Na drodze relacji Kolbuszowa - Mielec w miejscowości Kosowa (woj. podkarpackie) znaleziono rozrzucone wiaderka, z których wysypały się śledzie, tworząc tłuste plamy zagrażające bezpieczeństwu na drodze. Przeszkodę usunęli strażacy. Policja ustala właściciela towaru.
Do zdarzenia doszło w środę, 22 lutego, w miejscowości Kosowa w powiecie kolbuszowskim. Jak poinformował oficer prasowy kolbuszowskiej policji komisarz Jolanta Skubisz-Tęcza, około godziny 9 kierowca przejeżdżający przez miejscowość zauważył na jezdni tłuste plamy, które stwarzają zagrożenie dla bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego.
- Interweniujący na miejscu policjanci potwierdzili, że w Kosowach, na odcinku drogi wojewódzkiej numer 875 relacji Kolbuszowa - Mielec, znajdują się uszkodzone wiaderka, z których wysypały się śledzie, tworząc tłuste plamy na jezdni - przekazała Skubisz-Tęcza.
Sprawcy grozi grzywna lub nagana
Jak ustaliła policja, ładunek prawdopodobnie wypadł z przejeżdżającego pojazdu. - Śledzie oraz ich pozostałości uprzątnęli z drogi strażacy. Policjanci ustalają okoliczności tego zdarzenia oraz pojazd i kierowcę, który przewoził towar - poinformował oficer prasowy kolbuszowskiej policji.
Oficer przypomniała, że zgodnie z obowiązującymi przepisami "kto zanieczyszcza drogę publiczną lub na tej drodze pozostawia pojazd lub inny przedmiot albo zwierzę w okolicznościach, w których może to spowodować niebezpieczeństwo lub stanowić utrudnienie w ruchu drogowym, podlega karze grzywny do półtora tysiąca złotych albo karze nagany".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Kolbuszowa