Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie wzbogaciło się o nowy eksponat: samolot Aero L-29 Delfin, stanowiący kiedyś element uzbrojenia sił powietrznych Układu Warszawskiego. - Samolot, pozyskany drogą wymiany z czeskiego Muzeum Lotnictwa Praga-Kbely, będzie prezentowany w ekspozycji stałej muzeum – powiedział Jakub Link-Lenczowski z MLP.
Aero L-29 Delfin to dwumiejscowy samolot szkolno-treningowy z napędem odrzutowym, przeznaczony do przygotowania pilotów wojskowych do latania odrzutowymi samolotami bojowymi. Został skonstruowany w latach 50. XX wieku w Czechosłowacji, prototyp został oblatany 5 kwietnia 1959 r.
Jak poinformował Jakub Link-Lenczowski, w 1961 r. samolot L-29 zwyciężył w przeprowadzonym w Moskwie konkursie na odrzutowy samolot szkolno-treningowy dla Układu Warszawskiego, pokonując samoloty Jak-30 i TS-11 Iskra. - W 1963 r. rozpoczęła się produkcja seryjna i Delfiny zostały przyjęte do uzbrojenia sił powietrznych ZSRR i pozostałych krajów Układu Warszawskiego z wyjątkiem Polski, która zdecydowała się na eksploatację własnego samolotu TS-11 Iskra – powiedział Link-Lenczowski.
Właśnie za TS-11 Iskra bis D drogą wymiany pozyskano ten samolot dla Muzeum Lotnictwa Polskiego.
Prawie 4 tys. egzemplarzy
Prócz podstawowej wersji szkolnej powstała też jednomiejscowa wersja akrobacyjna L-29A i dwumiejscowa wersja rozpoznawcza L-29R, wyposażona w aparaty fotograficzne. Do 1974 r. w zakładach Aero Vodochody i Let Kunovice wyprodukowano 3 tys. 655 egzemplarzy. Około 2 tys. z nich trafiło do ZSRR, 400 - do lotnictwa czechosłowackiego, a pozostałe do Bułgarii, NRD, Rumunii i na Węgry.
Później Delfiny znalazły się w siłach powietrznych Czech, Słowacji, Azerbejdżanu, Tadżykistanu, Gruzji, Afganistanu, Egiptu, Syrii, Iraku, Angoli, Mali, Ghany, Ugandy i Wietnamu. Pewna liczba egzemplarzy wycofanych z lotnictwa wojskowego trafiła do Stanów Zjednoczonych, Kanady, Wielkiej Brytanii, Nowej Zelandii, RPA i na Słowację, gdzie są używane przez prywatnych właścicieli.
Wyprodukowany w 1969 r.
Przekazany do MLP egzemplarz ma nr seryjny 3241 i został wyprodukowany w 1969 r. w zakładach Aero Vodochody w ramach 32. serii produkcyjnej. Służył w czechosłowackich, a następnie czeskich siłach powietrznych. W 2004 r. został przekazany do Muzeum Lotnictwa Praga-Kbely.
W listopadzie do Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie trafił także hitlerowski myśliwiec Messerschmitt Bf.109 G6, w 1999 r. wydobyty z dna jeziora Trzebuń, a następnie zrekonstruowany. Jest to jedyny egzemplarz tej maszyny w Polsce.
Bombowiec wydobyty z Bałtyku
W najbliższych dniach przybędzie do muzeum wydobyty miesiąc temu z Bałtyku amerykański bombowiec Douglas A-20 z II wojny światowej. Na świecie zachowało się kilkanaście takich maszyn.
Powstałe w 1963 roku Muzeum Lotnictwa Polskiego chroni i prezentuje polskie oraz światowe dziedzictwo lotnicze. Jest jednym z największych europejskich muzeów tego rodzaju. Zbiory liczą ponad 240 samolotów, szybowców, śmigłowców, ponad 140 silników lotniczych i zestawy rakietowe.
W 2010 r. placówka wzbogaciła się o nowy budynek ekspozycyjny, o powierzchni użytkowej ponad 3,3 tys. mkw. Z lotu ptaka przypomina on formą wirujące śmigło. Jest to jeden z najnowocześniejszych i bardzo ekspresyjnych w swej bryle, zbudowanych od podstaw obiektów muzealnych w Polsce. Spełnia funkcje: muzealną, edukacyjną, naukową i biurową.
Krakowskie muzeum mieści się w wyjątkowym historycznie miejscu: zajmuje fragmenty dawnego lotniska wojskowego Rakowice-Czyżyny, jednego z najstarszych lotnisk w Europie. Już w 1892 r. na tym terenie stacjonowały balony obserwacyjne armii austro-węgierskiej, a po przejęciu go od zaborców w 1918 r. lotnisko stało się pierwszą bazą lotniczą niepodległej Polski. Odbudowane po II wojnie światowej funkcjonowało do 1963 r.
Autor: mmw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Muzeum Lotnictwa Polskiego