Poseł Konfederacji Grzegorz Braun z grupą sympatyków ściągnął flagę Ukrainy z masztu na Kopcu Kościuszki w Krakowie, a nagraniem podzielił się w mediach społecznościowych. Uszkodzony został maszt i jedna z kamer. Sprawą zajmie się prokuratura.
Poseł Konfederacji Grzegorz Braun opublikował we wtorek w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać grupę osób stojących przy trzech masztach na kopcu Kościuszki w Krakowie. Na dwóch masztach powiewają flagi Polski, a na trzecim - Ukrainy. Ta ostatnia została, jak widać na filmiku, ściągnięta, najprawdopodobniej przez posła Brauna.
"Flagę UKR, która znajdowała się w niewłaściwym miejscu, jako uczciwy znalazca przekazuję do konsulatu w Krakowie" - skomentował opublikowane przez siebie nagranie Braun na platformie X.
Braun zdjął ukraińską flagę. Reakcja policji
Podkomisarz Piotr Szpiech, oficer prasowy krakowskiej policji, poinformował w komunikacie, że w związku z "interwencją na Kopcu Kościuszki przy al. Waszyngtona dotyczącą kradzieży flagi ukraińskiej i uszkodzenia mienia w postaci masztu i jednej z kamer, na miejscu zdarzenia krakowscy policjanci przeprowadzili oględziny i gromadzą dowody w tej sprawie".
Rzecznik policji dodał, że "materiał zostanie przesłany do prokuratury celem oceny prawno-karnej".
"W związku z informacją, że poseł Grzegorz Braun usunął z Kopca Kościuszki flagę Ukrainy, służby prawne Wojewody Małopolskiego zwrócą się do Komendy Wojewódzkiej Policji o ocenę tych działań z punktu widzenia przestrzegania norm prawnych" - poinformował Małopolski Urząd Wojewódzki.
Wpis Grzegorza Brauna skomentował m.in. poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Józefaciuk. Polityk zasugerował, że parlamentarzysta Konfederacji mógł dopuścić się "publicznego znieważenia znaku lub symbolu państwowego", za co może grozić kara do roku pozbawienia wolności.
"Bezprawny akt uszkodzenia masztu i zaboru flagi przeciwstawia się wartościom, które uosabia Postać i Życie Tadeusza Kościuszki"
Prezes Komitetu Kopca Kościuszki w Krakowie prof. Piotr Dobosz opublikował oświadczenie, z którego wynika, że "doszło do bezprawnego uszkodzenia masztu na Kopcu Kościuszki w Krakowie i zaboru wiszącej na nim flagi Ukrainy". "Kościuszki walczącego o wolność wielu Narodów, podjął decyzję o zawieszeniu flagi ukraińskiej w ramach solidarności z walczącą bohatersko Ukrainą. Bezprawny akt uszkodzenia masztu i zaboru flagi przeciwstawia się wartościom, które uosabia Postać i Życie Tadeusza Kościuszki" - czytamy w komunikacie.
Flaga Ukrainy została zawieszona na maszcie obok polskich symboli w pierwszych dniach agresji Rosji na Ukrainę w 2022 roku. "W obecnym czasie rosyjskiej agresji na suwerenne państwo ukraińskie nie mogła tu nie zawisnąć flaga Ukrainy. Na tym naszym narodowym pomniku jest ona symbolicznym wyrazem oczywistej solidarności nas Polaków z Ukraińcami, obywatelami niepodległego Państwa, których niesprawiedliwie spotkało nieszczęście wojny" - uzasadniały decyzję władze kopca.
Polityk Konfederacji prawdopodobnie próbował wzbudzić zainteresowanie w związku ze zbliżającymi się wyborami do Parlamentu Europejskiego - startuje z Małopolski i Świętokrzyskiego.
Nie pierwszy wybryk Brauna
To nie pierwszy raz, kiedy Grzegorz Braun wchodzi w konflikt z prawem. W kwietniu polityk usłyszał zarzuty dotyczące między innymi znieważenia na terenie Sejmu RP grupy osób na tle religijnym. Chodzi o zgaszenie w Sejmie gaśnicą świec chanukowych.
Prawie rok przed tym, jak użył w Sejmie gaśnicy, wyniósł z budynku Sądu Okręgowego w Krakowie i wyrzucił do kosza choinkę udekorowaną bombkami z flagami ukraińskimi i unijnymi. Innym razem Braun przerwał wykład profesora Jana Grabowskiego w Niemieckim Instytucie Historycznym w Warszawie, wyrwał mikrofon ze statywu i uderzał nim o pulpit. Przewrócił też głośnik.
W marcu bieżącego roku poseł Braun pomógł wyjść z czeskiego aresztu patostreamerowi Markowi M., podejrzanemu m.in. o znęcanie się nad bliską osobą. Polityk poręczył za niego po tym, jak M. uciekł we wrześniu z Polski.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock