Śmierć ciężarnej 33-latki w szpitalu. Śledztwo przejęła Prokuratura Regionalna w Katowicach

Źródło:
TVN24 Kraków, Gazeta Wyborcza
Śledztwo przeniesione do prokuratury w Katowicach
Śledztwo przeniesione do prokuratury w KatowicachTVN24
wideo 2/9
Śledztwo przeniesione do prokuratury w KatowicachTVN24

Katowicka prokuratura regionalna przejęła śledztwo w sprawie śmierci 33-letniej pani Doroty, która trafiła do szpitala w Nowym Targu (woj. małopolskie) po odpłynięciu wód płodowych w piątym miesiącu ciąży. Jak tłumaczy rodzina kobiety, nikt nie poinformował pacjentki ani jej męża, że szanse na utrzymanie ciąży są w takiej sytuacji nikłe. Kobieta zmarła po trzech dniach z powodu wstrząsu septycznego.

Początkowo śledztwo prowadziła Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu, następnie akta sprawy przejęła Prokuratura Krajowa, która w poniedziałek zdecydowała o przekazaniu sprawy do Prokuratury Regionalnej w Katowicach. Informację o przejęciu śledztwa potwierdziła rzeczniczka śląskiej jednostki prok. Agnieszka Wichary. W tej prokuraturze prowadzona była między innymi sprawa pani Izabeli z Pszczyny oraz pacjentki w ciąży z Częstochowy.

- W naszej prokuraturze istnieje zespół prokuratorów, jest to tak zwany "dział błędów medycznych", który zajmuje się wyłącznie takimi postępowaniami. Są to prokuratorzy naprawdę wysoko wykwalifikowani, którzy prowadzą tylko tego typu postępowania – zapewniła prok. Wichary. 

Jak przekazała reporterka TVN24 Małgorzata Marczok, akta sprawy są teraz prawdopodobnie w drodze do katowickiej prokuratury. - Prokuratura mówi, że decyzja jest podyktowana dobrem tego śledztwa, ale można domniemywać, że Prokuratura Regionalna w Katowicach po pierwsze jest doświadczona w tego typu postępowaniach, a po drugie jest to zdecydowanie wyższego szczebla prokuratura niż Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu - wskazuje Marczok.

Czytaj też: Zmarła po stracie ciąży bliźniaczej, śledczy mają opinię w sprawie śmierci Agnieszki. Liczy ponad 600 stron

"Lekarz powiedział, że są szanse na szczęśliwy finał"

Przypomnijmy, że 33-latka trafiła do szpitala w Nowym Targu (woj. małopolskie) 21 maja w nocy w związku z odpłynięciem wód płodowych. Była w piątym miesiącu ciąży.

Pan Marcin, mąż zmarłej, w rozmowie z reporterem programu "UWAGA! TVN" wspomina, że lekarze przez niemal cały pobyt jego żony w szpitalu dawali szanse nie tylko na jej wyzdrowienie, ale też na ocalenie ciąży. - Wiedziałem, że dziecko może się udusić, bo nie ma czym oddychać. Zostałem jednak uspokojony, że żyje, że wszystko jest w porządku, a oni [lekarze – red.] będą obserwować, jak się będzie rozwijało. Lekarz dyżurujący powiedział mi, że są szanse na szczęśliwy finał, jeśli żona będzie leżeć – opowiada pan Marcin. Kuzynka zmarłej dodaje, że "wszystko było utrzymywane w duchu dawania nadziei i przekonywania, że wszystko będzie dobrze".

To miało być pierwsze dziecko pani Doroty i pana Marcina. Ślub wzięli we wrześniu, zaczęli budowę domu. Małżeństwo mieszkało w Bochni, a na Podhale przyjechali w odwiedziny do mamy pani Doroty. Wtedy kobieta trafiła do szpitala w Nowym Targu.

Trzy dni w szpitalu

O tym, że jej stan się pogorszył, poinformowała rodzinę sama ciężarna. Podczas jej ostatniej rozmowy z mężem, około godziny 21 we wtorek, 23 maja, pacjentka czuła się bardzo źle. Wymiotowała i miała dreszcze. Następnego dnia jej matka oraz kuzynka miały pojechać do szpitala, by pomóc pani Dorocie w umyciu włosów. Nie zdążyły – 33-latka o 5.20 była już w ciężkim stanie, a USG wykazało obumarcie płodu. O 7.16 nastąpiło zatrzymanie krążenia. Zmarła o 9.38.

- Rano zadzwoniła do mnie pielęgniarka, że stan żony się pogorszył. Poprosiła o natychmiastowy przyjazd. Myślałem, że stało się coś z dzieckiem, ale tego się nie spodziewałem – podkreśla mąż pani Doroty.

OBEJRZYJ REPORTAŻ PROGRAMU "UWAGA! TVN": Śmierć ciężarnej Doroty w szpitalu w Nowym Targu. "Lekarze mieli trzy dni na podjęcie decyzji"

Rosnące CRP

"Gazeta Wyborcza" podaje, że podczas pobytu pani Doroty w szpitalu mierzono u niej poziom CRP, wskazujący na pojawienie się stanu zapalnego. Podczas przyjęcia był on w normie - 2,4 mg/l. Później jednak rósł coraz szybciej, by we wtorek wieczorem osiągnąć 46 mg/l. Norma to maksymalnie niż 5 mg/l.

Wstrząs septyczny stwierdzono u pani Doroty w środę nad ranem. Wciąż jednak nie przeprowadzono operacji. "Dorotę zakwalifikowano do operacji dopiero po konsultacji z prof. Hubertem Hurasem, konsultantem wojewódzkim w dziedzinie ginekologii i położnictwa w dniu 24 maja 2023 o godz. 7.30" – podaje "Wyborcza".

Rzecznik Praw Pacjenta po doniesieniach medialnych z urzędu wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie śmierci kobiety.

"Nie była to piorunująca sepsa"

Rodzinę zmarłej reprezentuje mec. Jolanta Budzowska, specjalizująca się w błędach medycznych. Wcześniej reprezentowała bliskich pani Izabeli z Pszczyny, która w podobnych okolicznościach zmarła we wrześniu 2021 r. Prawniczka podkreśla, że w opinii lekarzy szanse na utrzymanie ciąży po odejściu wód płodowych są minimalne. Rośnie natomiast ryzyko infekcji wewnątrzmacicznej.

- CRP rosło, czyli rosło zagrożenie rozwojem sepsy u pacjentki. Nie wiem, na co czekali lekarze. Z jednej strony może czekano na obumarcie płodu, ale z drugiej strony nie monitorowano jego stanu. Badanie USG przy przyjęciu wykazało płód żywy, potem – z tego, co wiem od rodziny – pani Dorota domagała się powtórzenia badania. Ostatecznie badanie USG ponownie wykonano dopiero wtedy, gdy stan jej zdrowia się dramatycznie pogorszył. To był już ostatni etap wstrząsu septycznego – mówi mecenas Budzowska.

Czytaj też: Ciężarna 33-latka zmarła w szpitalu. Wstępne wyniki sekcji zwłok

Pełnomocniczka rodziny zaznacza, że "nie była to piorunująca sepsa", a CRP rosło przez ponad dwie doby. W tym czasie pani Dorota i jej mąż chcieli przeniesienia do szpitala w Bochni – bliżej ich miejsca zamieszkania, tam, gdzie pracował lekarz prowadzący ciążę.

- Powiedziano nam, że możemy, ale tylko jeśli wypiszemy się na własne żądanie. Zrezygnowaliśmy z wypisu po rozmowie z psychologiem szpitalnym - relacjonuje w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" pan Marcin.

- Powinno się tę sytuację przedyskutować z rodzicami dziecka i podjąć decyzję o terminacji ciąży, nawet żywej, w sytuacji, gdy jest to korzystne dla matki – tłumaczy Budzowska.

Początkowo krewni zmarłej nie znali nawet bezpośredniej przyczyny jej śmierci. - Na pytanie, co się stało, lekarz wzruszył ramionami i powiedział, że nie wiedzą. Nikt nie udzielił odpowiedzi, nikt nie chciał rozmawiać. Dopiero w karcie informacyjnej przy wypisie była informacja, że był to wstrząs septyczny – opowiada pani Ilona, kuzynka zmarłej 33-latki.

Nogi w górze, zakaz wstawania

Wątpliwości budzi też sposób leczenia pani Doroty. "Pielęgniarki kazały jej leżeć z nogami powyżej głowy, bo twierdziły, że dzięki temu wody mogą powrócić, napłynąć. W takiej pozycji Dorota spędziła kolejne trzy dni" – czytamy w "Gazecie Wyborczej". 33-latka nie mogła wstawać nawet do toalety, a o pozwolenie na to, by pacjentka usiadła i zjadła posiłek, jej matka pytała pielęgniarki.

Dziennik podaje, że przez cały pobyt pani Doroty w szpitalu nikt z personelu nie poinformował ani jej, ani rodziny o tym, że szanse na utrzymanie ciąży są minimalne. - Nikt nie dał nam wyboru ani szansy na uratowanie Doroty, bo nikt nie powiedział nam, że jej życie jest zagrożone. Nikt nie wspomniał o tym, że można wywołać poronienie i ratować Dorotę, bo szanse na przeżycie dziecka są nikłe - mówi pan Marcin, cytowany przez "Wyborczą".

Mec. Budzowska wskazuje natomiast, że jej największe zastrzeżenia budzi brak reakcji szpitala na rozwijający się stan zapalny, sygnalizowany rosnącym poziomem CRP. Według niej zlekceważono objawy sepsy.

Utrzymywanie pacjentki stale w pozycji leżącej jest z kolei – jak podkreśla prawniczka – niezgodne z aktualną wiedzą medyczną. Potwierdza to dr Maciej Socha, ginekolog i położnik, wskazujący, że w ten sposób zwiększa się ryzyko choroby zakrzepowo-zatorowej.

- To jest nasz obowiązek poinformować pacjentkę o ryzyku, jakie niesie podtrzymywanie ciąży, w której doszło do odpłynięcia wód płodowych, bo to ona powinna zdecydować, co robić - zaznacza dr Socha, cytowany przez dziennik.

Wynika to z wytycznych Ministerstwa Zdrowia, opublikowanych w listopadzie 2021 roku – po śmierci pani Izabeli z Pszczyny. "W przypadku sytuacji zagrażającej życiu lub zdrowiu kobiety (np. podejrzenia zakażenia dotyczącego jamy macicy, krwotoku itp.), zgodne z prawem jest niezwłoczne zakończenie ciąży w oparciu o obowiązujące przepisy Ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz. U. Nr 17, poz. 78 z późn. zm.). Ustawa ta wprost wskazuje na przesłankę zagrożenia życia lub zdrowia matki. Trzeba podkreślić, że są to przesłanki rozłączne. Wystąpienie tylko jednej z nich jest wystarczającą prawną przesłanką do podjęcia reakcji przez lekarza. Oczywistym jest, że pacjentka na każdym etapie prowadzenia ciąży musi być informowana o aktualnych ryzykach związanych ze zdrowiem i życiem".

Nowy Targ. Śmierć w szpitalu

33-latka zmarła w nocy z 23 na 24 maja. - Wstępne wyniki sekcji zwłok kobiety podane przez lekarzy to wstrząs septyczny, czyli końcowy etap sepsy, który spowodował niewydolność krążeniowo-oddechową, skutkującą zgonem tej kobiety - przekazał w poniedziałek Leszek Karp, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.

Zaznaczył, że jest to wstępna diagnoza. - Biegli muszą jeszcze posiadać wyniki dodatkowych badań, których przeprowadzenie zlecili, jak i szczegółowo zapoznać się z dokumentacją. Dopiero wówczas będą mogli wydać ostateczną opinię, za cztery-sześć tygodni - przekazał prokurator.

33-letnia Dorota razem z mężem czekała na przyjście na świat pierwszego dziecka.

"Zmarła zgłosiła się do szpitala 21 maja 2023 r. w godzinach nocnych z powodu przedwczesnego odpłynięcia wód płodowych, bez innych dolegliwości. W toku hospitalizacji nastąpiło obumarcie płodu. W dniu 24 maja 2023 roku personel medyczny stwierdził istotne pogorszenie stanu zdrowia, a następnie doszło do zgonu pacjentki. Jak nas poinformowano, przyczyną śmierci był wstrząs septyczny z niewydolnością wielonarządową" - informowała rodzina.

Oświadczenie szpitala

Szpital opublikował krótkie oświadczenie, w którym zapowiedział pełną współpracę ze śledczymi i wyraził współczucie dla rodziny zmarłej.

"Podhalański Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II w Nowym Targu jest otwarty na współpracę z wszelkimi organami, których celem jest wyjaśnienie okoliczności nagłego zgonu pacjentki" - czytamy w oświadczeniu. Dyrekcja szpitala zapowiedziała też, że nie będzie komentowała sprawy.

Dyrektor szpitala o śmierci pacjentki
Dyrektor szpitala o śmierci pacjentki26.05 | 33-latka w ciąży "nagle" zmarła w szpitalu. Sprawę bada prokuraturaTVN24

Dyrektor szpitala Marek Wierzba pytany, czy przyczyną śmierci 33-latki była sepsa, poinformował, że obecnie trwają badania. - Jest to dla nas ogromna tragedia i ogromna trauma, zwłaszcza że stało się to na oddziale, gdzie nowe życie się zaczyna. Bezpośrednio po zdarzeniu zdecydowaliśmy o złożeniu wniosku do prokuratury o przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego - przekazał Wierzba.

Oświadczenie szpitala po śmierci 33-letniej ciężarnej pacjentkiPodhalański Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II w Nowym Targu

"Ona i jej rodzina zostali oszukani"

Podczas zorganizowanej na początku czerwca konferencji posłanki klubu parlamentarnego Lewicy zapowiedziały zwołanie posiedzenia parlamentarnego zespołu do spraw praw reprodukcyjnych.

- Pani Dorota w Nowym Targu przez trzy dni umierała w szpitalu pod okiem lekarzy, którzy nie zrobili nic, żeby ją uratować. Ona i jej rodzina zostali oszukani. Ona i jej rodzina dostali informację, że z jej ciążą wszystko będzie dobrze, że da się ją uratować, że jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – mówiła posłanka Paulina Matysiak.

- Jeśli te zarzuty stawiane przez rodzinę się potwierdzą, Okręgowa Izba Lekarska powinna podjąć działania mające na celu pozbawienie tych lekarzy prawa wykonywania zawodu – stwierdziła posłanka Marcelina Zawisza. I dodała: - Kobiety w Polsce mają prawo czuć się bezpiecznie i mają prawo czuć zaufanie do tych, którzy je leczą.

Posłanka Magdalena Biejat przypomniała z kolei o Poselskiej Sieci Ratunkowej, założonej wspólnie z Federacją na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, z którą można skontaktować się pod numerem telefonu 22 635 93 95. - Lekarze mają dwa podstawowe zadania: chronić życie i zdrowie swoich pacjentek oraz nie szkodzić. W przypadku kobiet w ciąży te dwie podstawowe zasady są nagminnie łamane – zauważyła Biejat.

Autorka/Autor:wini/tok

Źródło: TVN24 Kraków, Gazeta Wyborcza

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem pod Waszyngtonem. "Prezydent Trump pochwalił prezydenta Andrzeja Dudę za zaangażowanie Polski w zwiększenie wydatków na obronność" - podał w komunikacie Biały Dom. Andrzej Duda przekazał na briefingu, że Trump planuje odwiedzić Polskę.

Duda po rozmowie z Trumpem. "Powiedział, że odwiedzi Polskę"

Duda po rozmowie z Trumpem. "Powiedział, że odwiedzi Polskę"

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump, w czasie przemówienia na konferencji CPAC, mówił, że w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie rozmawia zarówno z Władimirem Putinem, jak i Wołodymyrem Zełenskim. - Chcemy, by Ukraina dała nam coś za wszystkie pieniądze, które na nią wyłożyliśmy - powiedział. Ocenił też, że działania jego poprzednika Joe Bidena w tym zakresie były "głupie".

Trump o Ukrainie: to dotyczy Europy, a nie nas

Trump o Ukrainie: to dotyczy Europy, a nie nas

Źródło:
TVN24, PAP

Spotkanie z Donaldem Trumpem traktuję jako dopełnienie procesu po tym, jak wcześniej rozmawiałem z sekretarzem obrony USA i generałem Keithem Kelloggiem - powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w Waszyngtonie Marcinem Wroną. Mówił także o "sprytnym planie" dotyczącym amerykańskiego zaangażowania w rozmowy o zakończeniu wojny między Ukrainą a Rosją, który jednocześnie byłby "swoistą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy".

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP

Papież jest w gorszym stanie niż wczoraj i miał "kryzys oddechowy". Przeszedł też hemotransfuzję - podał Watykan. Franciszek przebywa w szpitalu z powodu obustronnego zapalenia płuc. Watykan podał również, że jego stan "nadal jest krytyczny".

Stan zdrowia papieża Franciszka się pogorszył. Komunikat Watykanu

Stan zdrowia papieża Franciszka się pogorszył. Komunikat Watykanu

Źródło:
Reuters, PAP

Jest z nami prezydent Duda z Polski. To fantastyczny człowiek, mój wielki przyjaciel - mówił na konferencji konserwatystów CPAC prezydent Donald Trump. Polski prezydent wtedy wstał i pomachał zgromadzonym. Później z szefem swojego gabinetu Marcinem Mastalerkiem bił brawo na stojąco, gdy Trump mówił, że urzędnicy do spraw równości zostali zwolnieni.

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Źródło:
tvn24.pl

37-letni mężczyzna zaatakował nożem w Miluza na wschodzie Francji. Jedna osoba nie żyje, a pięć jest rannych. Poszkodowani to policjanci. Jak podały francuskie media, sprawca ataku został zatrzymany.

Atak nożownika we Francji. Jedna osoba nie żyje, ranni policjanci

Atak nożownika we Francji. Jedna osoba nie żyje, ranni policjanci

Źródło:
PAP

Decyzją jury Konkursu Głównego Berlinale 2025 nagroda dla najlepszego filmu - Złoty Niedźwiedź - trafiła do filmu "Drømmer" w reżyserii Daga Johana Haugeruda. Srebrnymi Niedźwiedziami nagrodzone zostały także między innymi filmy "O último azul" oraz "El mensaje".

Berlinale 2025. Złoty Niedźwiedź dla filmu "Drømmer"

Berlinale 2025. Złoty Niedźwiedź dla filmu "Drømmer"

Źródło:
tvn24.pl

"Jeden z najbardziej zagadkowych polityków", który "każdemu opowiada inną historię o sobie i pokazuje inną twarz" - tak Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza opisywana jest przez niemieckie media. Weidel deklaruje między innymi, że jest przeciwna udzielaniu pomocy wojskowej Ukrainie, chce w kraju zburzyć wszystkie wiatraki, zapowiada też masowe deportacje migrantów z Niemiec.

"Każdemu opowiada inną historię o sobie". Kim jest Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza

"Każdemu opowiada inną historię o sobie". Kim jest Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza

Źródło:
Financial Times, Politico, Reuters, DW, Guardian, PAP, tvn24.pl

W sobotę Andrzej Duda spotkał się w USA z Donaldem Trumpem. Zapowiedź spotkania i rozmowy komentowali w sobotę kandydaci na prezydenta. - Wiecie, że nie chwalę prezydenta Dudy zbyt często, ale jedzie tam przekonywać Trumpa do naszych racji. I to ja rozumiem - mówił Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska). Zdaniem Karola Nawrockiego (Prawo i Sprawiedliwość) tylko w Dudzie jest "moc i szansa na to, że interes Polski będzie w tych negocjacjach uwzględniany". Szymon Hołownia (Polska 2050) "czeka na informacje o planowanych działaniach administracji amerykańskiej". Kandydatka Lewicy Magdalena Biejat mówiła, że "powinniśmy walczyć o miejsce przy stole dla Polski i całej Unii Europejskiej".

"Tak prezydent powinien się zachować". Kandydaci na prezydenta o spotkaniu Duda - Trump

"Tak prezydent powinien się zachować". Kandydaci na prezydenta o spotkaniu Duda - Trump

Źródło:
TVN24, PAP

Niezidentyfikowany obiekt przebił lód i wpadł do wody na terenie zalanej żwirowni we wsi Osieczek (woj. kujawsko-pomorskie). Wcześniej świadkowie słyszeli huk i widzieli łunę.

Niezidentyfikowany obiekt wpadł do wody. "Dziury wykluczają, że to mógł być człowiek lub zwierzę"

Niezidentyfikowany obiekt wpadł do wody. "Dziury wykluczają, że to mógł być człowiek lub zwierzę"

Źródło:
Kontakt 24

W sobotę na terenie gminy Drelów w województwie lubelskim znaleziono meteoryt. Kilka godzin później poinformowano o kolejnych odnalezionych odłamkach. Kosmiczna skała wleciała w atmosferę i spadła na Ziemię we wtorek wieczorem. Zjawisku, które udało się zarejestrować na nagraniu, towarzyszyły rozbłysk na niebie oraz głośny huk.

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Skytinel

"Nasza rakieta Falcon 9 weszła w atmosferę nad Europą. Współpracujemy z polskim rządem w sprawie odzyskiwania szczątków, powodem upadku w Polsce była usterka" - poinformowała firma SpaceX w oświadczeniu opublikowanym w sobotę na stronie internetowej. W ciągu ostatnich dni w kilku miejscach kraju odnaleziono niezidentyfikowane obiekty, które mają być częścią maszyny.

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, SpaceX

Środowemu przelotowi szczątków Falcona 9 na polskim niebie towarzyszył nie tylko świetlny spektakl, ale też spektakularny huk. Odgłosy te można usłyszeć na nagraniu. Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach" wyjaśnił, skąd się wzięły takie dźwięki.

"Kosmos nie tylko wygląda epicko, ale też potrafi nieźle huknąć"

"Kosmos nie tylko wygląda epicko, ale też potrafi nieźle huknąć"

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Niebezpieczna sytuacja na Jeziorku Czerniakowskim. Na zamarzniętą taflę weszła osoba dorosła z trójką dzieci. Nie zniechęciło jej to, że lód w wielu miejscach stopniał już na tyle, że obok kąpała się grupa morsów.

Dorosła i trójka dzieci na topniejącym lodzie. "Skrajna bezmyślność"

Dorosła i trójka dzieci na topniejącym lodzie. "Skrajna bezmyślność"

Źródło:
Kontakt24

W sobotę w Tatrach doszło do śmiertelnego wypadku. Jak przekazali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego, ofiara to mężczyzna, który spadł z dużej wysokości. Mimo słonecznej aury, w górach panują bardzo niebezpieczne warunki.

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Źródło:
PAP, TOPR

Wśród znanych osobistości USA, w tym celebrytów, nasila się krytyka rządów administracji Donalda Trumpa, w której pracownikiem został Elon Musk. Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Oprah Winfrey miała w związku z tym ogłosić, że przeprowadza się do Włoch.

Oprah Winfrey "nie może oddychać tym samym powietrzem co Elon Musk"? Skąd ten "news"

Oprah Winfrey "nie może oddychać tym samym powietrzem co Elon Musk"? Skąd ten "news"

Źródło:
Konkret24

Najbliższe dni przyniosą pogodną aurę w wielu regionach kraju. Później na niebie pojawi się jednak więcej chmur, może z nich padać deszcz. Będzie jednak dość ciepło - miejscami temperatura przekroczy 10 stopni Celsjusza.

Najpierw sporo słońca, później aura zacznie się psuć

Najpierw sporo słońca, później aura zacznie się psuć

Źródło:
tvnmeteo.pl

Koszt remontu mieszkania dwupokojowego o powierzchni 45 metrów kwadratowych wyniesie w 2025 roku około 65 tysięcy złotych - wynika z analizy ekspertów Rankomat.pl. Prognozują jednak wzrost kosztów o 5-10 procent w niedalekim czasie. Przestrzegają również przed długim terminem oczekiwania na ekipę remontową w przypadku uruchomienia programu dopłat do mieszkań "Klucz do mieszkania". Ma on bowiem objąć przede wszystkim mieszkania z drugiej ręki.

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek rozpoczął się transport lotniczy ponad tysiąca obywateli Chin, którzy pracowali w internetowych centrach oszustw we wschodniej Mjanmie. W operację zaangażowane są służby birmańskie, tajskie i chińskie. Z raportu jednostki ONZ z 2023 r. wynika, że w Mjanmie znajduje się 120 tys. osób zaangażowanych w prowadzenie nielegalnej działalności lub zmuszonych do niej.

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Źródło:
PAP

13-latek, który w Krynicy-Zdroju wjechał na nartach w armatkę śnieżną, nie żyje - poinformowała tvn24.pl rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Chłopiec był tam leczony na oddziale intensywnej terapii. Oświadczenie w sprawie wypadku wydały Polskie Koleje Linowe.

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Brazylijskie miasto Buriticupu, położone na północno-wschodnim krańcu Amazonii, jest powoli pochłaniane przez ziemię. W ostatnich tygodniach powstały tam ogromne zapadliska o głębokości kilku metrów. Sytuacja jest na tyle poważna, że władze ogłosiły stan wyjątkowy.

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Źródło:
Reuters

Na placu Konstytucji doszło w piątek w nocy do bójki. Policja podaje, że jedna osoba nie żyje. To 31-letni mężczyzna, raniony w klatkę piersiową. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, został ugodzony nożem.

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Atak z użyciem siekiery w Wałbrzychu. Poważnie ranna w twarz została dwudziestolatka, do szpitala trafił również pięćdziesięcioletni mężczyzna. Do sprawy zatrzymano osiemnastolatka. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Źródło:
tvn24.pl

Dubajska firma kryptowalutowa Bybit przekazała informację o kradzieży cyfrowej waluty o wartości 1,5 miliarda dolarów - donosi BBC. Założyciel firmy deklaruje, że zwróci pieniądze poszkodowanym. Może to być największa kradzież kryptowalut w historii.

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Według przedwyborczych sondaży to blok partii chadeckich CDU/CSU ma największe szanse na zwycięstwo w wyborach do Bundestagu, a lider CDU Friedrich Merz - na stanowisko kanclerza Niemiec. Polityk z wieloletnim doświadczeniem postrzegany jest jako przedstawiciel konserwatywnego społecznie i liberalnego gospodarczo skrzydła CDU. Ma też sprecyzowane poglądy na kwestie migracji, wsparcia dla Ukrainy i współpracy z Polską.

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Źródło:
PAP, Der Spiegel, Der Tagesspiegel, Deutsche Welle, tvn24.pl
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl