73-latek z Oświęcimia jest podejrzany o kilka podpaleń. Policjanci zatrzymali go w pobliżu płonącej altany. Mężczyzna trafił do aresztu. Grozi mu osiem lat więzienia.
Mężczyzna został zatrzymany w nocy ze środy na czwartek przez policjantów patrolujących okolice centrum Oświęcimia. Funkcjonariusze zauważyli, że nad jedną z posesji unosi się dym. Płonęła drewniana altana umieszczona przy ścianie budynku jednorodzinnego. Mundurowi wezwali straż pożarną, a następnie wyprowadzili z budynku 55–letnią mieszkankę.
W pobliżu pożaru policjanci zauważyli 73-letniego mieszkańca Oświęcimia. Mężczyzna został zatrzymany.
Zarzuty dla 73-latka
Jak podkreśla oświęcimska komenda, tak szybka reakcja służb była możliwa, bo rejon objęty był regularnym nadzorem policji. - Od kilkunastu miesięcy dochodziło tam do różnego rodzaju pożarów oraz niezgodnego z prawem spalania śmieci przez mieszkańca Oświęcimia. Między innymi 3 maja został on zatrzymany przez policję, gdyż był podejrzany o podpalenie samochodu w centrum miasta – powiedziała Małgorzata Jurecka, rzeczniczka prasowa oświęcimskiej policji.
Za spowodowanie pożaru, który mógł zagrozić życiu lub zdrowiu mieszkańców, podejrzanemu grozi do 8 lat więzienia. Mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące.
Wobec 73-latka policjanci prowadzą również postępowanie w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa znieważenia funkcjonariuszy, naruszenia ich nietykalności oraz stawiania czynnego oporu, do którego doszło podczas jednej z interwencji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KPP Oświęcim