"Myśliwy wyjął nóż i zaczął wycinać dzikowi jądra. My w krzyk. Co jest, przecież on żyje"

[object Object]
Kielce. Myśliwy skazany za znęcanie się nad dzikiem podczas polowania (film z ogłoszenia wyroku otrzymaliśmy od Fundacji Ludzie Przeciw Myśliwym)Fundacja Ludzie Przeciw Myśliwym
wideo 2/5

- To anachroniczne myślenie, że oto zwierzę ma dojść do śmierci samo, ile by to nie trwało, że oto należy dokonać pewnych nacięć, wycięć, by pozyskiwane mięso nie było skażone zapachami - uzasadniał sędzia. - Zapadł pierwszy w Polsce wyrok skazujący dla myśliwego za znęcanie się nad zwierzęciem w trakcie polowania - cieszy się oskarżyciel z Fundacji Ludzie Przeciw Myśliwym. Trzy lata walczył o uznanie krzywdy dzika, któremu żywcem wycinano genitalia.

Strzał rozrywa noc. Janusz i Agnieszka Lechowiczowie chwytają telefony, latarki i aparat fotograficzny. Od dawna mają ten sprzęt w pogotowiu. Na odgłos strzału chwytają i biegną w pole kukurydzy. Hałasują, żeby ich nie postrzelili i żeby odebrać tamtym przyjemność z polowania.

Nie walczą o zwierzęta, ale o własne poczucie bezpieczeństwa, o utraconą sielankę.

Wieś w gminie Jędrzejów w Świętokrzyskiem. Dawną leśniczówkę Lechowiczów z trzech stron otacza las, a z przodu pole. - W 2014 roku myśliwi obsadzili pole kukurydzą, żeby nęcić dziki i ustawili ambonę trzysta metrów od naszego domu. Baliśmy się po zmroku wychodzić na podwórze. Jak widzieliśmy z daleka tlący się papieros, przemykaliśmy pochyleni.

Bali się, że kula przeszyje zwierzę albo odbije się rykoszetem i dopadnie ich.

Okupowali ambonę. Wchodzili o 22, przed myśliwymi. - Chronimy nasze życie - tłumaczyli. - Bo wezwiemy policję - grozili myśliwi. A Lechowiczom to było na rękę, bo kończyło się na mandacie dla myśliwych za zakłócanie ciszy nocnej. I historia się powtarzała: okupacje, utarczki, interwencje.

Ta noc była inna. Przełomowa. - Dla myśliwego polowanie ma być przyjemnością - Janusz wspomina, co przeczytał w książce „Farba znaczy krew” autorstwa Zenona Kruczyńskiego, byłego myśliwego. - Jeśli myśliwy napotyka jakieś przykrości, w końcu rezygnuje. Taką przykrością są ludzie, którzy mu przeszkadzają.

Dwóch myśliwych i dzik

2 kwietnia 2015 roku, dwudziesta trzecia trzydzieści. Janusz: - Zastaliśmy w polu dwóch myśliwych i leżącego dzika. Żona zaczęła robić zdjęcia, a ja jak zwykle pytam, co oni tu robią. Legalne polowanie? To proszę okazać pozwolenie na broń i zezwolenie zarządcy obwodu łowieckiego na wykonanie polowania. Każdy myśliwy musi mieć takie dokumenty przy sobie i musi być wpisany do księgi polowań wyłożonej w danym miejscu. Oni, że my nie jesteśmy uprawnieni do kontroli i że wzywają policję.

I miało być jak zwykle, ale ten dzik wierzgał nogami. - Halo, panowie - spostrzegł nagle Janusz. - Ten dzik żyje. Czy on ma się ruszać?

- Nie znacie się, powiedzieli, proszę się oddalić. Żona zaczęła wybierać numer na policję. I wtedy zaczęła się dziwna historia.

- Myśliwy wyjął nóż, rozchylił dzikowi tylne łapy i zaczął mu wycinać jądra. Dzik próbował się poderwać, a my w krzyk. Co jest, przecież ten dzik żyje - opowiada Janusz.

Pamięta, że myśliwi dostrzelili dzika, jeden sprowadził samochód, drugi wrzucił zwierzę na pakę i odjechali. Lechowicze wołali za nimi, że przecież zaraz będzie policja, ale tamci nie zawrócili.

Czas na dojście

Policjanci dotarli do myśliwych: jednego Lechowicze znali z twarzy, bo jest z tej samej wsi, drugiego zdradziły numery rejestracyjne auta, sfotografowanego przez Agnieszkę.

Ale z ukaraniem myśliwych nie poszło gładko. - Prokuratura dawała wiarę myśliwym, że oni wiedzą co robią i zwierzę na pewno nie cierpiało. Umarzała sprawę, bo nie mieliśmy dowodów. Były zdjęcia, byli świadkowie, ale nie było dzika. Mieszkańcy wsi powiedzieli nam, że został poćwiartowany siekierą, skóra zakopana, a mięso rozdane wśród znajomych. To by znaczyło, że ludzie zjedli nieprzebadane mięso - opowiada Rafał Gaweł z Fundacji LPM (Ludzie Przeciw Myśliwym,) którą zaalarmowali Lechowicze.

Fundacja, w imieniu dzika, została stroną pokrzywdzoną w sprawie (pozwala na to ustawa o ochronie zwierząt), a Gaweł, jako jej reprezentant złożył subsydiarny akt oskarżenia w sądzie w Jędrzejowie przeciwko myśliwemu, który miał rozcinać żywe zwierzę. - W sądzie najpierw twierdzili, że akt wpłynął po terminie, a gdy okazało się, że nasza koperta u nich zaginęła, uznali, że oskarżenia są bezzasadne. Dopiero Sąd Okręgowy w Kielcach po moim odwołaniu nakazał zająć się sprawą sądowi w Pińczowie. Rozpoczął się długi proces, odbyło się wiele rozpraw, na których ani razu nie było prokuratora. Nie przyszedł nawet na rozprawę apelacyjną - opowiada Gaweł.

Prokurator wnioskował o uniewinnienie, a oskarżyciel chciał wyższej kary, uznania, że to było znęcanie ze szczególnym okrucieństwem i dożywotniego zakazu posiadania broni. Gaweł powoływał biegłych z zakresu prawa łowieckiego i - jak mówi - przy okazji wyszły na jaw bulwersujące zwyczaje. - Zgodnie z przepisami zwierzę należy tak dostrzelić, by zniszczyć strukturę mózgu, żeby nie cierpiało. Ale biegli potwierdzili, że powszechną praktyką w Polsce jest dawanie zwierzęciu czasu na dojście. Myśliwy strzela i czeka, aż zwierzę samo umrze. Czasem to trwa kilka godzin.

Powszechne jest również, jak powtarza za biegłymi Gaweł, wycinanie konającemu zwierzęciu genitaliów. - Wynika to z przesądu. Mięso samca dzika śmierdzi, bo uwalniają się hormony płciowe i mocz. Dlatego kucharze używają wyłącznie mięsa z samicy dzika. Ale niektórzy myśliwi wierzą, że usunięcie jąder przed śmiercią sprawi, że ten zapach będzie milszy i smak lepszy - wyjaśnia Gaweł.

Oddał strzał za późno, bo tak chciał

Sąd w Pińczowie skazał myśliwego na cztery miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu i Sąd Okręgowy w Kielcach 29 października podtrzymał ten wyrok. Jest więc już prawomocny.

Sędzia Jan Klocek, uzasadniając wyrok, od którego przysługuje tylko kasacja w Sądzie Najwyższym, mówił o Fundacji LPM oraz myśliwych, że "to są czasami antagonistycznie nastawione strony, ale w tej sprawie są obiektywne dowody, które przesądzają, że zeznania państwa Lechowicz oddają rzeczywisty przebieg zdarzenia".

- Niewątpliwie fakt, że oskarżony nagle przystąpił do rozbierania zwierzęcia, że zaginęła skóra zwierzęcia, że nie było lekarza weterynarii - nikt się tak nie spieszy, jeśli nie ma nic do ukrycia - te okoliczności przesądzają o tym, że świadkowie zeznawali w sposób zgodny z rzeczywistością - mówił sędzia Klocek.

Świadczy o tym także dodatkowy strzał, oddany tamtej nocy na polu kukurydzy. - Oddany po to, żeby doprowadzić zwierzę do śmierci. Szkoda, że tak późno. Powinien być oddany niezwłocznie. Oskarżony o tym wiedział, nie jest nowicjuszem - uzasadniał sędzia.

Przypomniał, że "na myśliwym ciąży obowiązek dbałości o zwierzynę i humanitarnego jej traktowania". - To myśliwy powinien być wzorem sposobu eliminacji zwierząt z ekosystemu. Jego obowiązki nie są skomplikowane. Oskarżony im nie sprostał, nie dlatego że nie potrafił czy nie mógł. Ma duże doświadczenie, jest silnym, zdrowym mężczyzną. Postąpił niezgodnie z pragmatyką łowiecką, bo chciał tak postąpić - stwierdził sędzia.

Podkreślał, że nie ma zastrzeżeń do samego aktu polowania.

- Zastrzeżenia budzą postawy ludzkie wobec zwierząt, w tym przypadku oskarżonego - komentował. - Anachroniczne myślenie panuje niestety wśród niektórych myśliwych, których zachowanie kładzie się odium na całym towarzystwie myśliwskim, że oto zwierzę ma dojść do śmierci samo, ile by to nie trwało, że oto należy dokonać pewnych nacięć, wycięć, żeby tusze mięsne, pozyskiwane mięso nie było skażone zapachami.

Jak dodał, naukowo opracowane praktyki wskazują jednoznacznie, że taki sposób myślenia nie ma racjonalnego uzasadnienia.

Klocek odniósł się też do samej kary dla myśliwego. - Ona ma być sprawiedliwa i jest sprawiedliwa. Tu nie o wysokość kary chodzi , ale o napiętnowanie takiego zachowania, pokazanie że tak nie wolno postępować. Trzeba zmienić podejście i sposób traktowania zwierząt.

Rafał Gaweł: To pierwszy w Polsce wyrok skazujący dla myśliwego za znęcanie się nad zwierzęciem w trakcie polowania.

Janusz Lechowicz: Od śmierci tego dzika skończyło się strzelanie przed naszym domem. Myśliwi polują gdzie indziej.

Autor: mag/gp / Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: Pixbay (CC0 Creative Commons)

Pozostałe wiadomości

Pożar magazynu na terenie dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Gdańsku. Z ogniem walczą 33 zastępy straży pożarnej. Przed przyjazdem służb z budynku ewakuowało się około 60 osób. Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego apeluje do mieszkańców o zamykanie okien. Hala od pewnego czasu była podzielona na boksy, wynajmował je prywatny właściciel, działały tam między innymi zakłady naprawcze samochodów oraz spawalnicze. W hali znajdują się też rowery elektryczne i baterie do nich.

Ogromna chmura dymu nad Gdańskiem. Apel do mieszkańców

Ogromna chmura dymu nad Gdańskiem. Apel do mieszkańców

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24/ PAP

  Belgijska policja szuka uzbrojonych mężczyzn po doniesieniach o strzelaninie w pobliżu stacji metra Clemenceau w Brukseli. Jak podaje "Le Soir", mogą oni znajdować się w tunelu między dwiema stacjami. Trwa obława.

Oddali strzały i uciekli. Mogą się znajdować w tunelach metra pod Brukselą

Oddali strzały i uciekli. Mogą się znajdować w tunelach metra pod Brukselą

Aktualizacja:
Źródło:
BBC, Le Soir, tvn24.pl

Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie - podał w komunikacie bank centralny. RPP ostatni raz obniżyła stopy procentowe w październiku 2023 roku.

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Benjamin Netanjahu podarował Donaldowi Trumpowi złoty pager, nawiązując do ubiegłorocznej akcji z wybuchającymi pagerami członków Hezbollahu, podają izraelskie media po spotkaniu prezydenta Stanów Zjednoczonych i premiera Izraela. Politycy rozmawiali w Białym Domu między innymi o przyszłości Strefy Gazy.

Media: Trump otrzymał od Netanjahu wymowny prezent

Media: Trump otrzymał od Netanjahu wymowny prezent

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Rada powiatu kieleckiego zgodziła się na przywrócenie do Świętokrzyskiego Parku Narodowego szczytu Łysiec, wyrwanego z granic parku przez rząd PiS. Klasztor mają tam misjonarze oblaci, którzy upominali się o władzę nad działkami, jednak teraz nie oponują wobec planów resortu. Prace nad rozporządzeniem trwają. Wiadomo już, że nie będzie w nim mowy o planowanym przez ministerstwo powiększeniu parku o 340 hektarów cennych terenów. Nie zgodziły się na to samorządy.

Park narodowy odzyska ziemię wyrwaną przez rząd PiS dla zakonu. Ale granic nie powiększy

Park narodowy odzyska ziemię wyrwaną przez rząd PiS dla zakonu. Ale granic nie powiększy

Źródło:
tvn24.pl

Były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał K. pozostanie w areszcie - poinformował w środę sąd magistracki w Londynie, który prowadzi sprawę jego ekstradycji. Stało się tak, bo nie wpłynęła pełna kwota kaucji. Kolejne posiedzenie w sprawie aresztu dla K. wyznaczono na 12 lutego.

Kaucja nie wpłynęła. Michał K. zostaje w areszcie

Kaucja nie wpłynęła. Michał K. zostaje w areszcie

Źródło:
PAP

Policja dostała zgłoszenie o bójce kilkunastu osób w Słupsku. Na udostępnionym w sieci nagraniu widać mężczyzn okładających się pięściami, jeden z nich ma w rękach przedmiot wyglądający jak nóż. Część uczestników bójki uciekła - teraz szuka ich policja.

Bójka kilkunastu osób w Słupsku, wśród uczestników Kolumbijczycy. Policja szuka świadków. Nagranie

Bójka kilkunastu osób w Słupsku, wśród uczestników Kolumbijczycy. Policja szuka świadków. Nagranie

Źródło:
TVN24/tv-slupsk.pl

Słowa Donalda Trumpa o przejęciu Strefy Gazy i budowie tam "Riwiery Bliskiego Wschodu" brzmią jak wypowiedź dewelopera nieruchomości, którym prezydent USA kiedyś był - komentują światowe media. Pomysł Trumpa oceniany jest przez nie jako "szalony" i "bezczelny", pokazujący "ekspansjonistyczne ambicje nowej administracji".

"Jeden z najbardziej bezczelnych pomysłów od lat". Media o przejęciu Strefy Gazy przez USA

"Jeden z najbardziej bezczelnych pomysłów od lat". Media o przejęciu Strefy Gazy przez USA

Źródło:
CNN, New York Times, Reuters, Guardian, tvn24.pl

W strzelaninie, do której doszło we wtorek w szwedzkim mieście Örebro, zginęło 11 osób - podała dziś rano policja. Funkcjonariusze zastrzegają jednak, że liczba ofiar może wzrosnąć. Świadkowie ataku dzielą się dramatycznymi relacjami z przebiegu zdarzenia.

"Wszyscy byli w szoku. Mówili tylko: uciekaj, uciekaj". Świadkowie o strzelaninie w szwedzkiej szkole

"Wszyscy byli w szoku. Mówili tylko: uciekaj, uciekaj". Świadkowie o strzelaninie w szwedzkiej szkole

Źródło:
Svenska Dagbladet, Sveriges Television, TV4, The Guardian, PAP, tvn24.pl

Na odcinku pokrowskim w obwodzie donieckim szturm sił rosyjskich na pozycje wojsk ukraińskich zakończył się porażką - podało walczące w tym rejonie Zgrupowanie Operacyjno-Strategiczne Chortyca. Opublikowało nagranie pokazujące odparcie ataku.

Atak sił rosyjskich "się zachłysnął". Ukraińcy publikują nagranie

Atak sił rosyjskich "się zachłysnął". Ukraińcy publikują nagranie

Źródło:
NV, Ukrinform, tvn24.pl

10-latek z autyzmem w samej bieliźnie spacerował w mroźną noc po ulicy w miejscowości Zdzieszowice (woj. opolskie). Świadek, który zauważył chłopca, zadzwonił na policję. Kiedy funkcjonariusze odprowadzili dziecko do domu, okazało się, że rodzice byli pijani i nie zauważyli jego wyjścia.

Dziesięciolatek błąkał się w nocy po ulicy. Rodzice nie zauważyli, że wyszedł

Dziesięciolatek błąkał się w nocy po ulicy. Rodzice nie zauważyli, że wyszedł

Źródło:
tvn24.pl

Agresja Rosji na Ukrainę wciąż ma krytyczny wpływ na stabilność naszego regionu - powiedział w środę prezydent Andrzej Duda podczas corocznej i jednocześnie ostatniej odprawy rozliczeniowo-zadaniowej kierowniczej kadry Ministerstwa Obrony Narodowej. Wyraził wdzięczność żołnierzom pełniącym służbę na granicy polsko-białoruskiej i dziękował tym, który w ramach operacji Fenix brali udział w walce ze skutkami zeszłorocznej powodzi.

Ostatnia taka odprawa prezydenta Dudy

Ostatnia taka odprawa prezydenta Dudy

Źródło:
PAP

Nie mam z tym nic wspólnego - mówi Robert Makłowicz o kontach sygnowanych jego imieniem i nazwiskiem pojawiających się w serwisach X i TikTok. Na swoim oficjalnym koncie instagramowym zaapelował do obserwatorów o pomoc.

Robert Makłowicz: kradną mój dorobek, powołują się na mnie

Robert Makłowicz: kradną mój dorobek, powołują się na mnie

Źródło:
tvn24.pl

W tragicznym wypadku w miejscowości Dęba koło Radomia, gdzie czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe, zginął ksiądz, proboszcz pobliskiej parafii - poinformowała Diecezja Radomska. Prokuratura ustala, kto siedział za kierownicą drugiego pojazdu.

W czołowym zderzeniu zginął ksiądz. W drugim aucie dwóch mężczyzn i "woń alkoholu"

W czołowym zderzeniu zginął ksiądz. W drugim aucie dwóch mężczyzn i "woń alkoholu"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd Unii Europejskiej orzekł w środę, że potrącenie Polsce kar przez Komisję Europejską w związku z niezawieszeniem Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym było zgodne z prawem. Skargi w tej sprawie złożyła Polska, dotyczyły one kar na kwotę około 320 milionów euro. Wyrok nie jest prawomocny.

Sąd o karach nałożonych na Polskę za Izbę Dyscyplinarną: były prawidłowo potrącane

Sąd o karach nałożonych na Polskę za Izbę Dyscyplinarną: były prawidłowo potrącane

Źródło:
TVN24

100 tysięcy jaj zniknęło z przyczepy dystrybucyjnej, należącej do sklepu Pete & Gerry's Organics. Do kradzieży doszło w miejscowości Greencastle na wschodzie Stanów Zjednoczonych - przekazał w środę portal telewizji CNN. Straty oszacowano na 40 tysięcy dolarów, czyli ponad 160 tysięcy złotych. Ten podstawowy produkt spożywczy stał się ostatnio trudno dostępny w niektórych regionach USA z powodu wybuchu ptasiej grypy, a jego ceny osiągają niemal rekordowe poziomy.

Nietypowa kradzież. Zniknęło 100 tysięcy jaj

Nietypowa kradzież. Zniknęło 100 tysięcy jaj

Źródło:
PAP, CNN

Śnieżyce nie przestają nawiedzać Japonii. We wtorek w miejscowości Obihiro spadło rekordowo dużo śniegu, ale opady dają się we znaki także mieszkańcom innych regionów, a w kolejnych dniach może dosypać go nawet 170 centymetrów. Atak zimy może potrwać nawet do niedzieli.

Spadły już ogromne ilości śniegu, w prognozach widać kolejne obfite opady

Spadły już ogromne ilości śniegu, w prognozach widać kolejne obfite opady

Źródło:
Reuters, NHK, The Japan Times

W parlamencie od stycznia leżą trzy projekty ustaw - przekazał w Sejmie Jarosław Kaczyński. Dotyczą one obniżenia stawki VAT na żywność, energię i gaz. Jak mówił prezes PiS, "w dalszym ciągu nie są podjęte przez Sejm". Odpowiedział na to marszałek Szymon Hołownia, który zwrócił uwagę, że do projektów ustaw zostało przygotowane "niekompletne uzasadnienie". Głos zabrał także minister finansów Andrzej Domański. - Panie pośle Kaczyński, jak panu nie wstyd? - zapytał.

Kaczyński o "losie budżetów małych i dużych". Domański: splądrowaliście portfele Polaków

Kaczyński o "losie budżetów małych i dużych". Domański: splądrowaliście portfele Polaków

Źródło:
TVN24

Tajlandia notuje kolejny turystyczny rekord: od początku stycznia ten azjatycki kraj odwiedziło prawie cztery miliony turystów - o 22 procent więcej niż rok wcześniej. W 2024 roku Tajlandię odwiedziło ponad 26 procent osób więcej niż w poprzednim roku. W 2025 roku władze postawiły sobie poprzeczkę jeszcze wyżej.

Ten kraj odnotował rekordową liczbę turystów. Chce przyciągnąć jeszcze więcej

Ten kraj odnotował rekordową liczbę turystów. Chce przyciągnąć jeszcze więcej

Źródło:
Bangkok Post, Reuters

Miliarder, filantrop i przywódca duchowy Aga Khan zmarł w wieku 88 lat - poinformowała założona przez niego organizacja charytatywna. Książę Karim Aga Khan IV był imamem szyickich ismailitów. Objął tę funkcję w 1957 roku po śmierci swojego dziadka, Agi Khana III. 

Zmarł Aga Khan. Miliarder, filantrop i przywódca duchowy miał 88 lat

Zmarł Aga Khan. Miliarder, filantrop i przywódca duchowy miał 88 lat

Źródło:
BBC

Jednodniowy bojkot zakupów zorganizowany w piątek w kilku krajach bałkańskich skłonił część rządów do obniżenia cen podstawowych produktów oraz zobowiązania się do "walki o pobudzenie konkurencji". W kilku krajach objętych akcją ruch w sklepach spadł tego dnia o około połowę.

Bojkotowali sklepy przez jeden dzień. Oto rezultat

Bojkotowali sklepy przez jeden dzień. Oto rezultat

Źródło:
PAP

W pożarze mieszkania w Gdyni zginęła 64-letnia kobieta, ranny 72-latek trafił do szpitala. Z płonącego budynku strażacy wynieśli też nieprzytomnego psa. Suczkę udało się uratować. 17-letnia Becia trafiła do schroniska. Jak wstępnie ustalili policjanci, przyczyną pożaru mogło być zaprószenie ognia przez niedopałek papierosa.

Wynieśli suczkę z płonącego mieszkania. Jej właścicielka zginęła

Wynieśli suczkę z płonącego mieszkania. Jej właścicielka zginęła

Źródło:
TVN24

Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa poinformowała, że odwołuje do kraju niemal cały personel USAID. Pracownikom agencji pomocowej przekazano, że mają 30 dni na powrót, chyba że zostaną uznani za "personel niezbędny". Zwolnieni zostaną zewnętrzni podwykonawcy.

Pracownicy mają 30 dni na powrót do domu. Decyzja administracji Trumpa

Pracownicy mają 30 dni na powrót do domu. Decyzja administracji Trumpa

Źródło:
PAP

Mediana wynagrodzeń w gospodarce narodowej w sierpniu 2024 roku wyniosła 6697,52 zł brutto i była niższa o 18 procent od przeciętnego wynagrodzenia brutto - podał Główny Urząd Statystyczny. Oznacza to, że połowie zatrudnionych zostało wypłacone wynagrodzenie nie wyższe niż ta kwota, a druga połowa otrzymała wynagrodzenie nie niższe.

Połowa Polaków zarabia poniżej tej kwoty

Połowa Polaków zarabia poniżej tej kwoty

Źródło:
PAP

Mieszkańcy Badhal, małej wioski w północnych Indiach, zmagają się z tajemniczą chorobą. W ostatnich tygodniach doprowadziła ona do śmierci 17 osób. Władze zorganizowały w okolicy dwa ośrodki kwarantanny. Żadne z ponad stu przeprowadzonych dotąd badań nie wskazało na konkretną infekcję wirusową bądź bakteryjną. Służby mają jednak inne podejrzenia na temat prawdopodobnego źródła problemu.  

"Ludzie boją się jeść, pić, wychodzić na zewnątrz". Tajemnicza choroba w wiosce  

"Ludzie boją się jeść, pić, wychodzić na zewnątrz". Tajemnicza choroba w wiosce  

Źródło:
The Guardian

Policjanci z Bydgoszczy i Świecia rozbili grupę przestępczą powiązaną ze środowiskiem pseudokibiców jednego z bydgoskich klubów piłkarskich. Mundurowi przejęli ponad 250 kilogramów narkotyków o czarnorynkowej wartości około dwunastu milionów złotych. Grupa zajmowała się ich produkcją oraz handlem, zlikwidowano również laboratorium. Zatrzymano cztery osoby. Cały czas trwają poszukiwania 25-letniego lidera, który próbował rozjechać policjanta i uciekł.

Służby rozbiły grupę przestępczą. Poszukują jeszcze 25-letniego przywódcy

Służby rozbiły grupę przestępczą. Poszukują jeszcze 25-letniego przywódcy

Źródło:
tvn24.pl

Siedmioletni chłopiec ze Stanów Zjednoczonych przeżył wypadek samochodowy, w którym zginęła jego matka. O zdarzeniu poinformowały kalifornijskie służby. Według policji dziecko pozostało przy swojej zmarłej matce przez prawie 12 godzin.

Siedmiolatek przeżył wypadek, 12 godzin siedział przy zmarłej matce

Siedmiolatek przeżył wypadek, 12 godzin siedział przy zmarłej matce

Źródło:
Los Angeles Times, ABC7

Poselski projekt ustawy, znany pod nazwą "Jasne zarobki", zakłada obowiązkowe podawanie wysokości wynagrodzenia w ogłoszeniach o pracę. Pomysł ujawnienia płac, pomimo dużego poparcia społecznego, budzi też jednak pewne obawy. Jakie zmiany przewiduje projekt zmiany Kodeksu pracy i czy Polska jest na to gotowa?

Rewolucyjny projekt w sprawie wynagrodzeń. To "odsłoniłoby skalę kolesiostwa"

Rewolucyjny projekt w sprawie wynagrodzeń. To "odsłoniłoby skalę kolesiostwa"

Źródło:
tvn24.pl, OPZZ

Rosja nadal zarabia miliardy euro, sprzedając swoje towary w Europie. Oczywiście nie sama, robi to rękami innych krajów. Materiał Łukasza Łubiana z magazynu "Polska i Świat".

"Krwawa brzoza" zalewa Europę. Polska głównym odbiorcą

"Krwawa brzoza" zalewa Europę. Polska głównym odbiorcą

Źródło:
TVN24

Według europosła Prawa i Sprawiedliwości Patryka Jakiego Niemcy na politykę migracyjną wydają mniej więcej tyle, co na całą armię. Sprawdziliśmy dostępne dane.

Ile Niemcy wydają na armię, ile na migrantów? Patryk Jaki twierdzi, że prawie tyle samo

Ile Niemcy wydają na armię, ile na migrantów? Patryk Jaki twierdzi, że prawie tyle samo

Źródło:
Konkret24

34-latka miała w organizmie półtora promila. Nie umiała wytłumaczyć policjantom, dlaczego w autobusie zaatakowała 17-latkę. Usłyszała zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu.

W autobusie uderzyła nastolatkę szklaną butelką, która rozbiła się na jej głowie

W autobusie uderzyła nastolatkę szklaną butelką, która rozbiła się na jej głowie

Źródło:
tvn24.pl
W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Koniec dochodzenia w sprawie Jana Malickiego. Prokuratura podjęła decyzję

Koniec dochodzenia w sprawie Jana Malickiego. Prokuratura podjęła decyzję

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Internauci donoszą, że środki, które mogłyby pójść na wsparcie ofiar powodzi w Polsce, zostały przeznaczone na budowę ośrodka dla migrantów. Sprawdziliśmy, o jaki budynek chodzi.

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sebastian Klauziński z tvn24.pl oraz Tomasz Patora i Joanna Pęcherska-Fiałek z "Uwaga!" TVN są w gronie nominowanych do głównej Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego. To jedna z najważniejszych nagród przyznawanych za materiały dziennikarskie. Nominację w kategorii "Dziennikarz dla planety" zdobyła Magda Łucyan z TVN/TVN24.

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Źródło:
Eurozet

Aktorka Melisa Sozen została przesłuchana przez turecką policję w związku z "promowaniem terrorystycznej propagandy" we francuskim serialu szpiegowskim z 2017 roku - pisze BBC.

Gwiazda przesłuchana w związku z rolą w serialu. "Promowanie propagandy terrorystycznej"

Gwiazda przesłuchana w związku z rolą w serialu. "Promowanie propagandy terrorystycznej"

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Meghan Markle opowiedziała, jak sprawiła niespodziankę 15-latce z okolic Los Angeles, której dom po ostatnich pożarach zamienił się w zgliszcza. By zrealizować swój plan, księżna skontaktowała się z piosenkarką Billie Eilish.

Księżna Meghan i Billie Eilish sprawiły niespodziankę nastolatce, która straciła dom w pożarze

Księżna Meghan i Billie Eilish sprawiły niespodziankę nastolatce, która straciła dom w pożarze

Źródło:
"New York Post", TVN24