Rodzice przedszkolaków z Grodziska Wielkopolskiego odebrali w poniedziałek niepokojące telefony. Okazało się, że ich dzieciom podano na obiad pierogi z pojedynczymi "ciałami obcymi". Dyrekcja Stołówek Gminnych poinformowała, że wycofano wadliwą partię żywności, a próbki zostaną przekazane do analizy.
Pierogi, które zjadły dzieci podczas pobytu w przedszkolu gminnym, miały zawierać jedynie jagody i ser. Jak jednak podają lokalne media, podczas posiłku jeden z przedszkolaków wyjął z ust przedmiot przypominający kawałek plastiku. Zaalarmowano rodziców.
- Po godzinie 16 zadzwoniła do mnie pani ze Stołówek Gminnych. Poinformowała, że prosi obserwować dziecko przedszkolne, ponieważ w dniu dzisiejszym na obiad podano dzieciom pierogi z - cytuję - "drobinkami plastiku". Skontaktowałam się z innymi rodzicami, każdy z nich został o tym incydencie również powiadomiony. Boimy się o swoje dzieci. Jakie mogą być tego konsekwencje zdrowotne? Co tak naprawdę dzieci zjadły? Taka sytuacja nie powinna się zdarzyć. Dzisiaj nie będziemy spać spokojnie - mówi jedna z mam cytowana przez "Głos Wielkopolski".
Wycofana partia pierogów
Dyrekcja Stołówek Gminnych, odpowiedzialna za posiłki w gminnym przedszkolu, opublikowała oświadczenie, z którego wynika, że w pierogach "stwierdzono pojedyncze ciała obce".
"Wadliwa partia została natychmiast wycofana i w dniu jutrzejszym próbki poddane zostaną analizie. (…) O wyniku analizy próbek poinformujemy państwa niezwłocznie" – czytamy w komunikacie podpisanym przez Małgorzatę Krysztofiak, dyrektorkę Stołówek Gminnych.
Z oświadczenia wynika też, że poinformowanych o sytuacji zostało 250 rodziców przedszkolaków, a firma dostarczająca pierogi zostanie zobowiązana do szczegółowego wyjaśnienia sprawy.
Źródło: TVN24 Kraków / Głos Wielkopolski
Źródło zdjęcia głównego: Natalia Sidorova/Shutterstock