W przeszłości komitety wyborcze w Nowym Sączu (woj. małopolskie) mogły zamieszczać swoje obwieszczenia na niemal stu tablicach w obrębie miasta. Teraz, jak alarmuje jedna z kandydatek, obecny prezydent Ludomir Handzel wydał zarządzenie, w wyniku którego ta liczba zmalała do zaledwie czterech tablic.
Iwona Mularczyk, kandydatka na prezydentkę Nowego Sącza i żona posła Arkadiusza Mularczyka, złożyła do Państwowej Komisji Wyborczej skargę w tej sprawie. O podjętych krokach poinformowała we wtorek na konferencji prasowej kandydatów do rady miasta z listy Prawa i Sprawiedliwości.
- Złożyliśmy skargę do Państwowej Komisji Wyborczej w zakresie stosowania prawa wyborczego przez prezydenta Nowego Sącza. Takiej sytuacji jak w Nowym Sączu nie ma w innych miastach czy gminach. Udostępnienie jedynie czterech tablic ma charakter zupełnie symboliczny i stanowi oczywistą dyskryminację opozycyjnych do władzy miasta komitetów wyborczych - poinformowała Mularczyk. Według kandydatki zagrożony jest uczciwy proces wyborczy w Nowym Sączu.
Złożyli zapytanie do prezydenta
Żona posła Arkadiusza Mularczyka zaznaczyła, że zgodnie z artykułem 114 Kodeksu wyborczego na obszarze gminy powinna być zapewniona odpowiednia liczba miejsc przeznaczonych na bezpłatne umieszczenie obwieszczeń wyborczych i plakatów wszystkich komitetów wyborczych.
- Dotychczas na terenie miasta Nowego Sącza wszystkie komitety wyborcze miały możliwość bezpłatnego korzystania z 95 tablic miejskich. Przed rozpoczęciem kampanii wyborczej prezydent Ludomir Handzel wydał skandaliczne zarządzenie, w którym usunął jeden z ustępów do regulaminu wprowadzając takie zmiany, że niestety komitety wyborcze zostały praktycznie całkowicie pozbawione możliwości umieszczania na tablicach ogłoszeniowych należących do miasta swoich materiałów wyborczych. 5 marca prezydent poinformował komitety wyborcze, że mogą zamieszczać informacje o swoich kandydatach na czterech tablicach ogłoszeniowych w Nowym Sączu - zauważyła Mularczyk.
Komitet PiS złożył pisemne zapytanie do prezydenta miasta w tej sprawie, ale nie dostał odpowiedzi.
"Burza w szklance wody"
Zapytaliśmy biuro prasowe nowosądeckiego urzędu miasta, czy dostępność tablic ogłoszeniowych faktycznie została ograniczona. Mariusz Smoleń przekazał, że na terenie miasta znajduje się 98 takich tablic. "Publikujemy na nich ogłoszenia administracyjne i porządkowe Urzędu Miasta Nowego Sącza, a także wymagane prawem obwieszczenia związane z wyborami m.in. siedziby OKW, nazwiska kandydatów itp., a także istotne dla mieszkańców informacje od jednostek organizacyjnych i spółek miejskich, oraz plakaty promujące kulturalne wydarzenia w mieście" – czytamy w przesłanym komunikacie.
Zarządzenie prezydenta, jak wyjaśnił urzędnik, ograniczyło możliwość umieszczania materiałów wyłącznie do powierzchni tablicy. Zakazano doczepiania bannerów i plakatów poniżej tablicy – taka praktyka była stosowana między innymi podczas poprzednich wyborów.
"Materiały komitetów wyborczych były umieszczane indywidualnie i zupełnie chaotycznie na tablicach ogłoszeniowych, co spotykało się z krytyką ze strony mieszkańców, którzy zauważali, że brakuje im informacji o ważnych wydarzeniach, gdyż były one przysłonięte przez banery niektórych komitetów wyborczych, jak pokazuje załączona fotografia" – przekazał Smoleń.
By poprawić tę sytuację, zadecydowano, że cztery tablice będą przeznaczone wyłącznie materiały agitacyjne komitetów wyborczych. "Jednak do chwili obecnej, według mojej wiedzy na żadnej z tych wyznaczonych tablic nie umieszczono plakatu żadnego komitetu wyborczego" – uzupełnia urzędnik. Samą skargę do PKW określa natomiast mianem "burzy w szklance wody". I dodaje: "Komitety wyborcze mogą w nieskrępowany sposób korzystać z tablic i nośników reklamowych należących do innych podmiotów i jak można zauważyć na ulicach Nowego Sącza kampania wyborcza trwa".
Oficjalnie swój start w wyborach na prezydenta Nowego Sącza potwierdziło pięciu kandydatów. Oprócz Iwony Mularczyk, żony posła Arkadiusza Mularczyka (PiS), decyzję tę ogłosił urzędujący prezydent Ludomir Handzel, był włodarz miasta Ryszard Nowak, oraz poseł Konfederacji Ryszard Wilk i ubiegająca się o to stanowisko po raz drugi Małgorzata Belska.
Źródło: PAP/tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVn24