Prawie dziesięciu procent wykazywanych dotychczas testów na koronawirusa nigdy nie wykonano. Błąd, od początku pandemii, pojawiał się w raportach przekazywanych z województwa świętokrzyskiego, gdzie podawano zsumowane dane.
Jeszce 7 sierpnia informowano, że dotychczas w Polsce przeprowadzono około 2,4 mln testów na koronawirusa. 8 sierpnia okazało się jednak, że 230 tysięcy z nich nigdy nie wykonano. O pomyłce poinformowało w weekend Ministerstwo Zdrowia.
- W codziennym raporcie podawano sumę wszystkich wykonanych badań, a nie tylko te, które zostały przeprowadzone danego dnia. Załóżmy, że do danego dnia było wykonanych 1700 testów, a w kolejnym zrobiono 40, sumowano je i raportowano 1740 jednego dnia – wyjaśnił Marek Bogusławski, wicemarszałek województwa świętokrzyskiego. Błędne raporty, jak tłumaczy urzędnik, pochodziły z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach.
230 tysięcy badań, których nie było
Błąd był powielany od kilku miesięcy, co w efekcie dało aż 230 tysięcy dodatkowych badań. W związku z zaistniałą sytuacją komunikat wydał Wojewódzki Szpital Zespolony. Wyjaśniono w nim, że każde laboratorium realizujące testy w kierunku COVID-19 jest zobowiązane raportować te działania w centralnym systemie informatycznym. Zaznaczono, że w raportach odrębnie wpisywane są dane m.in. dotyczące liczby wykonanych testów oraz liczby przebadanych osób.
Jak dodano: "W kolumnie "liczba wykonanych testów od pacjentów łącznie" podawano liczbę wykonanych testów do dnia raportowania, powiększoną o liczbę testów wykonanych w danym dniu (narastająco). W innych kolumnach, np. "liczba osób przebadanych w ciągu ostatnich 24 godzin" podawano dane dzienne (liczba osób przebadanych w czasie doby)" – zaznaczono w komunikacie.
"Niezmiernie nam przykro, że staliśmy się powodem zamieszania" – napisali przedstawiciele szpitala. Jak mówi Bartosz Stemplewski, dyrektor kieleckiej placówki, w rzeczywistości laboratorium wykonało od początku pandemii około siedmiu tysięcy testów. Podkreślił również, że raporty "nigdy nie zawierały liczby 230 tysięcy i rzetelnie były podawane te liczby testów, które w danym dniu zostały przeprowadzone". Liczby testów, jak wyjaśnia dyrektor nie sumuje szpital. Robi to wojewódzki sanepid.
Tymczasem Jarosław Ciura z kieleckiego sanepidu twierdzi, że "każde laboratorium samo się sprawozdaje". – Jest tak, bo my jako wojewódzka stacja nie jesteśmy w stanie stwierdzić, ile w danym momencie dane laboratorium ma wykonanych testów. (…) Monitorujemy tylko te testy, które sami przekierowujemy – tłumaczy Ciura.
W laboratorium wojewódzkiego szpitala zespolonego wykonywanych jest około 120 badań na dobę.
Źródło: TVN24 Kraków / PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock