Po tragicznym wypadku na Krupówkach, w którym zginął fiakier, konieczne są zmiany na postojach dorożek konnych w Zakopanem, powiedział w sobotę Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego. Majcher spotka się z przedstawicielami Związku Podhalan w tej sprawie w poniedziałek.
Burmistrz powiedział, że po piątkowej tragedii na Krupówkach, trzeba wyciągnąć wnioski i wprowadzić zmiany na wszystkich postojach dorożek, aby zwiększyć bezpieczeństwo.
Ograniczenie wieku fiakrów?
– Na poniedziałkowym spotkaniu z władzami Związku Podhalan, który jest odpowiedzialny za kwestię bezpieczeństwa na postojach dorożek, chcemy omówić tę kwestię – skomentował Majcher.
Zdaniem burmistrza, konie oczekujące na kurs powinny być na uwięzi. Burmistrz sugeruje, aby postoje dorożek konnych były odgrodzone od ulicy, na przykład drewnianą żerdzią, do której można by uwiązać konia. Tak jest na jednym postoju dorożek, przy rondzie Kuźnickim. Majcher sugeruje też ograniczenie górnej granicy wieku wozaków pracujących w Zakopanem. Fiakier, który w piątek nie zapanował nad koniem, miał 81 lat.
Tragiczny piątkowy wypadek
Do wypadku doszło, kiedy spłoszony przez pojazd techniczny koń zaprzężony do dorożki pogalopował Krupówkami w dół. Jak relacjonował Roman Wieczorek, rzecznik zakopiańskiej policji, woźnica próbował okiełznać konia trzymając lejce, jednak koń ciągnął go za sobą, aż mężczyzna uderzył głową w postument od latarni.
Na miejsce wypadku przyjechała karetka pogotowia, lecz mimo reanimacji mężczyzna zmarł. W wypadku ranna została też przypadkowa turystka.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: dcz//ec / Źródło: TVN 24 Kraków/ PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia