44-latek z zarzutem usiłowania zabójstwa trafił do aresztu po tym, jak podczas awantury miał dźgnąć nożem innego mężczyznę. Do zdarzenia doszło w czwartek (6 kwietnia) w jednym z mieszkań w Oświęcimiu (woj. małopolskie). Służby wezwała partnerka rannego 37-latka, który wrócił do domu z raną klatki piersiowej.
W czwartek (6 kwietnia) około godziny 21 na numer alarmowy zadzwoniła kobieta, która powiadomiła służby, że jej konkubent wrócił do mieszkania z raną klatki piersiowej. Na miejsce udali się ratownicy medyczni i policjanci.
Czytaj też: Kamil uciekał z domu, teraz w szpitalu walczy o życie. Jego matka i ojczym są w areszcie
Oświęcim. Policja: 37-latek został dźgnięty nożem podczas szarpaniny
Policjanci ustalili, że 37-latek został ugodzony nożem w klatkę piersiową przez 44-latka podczas kłótni i szarpaniny, do jakiej doszło między nimi w jednym z mieszkań na oświęcimskim osiedlu Zasole.
- Mundurowi udali się pod ustalony adres i zatrzymali tam nożownika. Poszkodowany w stanie przytomnym został przewieziony do szpitala - poinformował w komunikacie młodszy inspektor Sebastian Gleń, oficer prasowy małopolskiej policji.
W sobotę 44-latek trafił do oświęcimskiej prokuratury, gdzie usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. To przestępstwo, za które grozi kara więzienia w wymiarze od ośmiu lat, kara 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie. Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
Źródło: małopolska policja
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock