej wartości ponad miliona złotych" - dodała PK.
Śledztwo w tej sprawie prowadził Podkarpacki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie wspólnie z Centralnym Biurem Śledczym Policji. Akt oskarżenia wobec grupy został skierowany do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu.
Za zarzucane oskarżonym czyny grozi do pięciu lat więzienia. Natomiast Kamilowi K. za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Prokuratura Krajowa