Ładunek wybuchowy domowej roboty eksplodował w rękach 35-latka. Do wypadku doszło w miejscowości Szewna (woj. świętokrzyskie). Policja i prokurator sprawdzają do czego miały służyć przygotowane materiały wybuchowe.
- Otrzymaliśmy zawiadomienie z pogotowia ratunkowego dotyczące wybuchu na jednej z posesji w gminie Bodzechów. Jak ustalili policjanci, którzy przybyli na miejsce, podczas eksplozji ładunku wybuchowego domowej roboty 35-letni mężczyzna doznał poważnych obrażeń lewej ręki - mówi Marzena Tkacz ze świętokrzyskiej policji.
5 rurek z ładunkami
35-latek trafił do szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim, jednak lekarzom nie udało się uratować jego lewej dłoni. Oprócz ładunku, który wybuchł policjanci znaleźli jeszcze 5 innych umieszczonych w metalowych rurkach.
- Mężczyzna umieszczał ładunki wybuchowe w wąskich, 20 centymetrowych metalowych rurkach. Wiemy, że to 35-letni mieszkaniec Poznania, który był już wcześniej notowany. Policjanci i prokurator będą teraz ustalać w jakim celu konstruował te ładunki. Na razie mężczyzna przebywa w szpitalu i nie może złożyć zeznań, a to one zdecydują o tym, czy usłyszy zarzuty. – tłumaczy Tkacz.
Autor: Jork / Źródło: TVN24 Kraków/ świętokrzyska policja
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Wężyk / TVN 24