Marihuana, amfetamina, sprzęt do porcjowania znaleźli policjanci w dwóch mieszkaniach w krakowie wynajmowanych przez pewną parę. W handlu narkotykami pomagać miał im wspólnik. Policjanci wpadli też na trop 30-latka powiązanego z, jak twierdzą, krakowskimi pseudokibicami. W jego mieszkaniu też znaleźli narkotyki. Wszyscy zostali zatrzymani, usłyszeli zarzut udziału w obrocie środkami odurzającymi.
Jak wynika z ustaleń policji, para i ich wspólnik osobiście nabywali towar w dużych ilościach, po czym samodzielnie przygotowywali do sprzedaży.
- Towar był odpowiednio w zależności od zamówienia porcjowany na mniejsze "działki". Z odbiorcami zatrzymani spotykali się w ustalonych wcześniej miejscach "na mieście", aby nie wzbudzić podejrzeń rzadko przyjmowali klientów w domu – opisują sposób działania zatrzymanych policjanci.
W mieszkaniu wynajmowanym przez 21-letniego mężczyznę i jego dziewczynę policjanci znaleźli amfetaminę i marihuanę oraz profesjonalny sprzęt do porcjowania narkotyków. W drugim mieszkaniu wynajmowanym przez 21-latka funkcjonariusze również znaleźli narkotyki.
Zatrzymany diler
Policjanci zabezpieczyli kilka telefonów komórkowych i gotówkę w kwocie kilkunastu tysięcy złotych. Wpadli też na trop 30-latka, którego podejrzewali o handel narkotykami.
W wynajmowanym przez mężczyznę mieszkaniu policjanci znaleźli ponad 1,5 km marihuany, amfetaminę i mefedron oraz duże ilości nielegalnego tytoniu.
- Sprawca posiadał kilka telefonów komórkowych, które wykorzystywał do kontaktów z dostawcą, jak i klientami oraz ponad kilkadziesiąt tysięcy złotych, najprawdopodobniej pochodzących z handlu narkotykami – informują policjanci dodając, że 30-latek jest również kibicem jednego z krakowskich klubów.
Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzut udziału w obrocie środkami odurzającymi.
Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków /
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Policja w Krakowie