Sprawę awaryjnego zatrzymania pociągu z pielgrzymami w nocy z wtorku na środę zbada Prokuratura Rejonowa w Wieliczce. Sprawa została zarejestrowana pod kątem sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym – poinformowała w czwartek krakowska Prokuratura Okręgowa.
Sprawa zarejestrowana została pod kątem zaistnienia przestępstwa dotyczącego sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym.
Zasłabł jeden z pasażerów
Prokuratura prowadzi czynności sprawdzające, mające na celu ustalenie przyczyn i okoliczności zatrzymania pociągu. - Jak dotychczas ustalono, prawdopodobną przyczyną zatrzymania pociągu było zasłabnięcie jednego z podróżnych – podała prokuratura.
Na miejsce skierowano policję, straż pożarną i pogotowie ratunkowe. Sztab Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego koordynował akcją medyczną. 16 osób zostało zbadanych na miejscu, 10 z nich przewieziono do szpitali, ale rano wszyscy zostali wypisani. Obrażenia okazały się niegroźne.
Również ze wstępnych ustaleń policji wynikało, że zaciągnięcie hamulca przez pasażera było spowodowane chęcią niesienia pomocy jednemu z pasażerów, który zasłabł.
Pociągu nie udało się uruchomić
Podstawiono transport zastępczy, który zapewnił burmistrz Wieliczki. Pasażerowie zostali przewiezieni autobusami do stacji Podłęże i tam przesiedli się do pociągu zastępczego.
Gwałtowne zatrzymanie pociągu było jednym z dwóch zdarzeń odnotowanych na początku ŚDM w Krakowie. Drugim było przepełnienie podziemnego Dworca Głównego PKP przez grupy pielgrzymów wracających z Błoń. Na miejsce skierowano dodatkowe siły policyjne i pogotowie. Funkcjonariusze rozładowali tłok, 28 osobom udzielono pomocy medycznej.
Światowe Dni Młodzieży odbywają się w Krakowie i Brzegach pod Wieliczką w dniach 26-31 lipca.
Autor: wini / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24