- Kraków maksymalnie wykorzystał fundusze unijne - chwali się prezydent Jacek Majchrowski. Jak mówi, obecność w UE pozwoliła m.in na rozwój komunikacji miejskiej i modernizację gospodarki wodno-ściekowej. - Miasto stało się cennym ośrodkiem biznesowym, inna rzecz, że to są raczej działania niezależne od władz miasta - mówi dr Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Kraków maksymalnie wykorzystał 10 lat obecności Polski w UE - uważa prezydent miasta Jacek Majchrowski. Przypomniał, że miasto - jako jedyna metropolia w kraju - w całości oczyszcza swoje ścieki, a niedługo spełni unijne normy dotyczące gospodarki śmieciowej.
- Na przestrzeni tych lat środki unijne stanowiły tak naprawdę jeden dodatkowy roczny budżet. To był bardzo istotny zastrzyk finansowy dla miasta, dzięki któremu wybudowaliśmy sporo dróg, linii tramwajowych, zakupiliśmy tabor, wymieniliśmy rury ciepłownicze - powiedział prezydent Majchrowski.
"Kraków maksymalnie wykorzystał środki unijne"
- To był naprawdę wkład w rozwój miasta. Nie wydawaliśmy na rzeczy typu parki wodne, tylko na konkretne przedsięwzięcia potrzebne mieszkańcom - podkreślił. W ocenie prezydenta Kraków maksymalnie wykorzystał fundusze unijne, do granicy na jakie pozwalał ustawowy 60-procentowy próg zadłużenia budżetu gminy.
W opinii dr Jarosława Flisa, socjologa z Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków generalnie wykorzystuje swoje unijne szanse, a na tle innych polskich miast może uchodzić za przykład, jak przyciągać turystów i inwestorów z sektora usług outsorcingowych (przekazywanie zadań, funkcji, projektów i procesów do realizacji firmie zewnętrznej - red.)
Sukcesy niezależne od władz
- Miasto nie jest w jakiejś stagnacji, mieszkańcy są zadowoleni. Stało się cennym ośrodkiem biznesowym; inna rzecz, że to są raczej działania niezależne od władz miasta, te sukcesy można przypisać innym instytucjom - zaznaczył Flis. Według niego Kraków w latach prezydentury Majchrowskiego zarządzany jest „daleko posuniętą metodą leseferyzmu - tzn. jeśli ktoś chce coś robić, to sobie robi, a jak nie chce, to nikt na niego nie naciska, nie stosuje żadnych prób popędzenia”.
- Władze miasta się nie narzucają, jeśli chodzi o różne przedsięwzięcia, w związku z czym część z nich idzie wolniej niż zapowiadano, a część w ogóle nie dochodzi do skutku - uważa socjolog.
Andrew Hallam, sekretarz generalny organizacji ASPIRE reprezentującej firmy IT i centra usług biznesowych w Polsce, ocenił, że dzięki przystąpieniu Polski do UE Kraków stał się dla tych podmiotów kluczowym miejscem w globalnej układance. - Powodów jest wiele. Firmy szukają niższych kosztów, ale również większych możliwości i bezpieczeństwa, a Kraków, dużo bardziej niż inne miasta w regionie, jest w stanie sprostać tym potrzebom - wyjaśnił.
Kraków przyciąga obcokrajowców
Według Hallama miasto zapewnia niezbędną dla tych firm kombinację: kulturową bliskość i umiejętności językowe, co jest dodatkowo wzmacniane dzięki atrakcyjności turystycznej; ponadto dużą liczbę lotów do innych europejskich miast; umiejętność przyciągania obcokrajowców, którzy chcą tu mieszkać i pracować.
- Obserwujemy dodatkowo efekty kuli śnieżnej - im więcej firm lokuje tu swoje centra, tym więcej kolejnych chce się tu przenieść - marki przyciągają marki - obecnie rozwinął się tu cały ekosystem, który na tyle dobrze wspiera ten sektor, że w Krakowie rynek usług biznesowych i technologii sam się bardzo dobrze reguluje - ocenił.
Obecnie w krakowskich centrach zaawansowanych usług biznesowych pracuje ponad 35 tys. osób, a w tym roku przybędzie kolejne 3 tys. nowych miejsc pracy. - Myślę, że uprawnioną jest teza, że ten sektor pomaga rozwijać nową, młodą klasę średnią w Krakowie. Ci ludzie zarabiają i wydają pieniądze, co napędza lokalną gospodarkę - uważa Hallam.
Centrum Kongresowe - ikona miasta
Sztandarowe krakowskie inwestycje współfinansowane z funduszy europejskich dotyczą gospodarki wodno-ściekowej, gospodarki odpadami komunalnymi oraz komunikacji zbiorowej i transportu. Symbolem unijnych przemian i nową ikoną miasta ma zaś stać się Centrum Kongresowe, którego budowa w tym roku dobiegnie końca.
W 2010 r. miasto zakończyło jeden z największych w Polsce projektów z zakresu gospodarki wodno-ściekowej. Dzięki wsparciu z unijnego Funduszu Spójności, za 85 mln euro rozbudowano i zmodernizowano oczyszczalnię ścieków Płaszów II; 65 proc. tej inwestycji pokryły pieniądze unijne. W efekcie Kraków stał się pierwszą polską metropolią, która oczyszcza niemal wszystkie swoje ścieki.
Od kilku lat przy współudziale środków UE stolica Małopolski tworzy kompleksowy system gospodarki odpadami komunalnymi, którego ostatnim i najważniejszym elementem jest budowa nowej spalarni odpadów. Nowoczesny zakład o wartości blisko 797 mln zł (371,7 mln zł unijnego dofinansowania z Funduszu Spójności) powinien zacząć działać pod koniec 2015 r. Wtedy Kraków sprosta wymogom unijnym, które nakazują znacząco ograniczać składowanie odpadów biodegradowalnych oraz odzyskiwać zawartą w nich energię.
Rok wcześniej pierwszych gości przyjmie Centrum Kongresowe budowane kosztem prawie 350 mln zł (unijne dofinansowanie – 83 mln zł). Nowy gmach, zlokalizowany przy rondzie Grunwaldzkim z widokiem na Zamek Królewski na Wawelu i Kazimierz, w zamierzeniu projektantów stanie się nową "ikoną architektoniczną" miasta. Ma też pomóc Krakowowi wypełnić jego funkcje metropolitalne, turystyczne i biznesowe. Największa sala audytoryjna z estradą pomieści do 2 tys. osób na widowni, powstanie też m.in. zespół mniejszych sal konferencyjnych.
Nowoczesna infrastruktura
Od 2004 r. Kraków inwestuje w poprawę infrastruktury komunikacyjnej i jakości transportu zbiorowego. Efektem jest wiele przebudowanych i zmodernizowanych ulic i skrzyżowań oraz lepsza komunikacja. Najważniejsza była sieć szybkiego tramwaju, która połączyła odległe dzielnice. W centrum miasta linia przebiega podziemnym tunelem, jeżdżą nowoczesne tramwaje.
Jak wskazuje prezydent Majchrowski, Kraków obecnie posiada najnowocześniejszą komunikacją autobusową i tramwajową. Wkrótce ruszy pierwsza w kraju linia całkowicie obsługiwana wyłącznie przez autobusy elektryczne. Władze miasta wciąż nie mogą jednak namówić krakowian do masowej przesiadki z prywatnych aut do komunikacji zborowej, czego efektem są zakorkowane ulice w godzinach szczytu.
Budżet z unii
Według danych Urzędu Miasta Krakowa, stolica Małopolski na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat pozyskała blisko 2,311 mld zł unijnego dofinansowania, dzięki któremu zrealizowano lub jest na ukończeniu 190 projektów o łącznej wartości prawie 4,24 mld zł.
Na liście rezerwowej programu operacyjnego znajdują się jeszcze dwa zadania komunikacyjne o łącznej wartości 595 mln zł. Najwięcej – blisko 1,563 mld zł - uzyskano na przedsięwzięcia w ramach unijnego budżetu na lata 2007-2013. 476 mln zł to pieniądze z lat 2004-2006, a 272 mln zł pozyskano w ramach środków z funduszy przedakcesyjnych.
Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków /PAP
Źródło zdjęcia głównego: CC BY SA Wikipedia, TVN 24 | MPD01605