Schronisko PTTK w Dolinie Pięciu Stawów Polskich w Tatrach zostało w wyniku ostatnich opadów zasypane śniegiem. W środku przebywa kilkanaście osób, które - między innymi ze względu na zamknięty szlak - muszą pozostać w środku do czasu poprawy warunków.
Kilkunastu turystów, którzy gościli w schronisku PTTK w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, nie może wrócić z gór z powodu zamkniętego szlaku. Samo schronisko w wyniku ostatnich opadów zostało zasypane śniegiem. Jak czytamy na profilu schroniska w mediach społecznościowych, białego puchu jest tak dużo, że nie widać okien.
"Zapasów mamy dość, systemy sprawne"
Jak poinformowało schronisko w komunikacie w mediach społecznościowych, turyści pozostaną na miejscu do czasu poprawy warunków. "Na szczęście zapasów mamy dość, wszystkie systemy sprawne, wiec cierpliwie czekamy. Jak tylko będziemy mogli Was ponownie zaprosić, to damy znać. Tymczasem posyłamy mroźne uściski" - czytamy we wpisie.
W Tatrach obowiązuje czwarty stopień zagrożenia lawinowego. Jest bardzo niebezpiecznie, dlatego władze Tatrzańskiego Parku Narodowego - na wniosek Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego - podjęły decyzję o zamknięciu szlaków turystycznych Palenica Białczańska - Morskie Oko oraz Wodogrzmoty Mickiewicza - Dolina Pięciu Stawów.
TPN: kolejne szlaki mogą zostać zamknięte
Z uwagi na niebezpieczeństwo samoistnego schodzenia lawin Tatrzański Park Narodowy od piątku do odwołania wstrzymuje także sprzedaż biletów wstępu na tatrzańskie szlaki. Władze parku odradzają turystycznego wychodzenia w góry.
W piątek około godziny 13 przedstawiciele TPN poinformowali, że możliwe jest zamknięcie kolejnych szlaków turystycznych ze względu na panujące warunki.
"Zapowiadane w najbliższych dniach dalsze, obfite opady śniegu z silnym wiatrem mogą skutkować kolejnymi wnioskami TOPR o ograniczenie ruchu turystycznego na innych obszarach TPN - o czym będziemy informować na bieżąco" - czytamy w komunikacie parku.
Źródło: Facebook/Pięć Stawów
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock