Jeden samochód się zatrzymuje, drugi go wyprzedza i wjeżdża prosto w trzech przechodzących przez przejście chłopaków - dwóch 17-latków i jednego 19-latka. Moment wypadku, do którego doszło we wtorek na alejach Piłsudskiego w Nowym Sączu (woj. małopolskie), uchwyciła kamerka w pojeździe świadka zdarzenia. Jeden z nastolatków, który doznał wstrząśnienia mózgu, wciąż jest w szpitalu. Kierowca bmw został zatrzymany i stanie przed sądem.
Do wypadku doszło we wtorek (27 czerwca) około godziny 18.30 na alejach Piłsudskiego w Nowym Sączu. Samochód osobowy wjechał z impetem w trójkę przechodzących przez przejście dla pieszych nastolatków - dwóch w wieku 17 lat i jednego w wieku 19 lat.
Potrącenie nastolatków. Nagranie
Zajście nagrała kamerka w samochodzie świadka zdarzenia. Widać na nim, jak pojazd osoby nagrywającej zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych, na które wchodzi trzech chłopaków. Nastolatkowie, zajęci rozmową, nie zauważają, że na lewym pasie inny samochód nie zatrzymuje się przed przejściem, nie widać nawet, żeby zwalniał. Zamiast tego wyprzedza pojazd, który przepuścił nastolatków, i z impetem wjeżdża w pieszych.
Siła uderzenia przewraca poszkodowanych, którzy lądują na jezdni, a ich rzeczy są odrzucone na jeszcze większą odległość. Jeden z nastolatków do końca nagrania leży na jezdni, dwaj pozostali wstają i przechodzą na pobocze - jeden z nich w międzyczasie zbiera kilka swoich rzeczy, cały czas trzymając się za głowę.
Samochód, który potrącił nastolatków, zatrzymuje się kilka metrów dalej. Ze środka wybiega kierowca i biegnie w kierunku leżącego na jezdni chłopaka. Chwilę później wysiada pasażer, ten jednak do końca nagrania pozostaje przy samochodzie. W tym samym czasie do poszkodowanych podbiegają inni świadkowie zdarzenia. Jeden z kierowców - świadków zdarzenia - dzwoni prawdopodobnie na numer alarmowy.
Policja: kierowcy grozi więzienie
Jak poinformował w środę w komunikacie młodszy inspektor Sebastian Gleń, oficer prasowy małopolskiej policji, nastolatkowie trafili do szpitala. Dwóch z nich zostało wypisanych tego samego dnia. Jeden z 17-latków pozostaje w lecznicy. Nastolatek - jak dowiedział się od władz szpitala reporter TVN24 Mateusz Półchłopek - znajduje się na oddziale chirurgii urazowo-ortopedycznej. Jest przytomny, jego stan jest stabilny.
W środę przed południem Sebastian Gleń przekazał, że jeden z 17-latków doznał ogólnych potłuczeń i złamania nosa, a 19-latek ogólnych potłuczeń i urazu głowy. Najciężej poszkodowany, drugi z 17-latków, doznał wstrząśnienia mózgu i "złamania kostki bocznej lewej nogi".
Kierujący bmw, który potrącił dwóch 17-latków i 19-latka, został zatrzymany. To 29-letni obywatel Słowacji. W chwili zdarzenia był trzeźwy.
Czytaj też: Potrącenie mężczyzny na przejeździe kolejowym
"W toku prowadzonego dochodzenia mężczyzna usłyszy zarzut spowodowania wypadku komunikacyjnego, za co grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. Policjanci zatrzymali 29-latkowi prawo jazdy. Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu zdecyduje wkrótce o dalszych krokach wobec zatrzymanego" - przekazał Gleń.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Sądeckie Drogi