Cztery osoby z lekkimi obrażeniami trafiły do szpitala po wypadku autokaru, do którego doszło w czwartek nad ranem w Elżbiecinie niedaleko Buska-Zdroju (woj. świętokrzyskie). Pojazd prawdopodobnie zjechał z drogi do przydrożnego rowu i przewrócił się na bok. Według policji kierowca próbował ominąć sarnę, która wybiegła na jezdnię.
Informację o wypadku na drodze krajowej numer 73 służby otrzymały w czwartek przed godziną 4.30 rano. W Elżbiecinie koło Buska-Zdroju autokar wpadł do rowu i przewrócił się na bok. Do zdarzenia doszło na pasie w kierunku Kielc, na wysokości stacji paliw.
Policja: przed wypadkiem na drogę wyskoczyła sarna
Autokarem podróżowało 14 osób, w tym 12 podróżnych i dwóch kierowców. - Lekko ranne zostały łącznie cztery osoby. Do szpitala w Busku-Zdroju przetransportowano trzy kobiety i 15-letniego chłopca - powiedział nam młodszy brygadier Piotr Dziedzic, rzecznik buskiej straży pożarnej.
Oficer prasowy buskiej policji aspirant sztabowy Tomasz Piwowarski poinformował, że kierowca kursowego autokaru prawdopodobnie, aby ominąć sarnę, która wyskoczyła na drogę, skręcił gwałtownie w prawo. Pojazd zjechał na pobocze, a tam zsunął się z nasypu i przewrócił na bok.
Autokar jechał z Ukrainy do Poznania, w środku byli sami obywatele Ukrainy. - Wszyscy znaleźli schronienie na pobliskiej stacji paliw. Przewoźnik zadeklarował, że jak najszybciej podstawi na miejsce nowy autokar - dodał Dziedzic.
W miejscu zdarzenia mogą występować czasowe utrudnienia w ruchu.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP Busko-Zdrój