Zadymienie w wieży kontroli lotów na lotnisku w Krakowie-Balicach. Jak przekazała rzeczniczka Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, straż pożarna zakończyła prace, nie znaleziono powodu zadymienia. Odloty i przyloty były wstrzymane na około dwie godziny.
Do zdarzenia doszło w sobotę w wieży kontroli lotów na lotnisku w Krakowie-Balicach. Jak przekazała w rozmowie z tvn24.pl Rusłana Krzemińska, rzeczniczka Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, o godzinie 12.20 uruchomił się alarm w miejscu technicznym, gdzie znajdują się systemy dodatkowego zasilania - zadymienie pojawiło się w jednym z pomieszczeń z zasilaniem awaryjnym.
St. kpt. Bartłomiej Rosiek, oficer prasowy KP PSP w Krakowie przekazał, że nie ma osób poszkodowanych.
Odloty i przyloty wznowiono
- Straż pożarna opuściła już miejsce zdarzenia, strażacy nie wykryli przyczyny zadymienia. Technicy i energetycy są na wieży, radarowe systemy są już stawiane - poinformowała Krzemińska.
Jak przekazała Krzemińska po godzinie 14.30, przyloty i odloty zostały wznowione.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock