Kurier wydmuchał prawie pięć promili. Wpadł przez światła i wycieraczki

Kurier wydmuchał prawie pięć promili
Kurier wydmuchał prawie pięć promili
Źródło: tvn24

Niemal 5 promili alkoholu w organizmie miał 35-letni kurier, zatrzymany przez policję w Skarżysku-Kamiennej (Świętokrzyskie). W ujęciu mężczyzny pomógł mieszkaniec miasta, uniemożliwiając doręczycielowi podróż samochodem.

Do zdarzenia doszło we wtorek po południu, na jednej ze skarżyskich ulic. Jak poinformował Damian Janus z biura prasowego świętokrzyskiej policji, mundurowi odebrali zgłoszenie od 33-letniego mieszkańca Skarżyska, z którego wynikało, że zmusił on do zatrzymania i uniemożliwił dalszą jazdę kierującemu osobowym volkswagenem.

- Podejrzewał, że mężczyzna może być pijany, bowiem prowadząc pojazd, zachowywał się na drodze bardzo dziwnie – włączał w aucie światła awaryjne i wycieraczki, choć nie padał deszcz – opisywał Janus.

W samochodzie miał paczki i pieniądze

Wysłani na miejsce policjanci patrolu drogówki, sprawdzili stan trzeźwości kierowcy. Jedno z badań wykazało, że mężczyzna miał blisko 5 promili alkoholu, a kolejne badania wskazywały blisko 4 promile alkoholu.

- W samochodzie nietrzeźwego szofera znajdowała się duża ilość paczek i przesyłek oraz spora suma gotówki. Okazało się, że 35-latek był w pracy i miał doręczyć paczki adresatom – dodał Janus.

Policjanci przekazali przesyłki, gotówkę i służbowy sprzęt kuriera jego przełożonemu.

Mężczyzna - mieszkaniec mazowieckiego Szydłowca - stracił prawo jazdy i będzie odpowiadał przed sądem. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.

Autor: wini//ec / Źródło: TVN24 Kraków

Czytaj także: