Wybudowany w XIX wieku wiadukt kolejowy nad ulicą Dietla w Krakowie zostanie w najbliższym czasie przebudowany. Konstrukcja została wykreślona z rejestru zabytków i zostanie całkowicie rozebrana, a następnie odbudowana "z zachowaniem historycznego charakteru".
O planowanej rewitalizacji wiaduktu poinformował Piotr Hamarnik z zespołu prasowego PKP PLK. Jak zapewnił przedstawiciel spółki, projekt przebudowy jest uzgadniany z Wojewódzkim Małopolskim Konserwatorem Zabytków, a sam wiadukt zachowa oryginalny wygląd.
Jak jednak podaje "Gazeta Wyborcza", wiadukt został skreślony z rejestru zabytków i ma zostać całkowicie rozebrany, a następnie zbudowany od nowa. Przyczyną tych działań ma być fakt, że obecnie wiadukt nie spełnia wymogów bezpieczeństwa. Według "Wyborczej" kilka lat wcześniej ówczesna małopolska konserwator zabytków Monika Bogdanowska (odwołana na wniosek wojewody małopolskiego Łukasza Kmity na początku września tego roku) stwierdziła, że nie ma obaw dotyczących bezpieczeństwa konstrukcji.
Cytowany przez "Wyborczą" Hamarnik wyjaśnił, że pierwotna koncepcja wzmocnienia wiaduktu nie dawała gwarancji, że konstrukcja nie ulegnie uszkodzeniu. Zapewnił też, że nowa koncepcja powstaje w porozumieniu z konserwatorami. - Badania, które można było wykonać dopiero po przeniesieniu ruchu na nowy tor, wykazały zły stan konstrukcji i fundamentów. Istniało duże ryzyko trwałego uszkodzenia wiaduktu podczas jego wzmacniania. Walcząc za wszelką cenę o zachowanie oryginału, moglibyśmy doprowadzić do jego całkowitego zniszczenia - tłumaczył Hamarnik.
Decyzję o skreśleniu wiaduktu z rejestru podjęła wiceminister kultury i generalny konserwator zabytków Magdalena Gawin, która podkreśla, że próbowano za wszelką cenę uchronić konstrukcję przed rozbiórką. - Myśmy dopełnili tutaj 100 procent wszelkich wysiłków, żeby ten wiadukt ratować. Niestety - choć to rzadko się zdarza – nie było innego wyjścia i trzeba było zdecydować o skreśleniu wiaduktu z rejestru zabytków - mówi cytowana przez "Gazetę Krakowską" Gawin.
Według Hamarnika w najbliższych tygodniach planowane są prace budowlane, które potrwają do końca 2022 roku. Projekt zakłada budowę nowoczesnej konstrukcji, na której będą dwa tory kolejowe. Ściany i sklepienia wiaduktu zostaną ułożone z kamienia i cegieł, pozyskanych z oryginalnej budowli. Wykonawcy szacują, że nowy obiekt będzie gotowy pod koniec przyszłego roku.
PKP Polskie Linie Kolejowe informują, że rewitalizacja wiaduktu odbędzie się "z zachowaniem jego historycznego charakteru".
Przebudowa linii kolejowej w Krakowie
Prace mają się rozpocząć w najbliższych tygodniach i potrwają do końca 2022 roku. To część przebudowy trasy średnicowej biegnącej przez centrum Krakowa.
Przebudowa linii średnicowej Kraków Główny Towarowy – Rudzice, która trwa od lipca 2017 r., jest obecnie największym przedsięwzięciem realizowanym przez PKP Polskie Linie Kolejowe w Krakowskim Węźle Kolejowym.
W ramach inwestycji powstały nowe, 850-metrowe estakady w miejsce usuniętego nasypu ziemnego, biegnącego przez centrum Krakowa od ul. Kopernika do ul. Miodowej, na których znajdą się dodatkowe dwie pary torów, a także stacje kolejowe oraz mosty na Wiśle. W sumie PLK przebudowują odcinek torów o łącznej długości 20 kilometrów. Po zakończeniu inwestycji pociągi pojadą z prędkością 160 km/h, a w centrum Krakowa - 100 km/h. Wartość inwestycji przekracza 1 mld zł, z czego unijne dofinansowanie wynosi 194,9 mln euro.
Wiadukt kolejowy nad ul. Dietla powstał w 1863 roku jako część linii kolejowej łączącej Kraków z Lwowem. Początkowo był mostem nad starorzeczem Wisły. Po dwudziestu latach i budowie ul. Grzegórzeckiej przyjął obecną formę.
Źródło: TVN24/PAP/ Gazeta Wyborcza/Gazeta Krakowska
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps