Sędziowie, wydający orzeczenia w sprawie prokuratora Mariusza Krasonia, który pozwał krakowską prokuraturę regionalną, zostali wezwani - w charakterze świadków - na przesłuchania. Prokuratura tłumaczy, że chodzi o "podejrzenie przekroczenia uprawnień przez jednego z sędziów orzekających na terenie Krakowa".
Na przesłuchania w Wydziale Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej wezwani zostali sędziowie Sądu Okręgowego w Krakowie i Sądu Apelacyjnego w Krakowie, którzy wydawali orzeczenia w sprawie prokuratora Krasonia lub będą takie orzeczenia wkrótce wydawać
Jak relacjonuje Marcin Kwaśny, reporter TVN24, prokurator Mariusz Krasoń w licznych wypowiedziach medialnych wielokrotnie stawał po stronie praworządności w Polsce. Był między innymi inicjatorem uchwały zgromadzenia prokuratorów Prokuratury Regionalnej w Krakowie, w której bardzo krytycznie prawnicy odnosili się do zmian w wymiarze sprawiedliwości. Pisali o tym, że zagrożona jest niezależność prokuratorów, pisali też o tym, jak fatalny jest stan kadrowy prokuratur w Polsce.
Krótko po tej uchwale prokurator Krasoń został oddelegowany do Wrocławia, do prokuratury rejonowej, mimo, że od lat pracował w prokuraturze regionalnej, czyli dwa szczeble wyżej. Pół roku później dostał kolejną delegację, tym razem do Prokuratury Rejonowej w Krakowie.
"Zastraszanie sędziów"
Krasoń od wielu miesięcy sądzi się z Prokuraturą Regionalną w Krakowie i przekonuje, że spotkały go represje za stawanie w obronie niezależności sądownictwa w Polsce i że delegacje, na które go wysyłano, były bezprawne. Teraz sędziowie, którzy w tych sprawach decydowali lub będą decydować, dostali wezwania na przesłuchania.
Sędzia Dariusz Mazur ze Stowarzyszenia Sędziów Themis przekonuje, że takie działania w stosunku do sędziów jest niebezpieczne i wstrząsające. – Jest to wprost trudne do wyobrażenia w demokratycznym państwie działanie w celu zastraszenia sędziów. Ja już porzucę eufemizm "stwarzanie efektu mrożącego", jest to ordynarne zastraszanie sędziów. Nie widzę żadnych innych podstaw do prowadzenia tego rodzaju czynności w stosunku do sędziów wykonujących swoje obowiązki – podkreśla sędzia Mazur.
Krakowscy sędziowie napisali do prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie pismo z prośbą o to, by chronił ich przed "nieuprawnioną presją prokuratury".
Wyrażamy zaniepokojenie zaistniałą sytuacją. Czynności prokuratorskie mogą dotyczyć sfery orzeczniczej, mającej być wolną od ingerencji podmiotów zewnętrznych, w tym organów ścigania. Sytuacja wkraczania śledczych w czynności orzecznicze sędziów godziłaby w istotę niezależności sądu. Stanowiłaby próbę ingerencji w proces orzeczniczy, jak też bezprawną represję w stosunku do sędziów, którzy wydali niekorzystną dla prokuratury decyzję procesową.
Prokurator Krasoń powiedział, że jest działaniem prokuratury zaskoczony, jednak nie będzie go komentował, dlatego że ciągle jest w sporze prawnym ze swoim pracodawcą.
Odpowiedź prokuratury
O sprawę zapytaliśmy Prokuraturę Krajową, odpowiedź otrzymaliśmy w środę.
"Wydział Spraw Wewnętrznych prowadzi śledztwo w sprawie podejrzenia przekroczenia uprawnień przez jednego z sędziów orzekających na terenie Krakowa. Tak jak w każdej ze spraw, Wydział Spraw Wewnętrznych podejmuje wszelkie działania zmierzające do wszechstronnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy. Jednym ze środków uregulowanych w kodeksie postępowania karnego, umożliwiających dojście do prawdy materialnej jest dokonywanie odbioru zeznań od osób, mających wiedzę na temat okoliczności będących przedmiotem śledztwa. Tak też jest i w niniejszej sprawie.
Z uwagi na dobro prowadzonego postępowania, brak jest aktualnie możliwości udzielenia szerszych informacji." - czytamy w e-mailu, przesłanym nam przez Dział Prasowy PK.
Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: tvn24