Wojewoda małopolski wystosował pismo do dyrektorów szpitali na terenie województwa, by ci zweryfikowali, w jakim stanie są pacjenci chorzy na COVID-19. Wszystko po to, by tych, którzy nie wymagają hospitalizacji, przekazać do izolatoriów i do izolacji domowej. To ma zwolnić miejsca w szpitalach dla najcięższych przypadków.
Pismo - z dopiskiem "PILNE" - datowane na 23 października zaadresowano do "dyrektorów szpitali w województwie małopolskim według rozdzielnika". Wojewoda Łukasz Kmita poleca w nim dyrektorom placówek medycznych, by ci - "w związku z gwałtownym wzrostem liczby" pacjentów hospitalizowanych z powodu zachorowania na COVID-19 - zweryfikowali stan zdrowia osób z podejrzeniem zachorowania lub tych, u których testy potwierdziły zakażenie koronawirusem. Po co? Jak czytamy w piśmie: "(...) w celu niezwłocznego przekazania pacjentów nie wymagających hospitalizacji do ich dalszego leczenia w ramach izolatorium lub skierowania do izolacji domowej". OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W INTERNECIE >>>
"Maksymalizacja łóżek respiratorowych"
Z pisma wynika, że to nie koniec pilnych poleceń wojewody małopolskiego. Kolejnym jest wdrożenie działań "zmierzających do maksymalizacji łóżek respiratorowych (...) w celu hospitalizacji pacjentów zakażonych wirusem SARS-CoV-2". O sprawę zapytaliśmy w małopolskich szpitalach. Otrzymanie takiego pisma potwierdza rzecznik Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Jak podkreśla Maria Włodkowska, weryfikacja stanu zdrowia osób chorych na COVID-19 w tej placówce odbywa się codziennie. Pismo wojewody małopolskiego dotarło też do dyrekcji Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. - Dostaliśmy pismo, a dyrekcja zapoznała się z nim - mówi nam Anna Górska, rzeczniczka placówki.
Jak wynika z danych przekazanych 27 października przez małopolski sanepid, do tej pory w województwie potwierdzono 35 525 przypadków zakażenia koronawirusem.
Źródło: tvn24.pl